Oglądaliście dzisiaj M.Gessler w kuchennych rewolucjach? Jak oceniacie jej zacho

pełny wpółczucia :o alez ty człowieku ograniczony, idz i pocieszaj a potem poproś o obiad i zatruj się, dostaniesz sraki i rzygaczki i ciekawe czy cie pani wlascicielka pocieszy pozniej :D

rozumiem doskonale sens tego programu ale nie rozumiem takiego całkowicie nieuzasadnionego upokarzania innych ludzi jak to było w dzisiejszym odcinku ten program stał się przykrywką do agresywnych, nieuzasadnionych, chamskich zachowań MG

nie do końca oglądałam, czemu kucharka odeszła?:(

przeciez ona nie ponizala, przedstawiala konstruktywna krytyke ale ty jak juz wspomnialam, zafiksowales sie na przytulaniu, nie wiem co robisz zawodowo ale jak wkurwisz szefa, to o tez ma cie pozniej przytulac? jestes jakis dzwinie ograniczony

to nie była konstruktywna krytyka tylko ewidentne wykorzystywanie jej pozycji, tego że jest "gwiazdką" tego programiku

jeszczestarszakrowa ja ogladalem do konca tylko nie bylo powiedziane czemu odeszla ale zdaje mi sie ze dlatego iz ten strach na wroble( na opitolona na krotko kelnerka) cos jej za skore zalazl ;) poza tym troche brzydkie te baby, co ty w nich widzisz autorze :-O

ona nie jest gwiazdka, tylko filarem tego programu, producenci wlasnie ja poprosili o doradzanie innym, a inni, znajac formule ja zapraszaja by pomogla odniesc sukces bo zna sie na marketingu ponizala bo powiedziala, ze jest syf? zeby nie pito herbatki/grrzano dupy podczas pracy? ze wytknela niefajna dekoracje? wymagala profesjonalizmu, ot tyle gdzie ty zyjesz, skoro tego nie rozumiesz, pewnie jestes malolatem ktory nigdy nie pracowal w powaznej firmie, gdzie sie wymaga pewnych postaw.

w porównaniu do MG piękne

kelnereczce nie podobało się ze kucharka dobrze i sprawnie organizuje pracę i zarządza personelem = może zagrozić jej pozycji którą wypracowała sobie lizaniem dupy szefowej i donoszeniem, prawie jak u mnie w pracy:D to ją wygryzła:O

jest różnica pomiędzy wymaganiem profesjonalizmu a nadużywaniem swojej pozycji, nieuzasadnionym agresywnym zachowaniem, tak jak zaprezentowane dzisiaj w tym programie przez MG

Magda Gessler to gruba swinia, ktora jakby nie byla na antenie, to by wszystko zdzarła, grubasnica jedna!!!!!!!A jak wie, ze jest nagrywana, to nic jej nie smakuje.........a po programie, to co niby jej nie smakowało wpierdala........rzygac mi sie chce jak ja widze.

Fakt jest taki ,że jak próbowała dan Pani Jadzi . to były ok. tej drugiej kucharki -włącznie ze sledziem . fe. poprosiła ,aby szefowa kuchni zrobiła cos z kuchni na której sie zna (austriackiej). zrobiła sznycel i .było ok. . Kucharka sprawdzona . a fakt jest taki ,że jak utrzymuje MG- nie można wchodzić w zbyt bliskie stosunki z personelem . i nie mozna życ na luzie . wiedząc ,że ma sie ,taka Ole ,która o wszystko zadba i sie sie "zatroszczy" o personel ,który pasuje. jesli ona (OLa) podeszła do właścicielki i spytała sie " kupiłas dzisiaj cielecine " . no to o czym my rozmawiamy ?

Niedługo nie zmieści się nawet w namiot szyty na miarę! Jej grubość sięga zenitu!

ktos (MG) wzial za niesmaczne zarcie podawane w kiczowatych wnetrzach. Rady MG w tych programach, choc nie zawsze subtelnie podawane ( ale gdyby takie byly, to wlascieciele knajp nadal robilliby swoje) , sa sensowne i dzialaja na korzysc restauracji a zwlaszcza konsumentow. Dlaczego mamy jesc chemie, stare mrozonki, dania , ktorze swoja nazwa nie maja nic wspolnego - i jeszcze slono za to placic? Mysle,ze kazdemu z nas nie raz sie zdarzalo, ze wychodzil z restauracji wsciekly i oszukany - dania niesmaczne , ceny z sufitu, obsługa byle jaka, a na scianach jakies obrazki - ozdobki nie przypial ni przyłatał - Nie macie takich doswadczen?

