Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JaJuzNie Wytrzymam

Jestem WSCIEKŁA na matke :/

Polecane posty

Gość JaJuzNie Wytrzymam

Moja matka znów uderzył mnie, ileż kurwaa można to znosić?? pozorantka jebana, przy pozostałej rodzinie, znajomych swoich udaje świętobliwą, kochaną, do serca przyłóz kobiete, a kurwaaa w 4 scianach potrafi jej odpierdolic. Nie daje rady, mialam ochote jej oddac ale nie znize sie do jej poziomu,kurwica mnie bierze, prawie w ogule nie przeklinam , ale teraz nie moge sie opanowac. Jak mozna kogos tak sdzmacic i pozwalac sobie na rękoczyny???Dodam ze nic z mojej strony nie było takiego zeby mogla sie do tego posunąć Nie wytrzymam nerwowo, gdynbym miala gdzie sie wyprowadzic dawno bym to zrobiła :( Nie boli mnie ten "cios" chociaz był odczuwalny, ale boli mnie sam fakt z ręki matki tego doswiadczyc,jak do obcego nie mozna tak postapic a co dopiero do najbliższych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luz is blues
odpuśc jej, nie zabija cie, mnie tez kiedys lala i co? zyje i mam to w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjbbsss
moja też jest choleryczką, też przy obcych wzór cnót, w domu jak się drze to aż mury chodzą. Ojciec to jeszcze spokojny i opanowany, spływa po nim jak po kaczce i nie wdaje się w dyskusje. Ja jestem dość spokojna z natury i lubię żyć z luźmi w zgodzie, ale jak ona się na mnie drze to i ja w końcu wybucham.. ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJuzNie Wytrzymam
Kultura a moze cos bardziej praktycznego bys poleciła?? mieszkając z kim s pod jednym dachem nie da sie wpelni unikac kontakltow, ma sie przydzielone oboowiązki i niekeidy sie na siebie trafi wzrokiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeżyłam tak ponad 16 lat. Patrzę już z dystansu więc przepraszam za protekcjonalizm:) Ja miałam swój świat, wyłączałam się, nauczyłam się ignorować. Często prowokowałam takie sytuację by po prostu się obrażała na mnie (nie reagowałam na wołanie itp) i miałam spokój przez jakiś czas W końcu doszłam do tego, że bez mrugnięcia okiem zniosę wszystko, a naturę miałam kiedyś bardzo wybuchową, jednak teraz jestem wyjątkowo spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miej to w dupiee
sraj na matke i tyle, nie okzauj jej szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 53533
taaa, jeszcze na policje idź, bo cię rodzicielka, zywicielka pacneła i juz placz, dziecko we się w garśc, jeszcze zycie ci nakpie do dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdolniej jej
A ja uwazam ze masz racje i sraj na taka matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie denerwuj sieee
noi ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak byłam młodsza też tak uważałam, ale teraz widzę, że to byłoby tylko zniżaniem się do jej poziomu, więc nawet w kłótniach jestem tą spokojniejsza i dojrzalszą. Chociaż i tak zarzuca mi, że kiedyś niby podniosłam na nią rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111q11
ja bym nigdy na matke reki nie podniosła, balabym sie, ale autorko zawsze mozesz ją odepchnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja po takim odepchnięciu (raz jeden) stwierdziła po paru dniach, że ją uderzyłam, szkoda słów Potrafi sobie wmówić dowolny scenariusz, byleby ją stawiał w pozytywnym świetle Dlatego tylko pogardą okazywana przez spokój i obojętność jest wg mnie skuteczna. Po jakimś czasie już mnie nigdy nie uderzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to znam to znam to
ja pierdole współczuję Ci , znam to ..dzisiaj miałam taki przypał o 3 w nocy... ja sobie spie,a ona mi stoi za drzwiami (zamykam) i drze ryja,ze mam wychodzić ja wychodze a ona do mnie z ryjem ja pierdole,chora psychicznie..dodam,ze była najebana ...a jak jest trzeźwa to mnie napierdala czym sie da..ale ja zawsze oddaje. nie będzie mnie lała debilka kurwa:O luz is bles - kurwa jak ona ma odpuścić? ja pierdole, Ciebie to chyba lała kapciem ,ze tak gadasz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdafghdrtyu
