związek z 25 lat starszym mężczyzną

co o tym myślicie? moja siostra jest z facetem, który przez 3 lata liceum był jej wychowawcą i uczył ją polskiego, a w zeszłym roku skończyła szkołę i są dalej razem - ona ma teraz 20 lat, on 45, rodzice się wstydzą, bo on jest starszy od naszego ojca, a co wy o tym myślicie? dodam, że facet zostawił dla niej żonę i dwójkę dzieci, ona teraz z nim mieszka, nie rozmawia prawie z rodzicami ach - sypiają ze sobą od kiedy miała 16 lat

wazne ze jest szczesliwa a on odpowiedzialnie podszedl do sprawy dziekuje za uwage

a jeśli ją też zostawi, tak jak żonę?

a jeśli nie? a jeśli ją zostawi inny, wolny? albo ona jego rzuci? :O co będzie to będzie, na razie facet się zachował z klasą. krzyżyk im na drogę.

cipkach, hehe

Nie ma potrzeby wdawac sie w to, ze jest starszy, bo kazdy ma inne gusta, ale jedyna pewna rzecza w tym jest to, ze Twoja siostra jest paskudna osoba. Jest tez wiele innych okreslen podsumowujacych kobiete, ktora wpieprzyla sie komus w rodzine.

rodzice uważają podobnie, ojciec nazwał ją szmatą, uderzył w twarz i od tej pory nie rozmawiają.

o znowu krucjata na kochanki :D ale wy ograniczeni jesteście, jak małżeństwo ma kiepskie fundamenty, sypnie się prędzej czy później. dlaczego facet ma się męczyć, jak kocha inną? stać go na alimenty= wszystko gra. za krótkie życie jest, żeby kisić się w nieudanym związku

Z tym uderzeniem w twarz, to przegiecie, mimo wszystko. Dlaczego ograniczeni? Rozumiem, ze moze sie nie ukladac w malzenstwie, i wcale nie uwazam, ze ma sie meczyc. Powinien sie rozwiesc zamiast krecic sie kolo mlodej dupy i tyle.

no to się rozwiódł przecież :D a laska nie z rodzicami będzie żyła, tylko z nim. widać, że go kocha, są już ładny kawał czasu razem. rodzice ofkors zachowali się stereotypowo i beznadziejnie :O

siostrę można zrozumieć, to są skutki zatrucia starymi jajami.

matka jeszcze byłaby w stanie to przeżyć, gdyby nie ojciec, boi się go, jest z natury tolerancyjna

Tego do konca nie wiemy, czy nie sypial z nia przez pare lat zanim odszedl od zony. Rodzicom po czesci rozumiem, po czesci nie. Moze im sie nie podobac, ze (prawdopodobnie) ich corka rozbila rodzine i ze jest ze starszym facetem, starszym od ojca. Tak czy inaczej, nie powinni sie az tak bulwersowac, a tymbardziej ojciec nie powinien pod zadnym pozorem buc swojego dziecka.

BMBLONDYN, SAM Kiedyś będziesz miał takie stare jaja i będziesz się modlił, żeby jakaś młoda laseczka się nimi zatruła :D ale żadna Cię nie będzie chciała :P

to wiadomo, stąd tyle wiem - kiedy marta wynosiła się z domu, zostawiła mi coś a'la dziennik, żebym chociaż ja zrozumiała i wnioskując po datach, sypia z nim od 1 klasy liceum = 4 lata.

mam wrażenie, że między słowami starasz się przedstaWIĆ siostrę w niekorzystnym świetle, mam rację? nieładnie :)Ty też znajdziesz kiedyś swojego ukochanego i nie wiesz, kim będzie.

Nie wydaje mi sie, zeby autorka probowala przedstawic siostre w zlym swietle, stara sie ja zrozumiec i przy tym zasiegnac opinii innych. Ty za to Coco jestes baaaaaaaardzo jednostronna, wnioskuje , ze po doswiadczeniach.

chciałam tylko naprawić naszą rodzinę, nigdy nie było idealnie, ale teraz to się odbija na wszystkich, na dodatek oglądam tego faceta na co dzień w szkole, uczy tyle innych dziewczyn, a jeśli zostawi ją dla jednej z nich?

no cóż, dobre naście lat temu byłam w tej samej sytuacji, co siostra autorki. mogę tylko powiedzieć, że jesteśmy razem do dziś :)

nie muszę się modlić, bo juz mam nie tylko stare jaja, ale i starą długodystansową żonę, a siostra autorki, to niezły kurviszon, przez całe liceum, kopulować ze swoim belfrem...no, no, aparatka jakich mało.

pewnie za oceny mu dawała?

ogromne prawdopodobieństwo, że jeszcze przejrzy na oczy, pozna młodego, jędrnego fiutka i kopnie tego starucha w dupę:)

nie głupoto, dawała, bo kochała :) może ty szefowi za pieniądze dajesz i stąd ten pomysł...

Jako 44 latka dziwię się młodym kobietom,ze z takimi "starymi "prykami chcą się zadawać. No jeszczeromans jakis krótkoterminowy,ale jak jakas mysli o stałym związku,to szok. NIby nie powinno sie myslec o tym,czy bedziemy z partnerem całe zycie,ale jednak trzeba patrzec przyszłosciowo. Ona 40 lat,a on 65 lat w przyszłosci.Brrrr. Mam męza 46 letniego i nie wyobrazam sobie jakiegos starca.

albo ją zmusił, grożąc, że nie zda :)

To, ze u Ciebie zakonczylo sie to szczesliwie, nie znaczy, ze u wszystkich. Sama zakochalam sie kiedys do absolutnego szalenstwa w starszym ode mnie facecie ( o 8 lat). Jak sie pozniej okazalo mial zone i dziecko. Ja od razu postanowilam to zakonczyc. Facet dzwonil do mnie przez jakis rok po tym, obiecywal plakal. Nie zrozum mnie zle, uczucia nie minely mi po sekundzie, dlugo cierpialam. I mimo tego ze serce ciagnelo w jego strone jak szalone i tak nie wrocilam do niego. Nie bylabym w stanie zbudowac swojego szczescia na cudzym nieszczesciu. Ale moze to tylko ja, ja mam problem z empatia.

też ją nie do końca rozumiem, facet nie jest nawet przystojny, na pierwszy rzut oka nie ma w nim nic ciekawego

ten belfer to lepszy aparat od malej ma dwoje malych dzieci i sypial ze swoja uczennica nastolatka! niezle porabane pod deklem wiazac sie z kobieta na stale mial przewidziec, ze moze ktoregos dnia pojawi sie ktos kto mu zawroci w glowie i powinien sie na to uodpornic nieodpowiedzialny porabaniec oczywiscie cala wina na dziewczzyne, jak zwykle

a na ojca autorki szkoda slow, zwykly samiec, ktory nie mysle tylko uzywa sily w rekach nie odezwalabym sie wiecej do niego

jedno muszę przyznać, było jej przez całe liceum bardzo ciężko, uczyła się tyle, żeby ojciec był usatysfakcjonowany, z polskiego była zawsze najlepsza - piątki nie było zasługą sypiania z nauczycielem, a ciężkiej pracy, więc o seksie za oceny nie ma mowy.