oj ale ci zal tych pan, skoro krytykę nazywasz agresją, ona nie naduzywa swej pozycji, przeciez nie musi, zreszta jej ciety jezyk znany jest od dawna, stad tez parodiuja ja w niektorych programach rozrywkowych boze, bronisz tej knajpy jak niepodleglosci, to moze pojedz tam jutro i napisz czy poprzytulales dwie panie, na pocieszenie, napisz tez jak zarcie smakowalo i czy stol byl czysty i nie ogladaj tego programu, skoro tak nie lubisz pani magdy, chyba ze masochista jestes, to wolny kraj a stacja komercyjna wiec nie mozesz sie nawet dopierdalac do tego ze program jest z twojego abonamentu pakuj no chyba ze mieszkasz bliziutko i zaloz czysta koszule

ona sie może nie miesci , ale to co podaje sie w polskich 'tzw" karczmach i restauracjach . to jest po prostu żenada . sama w takiej uczęszczanej pracowałam , i wiem co pisze . jak czegos nie zuzyjesz ,to zamroż . potem postukaj pare razy tłuczkiem ,tak żeby było słychac ,że klient wie ,że sie robi . pierogi zawsze mrozone . i nawet jak wiesz ,ze goofno ,to musisz podac .,bozaopatrzenie inne nie będzie ,pomimo sugestii i wymagań .kucharza. oszczędnośc. zamieniamy sie w przykładowych --niechętnie ale porównanie naleciałościowe............................

Poza tym ,ona zawsze pyta,'czy sie na to zgadzaja " ?

ja nie twierdzę, że pomoc w prowadzeniu restauracji, wprowadzanie ulepszeń jest złe, wręcz przeciwnie chodzi o samą formę przekazu, ktora w dzisiejszym odcinku była ZUPEŁNIE NIEUZASADNIONA, pełna agresji i to jużod samego jej wejścia do tej restauracji chodzi o adekwatność reakcji i panowanie nad własnymi emocjami której to sztuki MG jak widać nie opanowała nie chcialbym u niej pracować bo takie jej rady podawane w ten sposób są goowno warte

ona pewnie tez by nie chciała żebyś u niej pracował więc nie wiem gdzie masz problem:P

w drzwiach sie nie zmiesci,jak bedzie tak wpierdalala:( poracha

nie obejrzałam tego odcinka, a oglądam wszystkie. Dajcie namiary!

zgadzam sie, ze w niektorych knajpach, ktore dumnie nazywaja sie restacjami jest syfiaste, sztuczne zarcie, czego pani magda nie lubi, tepi, zacheca do kuchni prostej, domewej, smacznej, poza tym nie tylko ona, kazdy kucharz w roznych kulinarnych programach to promuje poza tym jesli ide do restauracji i place 45 pln za potrawe to wymagam zeby byla przygotowana od poczatku do konca, bo pierogi np sama moge sobie mrozone w markecie kupic a jesli ide do restauracji zycze sobie prawdziwych, robionych w kuchni a nie w makro na szczescie mam wybor i moge sobie wybrac miejsce ktore chce ale jesli jeste w podrozy i wybieram zajezdnie na trasie, dumnie zwana karczma to trafiam na zur sztuczny i inne malo smaczne jedzenie, tluste i stare odgrzewanie ziemniaki w PL nie ma niestey tradycji rodzinnych knajpek, gdzie mozna zjesc i nawet rosol z makaronem i wolowine z kapusta ale robiona w kuchni, swieza a nie sztuczny syf widac ze dla autora najwazniejsze jest nie to, zeby wymagac od wlascicieli profesjonalizmu i uczciwosci wobec swoich gosci tylko to ze pani magda, ktora przeciez byla tam na zaproszenie, no i oczywiscie zal do pan, ciekwawe gdzie on je lub co bo dla niego porzadek nie ma znaczenia

magde dajcie mi ..... VOD

jeszczestarszakrowa ona pewnie tez by nie chciała żebyś u niej pracował więc nie wiem gdzie masz problem" napisałem to w sensie że nikt by nie chciał pracować u takiego szefa to nie moja branza

VOD nie mam zainstalowanego tego scrina czy jak to się zwie:(

taa, nikt by nie chciał, a jednak ktoś u niej pracuje:D ja bym nie chciała pracowac u szefa który polega na donosicielach a nie na solidnych pracownikach

Gesslerowa jest żałosna. U Wojewódzkiego pokazała swój debilizm w 100%.

jeszczestarszakrowa taa, nikt by nie chciał, a jednak ktoś u niej pracuje" ludzie wszedzie się zatrudnią byle jakoś przeżyć

dajcie mi szanse ,to ja wam tak ugotuje starą ,dobrą kuchnię, że nawet na najlepszych weselach takiej nie ma . pomimo mojego wieku. gotowałam juz na wielu imprezach i na 20-osób i na 70 .wesela jako pomoc z tesciowa . (ze wzgledu na ilośc). na nowości tez jestem otwarta . wszystko wykonam . sorry . zabrzmiało jak reklama ,ale ja naprawde w tym jestem najlepsza . uczyłam sie gotowac od najmłodszych lat (od babci) z Poznańskiego . ale kuchnia Slaska (zadna tajemnica.wszystko co tradycyjne + moja macha +nowości , freeke, fusion. robie to dla siebie w domu.

wow Jankesa, to zaloz firme, na poczatek cateringowa, zaloz strone www, mowie serio