rzucenie palenia + tabex ?

postanowiłam rzucić palenie , raz kiedyś próbowałam z mizernym skutkiem po 3 dniach sięgnęłam po śmierdziela jakie są Wasze opinie ..dołączyć tabex czy próbować póki co na własną rękę i o własnych siłach psychicznych ? z góry dziękuję za odpowiedzi

Rewelacja. Bez problemu rzucałem po 3 dniach

o wlasnych silach -tabex to to samo co inne nicorety , nabijanie kasy producentom. Powodzenia. Trzeba tylko chciec.:)

ja nie wiem jak to jest bo nigdy nie paliłam, ale jakoś sobie nie potrafię wyobrazić, że ktoś nie może rzucić... No, ale nie wiem też co to ten tabex.. może zakup w aptece te sztuczne papierochy z niquitina co reklamują;p wsysasz jak papierosa coś tam i Ci niby zabija głód nikotynowy.. Tylko nie wiem czy te gówna też nie uzależniają;p potem do apteki będziesz po niquitin latać;p Ja bym próbowała się pomordować trochę i samemu rzucić.. potorturuj się;p

jakieś skutki uboczne po tym są ? boję się , że bez jakiegoś wspomagacza kończyć z tym dziadostwem ..a z tego co wyczytałam te nie posiadają w skladzie nikotyny obawiam się , że nie dam rady :( musze mieć receptę czy z buta do apteki się wybrać ?

Tabex jest dlatego tak dobry ponieważ zamiast nikotyny posiada cytyzyne

Jak ładnie poprosisz dostaniesz bez. Skutków ubocznych nie stwierdono

margirit właśnie wyczytałam , że e wszystkie specyfiki mają nikotynę a rzucając chcę ją całkowicie wyeliminować ;)

więc chyba albo zostaje mi lekarz i recepta albo jakiś miły Pan , co da się uprosić :D

wiem , że jest tutaj parę tematów odnośnie niepalenia i prosze te osoby o rade . dziękuje i dobrej nocki zyczę

nikt więcej nie spożywał tego specyfiku ?

a po co to brać? nie lepiej kupić sobie miętowe landrynki? :D

zamiast nikotyny jest Cytyzyna. Mogą wystąpić nudności - u mnie nie wystąpiły Ogólnie czułam sie bardzo dobrze, jednak do tego aby rzucić palenie potrzebna jest tez Twoja silna wola, same tabletki nie pomogą

nie tuczą :P ja nie palę 2 lata po ok 12 latach palenia pomogły miętowe landrynki z Goplany brałem je ok 2 tyg :)

a czy landryny nie tuczą to bym się z Tobą Regresiku kłóciła , toż tam cukru od mendla :P miałam nadzieję , że biorąc tabex tak mocno nie ssie i jest mniejsze zapotrzebowanie na zapalenie śmierdziela wyklaruje mi to ktoś ??

Nie palę dzięki Tabex 3 miesiąc. Po 3 dniu już nie paliłam, polecam wszystkim, naprawdę warto. Służę pomocą w razie pytań i wątpliwości. chom6@wp.pl

Witam serdecznie Jestem na kuracji Tabex'em od 7 dni. Wrażenia? W trzecim dniu łykania Tabex'u papierosy (po raz pierwszy w życiu) nie smakowały. I nie mówię tu o takim niesmakowaniu jak na przykład na kacu jest, tylko to zupełnie inne uczucie, bardzo nieprzyjemne, aż zbierało mi się na wymioty. Czwarty dzień jednak, chyba ze względu na świadomość, że od jutra już całkowity zakaz palenia, był dniem palącym i nie było odrzutu. Piąty dzień, czyli pierwszy dzień bez papierosa, za mną i szczerze powiem, że musiałam użyć nieco silnej woli, ale raczej ze względu na zwykła chęć palenia (w końcu strasznie to lubiłam), niż brak nikotyny. Na razie walczę bardziej ze sobą, a nie ze swoim organizmem, więc jakoś daję radę :) Jeżeli chodzi o skutki uboczne to faktycznie przez pierwsze 3 dni, kiedy łyka się aż 6 tabletek, chodziły mi rączki i nóżki na prawo i lewo i ciężko było skoordynować swoje ciało, ale bez przesady. To nie była jakaś wielka uciążliwość. Kolejnym skutkiem ubocznym są naprawdę niesamowicie realistyczne sny, ale wysypiam się tak jak wcześniej tylko z ciekawszymi wrażeniami ;) No i jedynym minusem jest lekkie osłabienie organizmu. Czuję, że mogłam więcej, ale nie utrudnia to w żaden sposób życia i jestem w stanie to przetrzymać byle pozbyć się tych śmierdziuchów. Efekt końcowy będzie pewnie znany dopiero za jakiś czas, ale na dzień dzisiejszy POLECAM :)

