Beznadziejny seks w stałym związku

Mrówelka... - nie czytasz! Moja nic nie lubi! Owszem, jak już raz na miesiąc albo na dwa się podnieci to wiem co jej sprawia przyjemność, ale tego nigdy nie powiedziała - meto da doświadczalna... ale nigdy nie osiąga orgazmu bo sama nie wiem co lubi - skąd ma wiedziećjak się nigdy nie masturbowała? I nie chce!!!! Mówi, że .... NIE POTRZEBUJE!!!! Przestaniecie w koncu doradzać? Przez 12 lat wszystko zostało sprawdzone, miliony for przeczytane, poradników, książek (oczywiście tylko ja bo ona... NIE POTRZEBUJE) - rozmów, prób itp...

bosz co ja bym dała żeby mieć takiego faceta któremu mówię:zerżnij mnie tu i teraz a on podnosi spódniczkę i bzyka bez ceregieli

to szbki i tak ma lepiej jak widze

bardzo trudna sytuacja może sam idź do seksuologa i podpowie ci jak to zmienić ? widać,że się starasz szkoda,że ona tego nie docenia

Szybki Bil Tu jestes... hehe ;)) To dobra Szybki Bill i Fisher robimy trójką co wy na to? :D hihih Nie no żart... Następny temat który opowiada o 'tych problemach'

DObra już nie doradzam ale wiem że często jest tak że faceci myślą że wiedza co kobiety lubia i nie pytaja ich o to czy naprawdę to lubia. A prawda o kobietach jest taka że jeden niewłasciwy ruch i po zabawie. Ja np mam tak ze mogę być podniecona na maxa, moge byc gotowa zrobić wszystko ale wystarczy jeden jego niewłąściwy ruch np zacznie mi ugniatac piersi (czego nienawidze, teraz juz tak nie robi ale kiedyś.. wrr) to mi momentalnie przechodziła ochota i byłam wręcz wkur... on oczywiście myslał że to jest dla mnie mega podniecajace zanim go uświadomiłam

kobietka - napisz do mnie ;)

mrówelka - tak jak wpsomniałem - pytam, pytałem... i nie otrzymuje odpowiedzi

i co z tego.że napiszę? mi trzeba realnego faceta a nie wirtualnego:O

a skąd jestes?

Kobietka- święte słowa tez chciałabym zeby mnie ktoś zerznął bez owijania w bawełne hehehe ;) No ale cóż... Ma sie to co sie kiedys chciało... mhh... Wiem że sie wtrąciałam tak w słowo ;)

wschodnia Polska

Ale nie pytaj ogólnie, bo tak trudno powiedziec, jak będziesz robił cos konkretnie to zapytaj czy lubi ta konkretną czynność

http://www.zdrowy-seks.pl/dzialy/udany-seks/partnerstwo/2010/05/rozne-temperamenty---problemy-w-zwiazku.aspx

racja Mięta,czasem za włoski pociągnąć,szeptać zbereżne słówka ehh,marzenia:O

Aaahhhh kurde taki ostrzejszy seks jest jak marzenie aż mam ciarki na całym ciele iii wiecie co? OCHOTE ;)

mój się pyta :chcesz się kochać? a po co się pytać? mam mu chęć powiedzieć:bierz mnie tu i teraz:D

:D:D ty moja suczko ,zdzirko-to są słowa które chciałabym usłyszeć a tak musiałam się sama zadowalać wibrą:(

Ja ostatnio załozyłam kapelusz kowbojski i heja :D:D:D daj mu przykład:) może się odwdzięczy :)

super mrówelka:D trzeba by spróbować ale on wiecznie zmęczony albo nie daje rady...a ja bym chciała przeżyć wielokrotny orgazm

' Moja suczko' nie pamiętam kiedy to ostanio słyszłam ;P Chyba cos po nowym roku heh

kobietka-> może jak przejmiesz inicjatywę to bardziej mu się zachce i da radę:)

heh... jak ja tak chciałem się zabrać za swoją to jak na mnie spojrzała i zapytała czy mi odbiło to aż mi się słabo zrobiło ...

Mięta to Ty przynajmniej to słyszałaś a ja nigdy Mrówelka a ja się boję jego reakcji

Ale w sumie co Ci szkodzi zaryzykować:) weź zapnij go w kajdanki, każ mu się odwrócić, wejdź do pokoju w sexy bieliźnie zrób striptiz a później kapelusz i heja :) nie masz przecież nic do stracenia:) myślę że jak zaczniesz od zmysłowego striptizu to jego reakcja będzie prawidłowa:)

Kobietka ale czemu sie boisz jego reakcji niby kazdy facet ma instynkt zwierzący więc do roobty!!!!!!

pomyślę nad scenariuszem może najpierw kolacja przy świecach w seksownej bieliźnie,potem masaż rozpalający zmysły,striptiz a potem na całego:D:D:D

jak widać, zimna rybą moga byc również faceci, te kobiety, Wasze żony nie wiedzą jaki dla męzczyzny (zdrowego) wazna jest bliskość fizyczna, a facet od cosmo sie wstydzi po prostu, stąd te jego zachowanie, nie jest rozluźniony

Pieprzowa Mięta, nie kuś tym trójkątem, bo dla nas wyposzczonych, to dużo nie brakuje. Miałabyś problem gdybyśmy z Fisherem zapukali do Twoich drzwi... :-)

co ja bym dała nawet za beznadziejny seks :P byle seks i facet..