moja matka też mnie lała :D az pewnego dnia zagrozilam jej ze jak jeszcze raz podniesie na mnie reke to jej tak wpierdole ze nie wstanie :D i skonczylo sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJuzNie Wytrzymam
Ale kurwa ilez mozna, (jak prawie nigdy nie przeklinam to teraz nie powstrzymuje się, rzucam mięsem ile sie da) Kurwaaa żadne prośby, groźby ,tłumaczenie że nie mlzna na kogos podnosic reki bo to karal;ne nie dociera, boje sie że w koncu skończy sie tym ze jej przypierdoole takze kiedys porządnie jak bede czuc sie zagrozona i dopiero bedzie wtedy afera Siedze w swoim pokoju, a wiem, że napewno teraz jej jest głupio, i bedzie udawac że nie chciala, ze jej przykro a tak napewno nie ejst, ona dobrze wiem co robi, w koncu przeciez nie jest niepoczytalna i musi panowac nad sobą, coraz bardziej oddalamy sie od siebie.Ona wie ze przeprosin nie przyjme i bede wkuwriona o to,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam to znam to znam to
ja tam zawsze oddaje,moze nie leje jej jak jakis kat,odpycham po prostu, też ją wyzywam no bo co... nie sposób jest dziecko urodzić,mam jej dziękować za to,że mnie urodziła?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolleeżżannkka
tez tak miałam i robiłam wszystko zeby jak najprędzej się wynieść i to był błąd bo zrobiłam to tylko z powodu ciężkiej sytacji w domu a teraz tego żałuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kandydatka na wariatkę
a jakie relacje ma Twoja mama ze swoja matką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJuzNie Wytrzymam
Z tych newrow na nią, mam jej ochote zrobic krzywde,ale to tak całkiem serio , jakby teraz natkneła się na pole mojego widzenia to nie recze za siebie. Taka mnie furia wziela, wszystko mi stanelo przed oczami jak mnie ponizała, oczerniała, z łapami, pachem sie rzucała na mnie, że normalnie wyjebałam z pokoju i pierdolnełam o sciane w przedpokoju ramke z jej zdjeciem, cała w drobny mak poszła,niech wie ile ona znaczy dla mnie,Ona mnie niekocha, nawet nie lubi, wydaje mi sie ze nienawidzi, dala mi to odczuc przez cale zycie, a ja takze nie kocham ją jako matki, Niestety nie mam gdzie sie wyprowadzic,nie mam do kogo, za co przedeszystki, pech w tym ze jestem od niej zalezna finansowo Ile razy slyszalam ze mam sie wynosic z domu, hooo, niezliczone ilosci razow, tylko ze mieszkanie nie jst tak wpelni jej, moje tez, ale jakbym miala mozliwosc to ucieklabym jak najdalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJuzNie Wytrzymam
Moja matka ze swoja ma chore relacje, babka zawsze le traktowała moją matka, gardziła, pomiatała, takze kiedyś ją bardzo biła, a moja matka nie ma o to żalu i nie widzi nic w tym złego, jej matka pluła w twarz a ta mysli że deszcze pada. Nie przeciwstawi jej sie,nic a nicTo są chore relacje Sprostuje moją wypowiedź wstęczną, matka i ja mamy takie same prawa do własności mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kandydatka na wariatkę
no to widzisz teraz: to przechodzi z pokolenia na pokolenie, z matki na corke. Taka prawidlowosc w psychologii :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolleeżżannkka
zgadzam się w zupełności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przesadzac i to bardzo
mysle ze przesadzasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJuzNie Wytrzymam
taa no jasne , kuurwaa przesadzam, to wyjdź z domu i ja ci nastrzelam po ryju, zobaczymy jak zareaggujesz Prawie nie pale fajek, ale juz 10 skopcilam, zawsze sie przypierdlalała do mnie gdy dym wyczuła, ale bardzo sporadycznie pale, a teraz mam to w dupie, niech tylko wejdzie do mojego pokoju to jej na ryju zgasze tego peta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proste,oddaj jejj
to jej oddaj w pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co co ta afera
i oco wielkie Haloo? zrobila ci krzywde? polamała szczęke???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaJuzNie Wytrzymam
kurwa az sie poryczalam z tych nerwow, co niekotrzy w ogule nie widza w tym problemu, z sil opadła, taak jasne mam miec to w dupie, ignorowac, i udawac ze wszystko ok? dzieki za takie rady, ale ja niepotrafie udawac ze wszystko jest w porządku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×