Dodam jeszcze, że kiedyś już rzucałam palenie o własnych siłach (udało mi się nie palić 9 miesięcy), ale kiedy mi ich brakło to pomogłam sobie Nicorette... Niestety przez kilka tygodni była prawdziwa masakra!! Płacz, krzyk, szczypanie, gryzienie.. Biedni wszyscy w koło ;) Przy Tabex'ie jak na razie nie ma żadnych wahań nastrojów czy morderczych zapędów ;)

Ja również szczerze polecam tabletki tabex. Wydałam na nie w środę wieczorem niecałe 80zł ( mam znajomą aptekę, w której pani sprzedaje leki bez recepty i dlatego cena wysoka. Z receptą podobno kosztują do 60zł). Pewnie się zdziwicie ale mam 21 lat, paliłam troszkę ponad 2 lata i próbowałam rzucać już setki razy: z powodu złego samopoczucia, za prośbą rodziców i wręcz błaganiem chłopaka.... NIC z tego;/ to było silniejsze ode mnie. Oszukiwałam innych ale najbardziej siebie samą. I właśnie niedawno wpisałam sobie w google" najlepszy środek zastępujący papierosa" i pierwsze co mi wyskoczyło to: "rzuciłem/am z tebexem.. " Opinie innych uświadomiły mnie, że jak teraz nie spróbuję to już nie wiem. i tym oto sposobem jak wzięłam w czwartek o 10 rano pierwszą tabletkę wypaliłam tylko 3 papierosy przez resztę dnia! Było ciężko, nie powiem, że nie ale powiedziałam sama do siebie: Uda sie! i z dumą mogę powiedzieć, że ostatni papieros jakiego wypaliłam w całości miał miejsce właśnie w czwartek o 18 tak do tej pory nie zapaliłam ani jednego! I nie zamierzam. Nie ciągnie mnie, nie drażni, że w pracy jarają jak smoki, że ciągle się gadają "ide zajarać" :) Jednak jest kilka minusów, które przeczytałam z ulotki i niektóre z nich mnie dotknęły: suchość w ustach(potrafię wypić w ciągu jednego dnia 4 litry wody, zawroty głowy (krótkie i niewielkie) bezsenność- zwłaszcza. Kolejna noc nie w pełni przespana ... oraz duszności. Naprzemian otwieranie i zamykanie balkonu:) Teraz mówi się to o wiele łatwiej: Weźcie się za siebie :) 3mam kciuki za wszystkich palaczy!!! Jestem z siebie dumna.. a mój chłopak i rodzice najbardziej! :]

Niewiem jak działa na innych,ale na mnie rewelacjnie...To byla moja pierwsza próba,taki spontan,bo inni rzucili bez bólu to i ja spróbuję i narazie jest dobrze.Nie palę 3 tygodnie,nie czuję potrzeby zapalić oby tak dalej.Przebywanie z palącymi mi nie przeszkadza wręcz z nimi wychodzę(jeszcze mi pachną)ale nie mam ochoty zapalić.Tabexu nie brałam zgodnie z ulotką max.3 tabletki dziennie i paliłam do 3 szt. dziennie przez 5 dni potem przez 2 dni po 1 szt.,ale bardziej było to przyzwaczajenie niż chęć.pozdwawiam i życzę wytrwałości..Paliłam 18 lat nawet po paczce dziennie...

Czytaliście o tabexie: http://www.listalekow.pl/tabex/ - ponoć warto się nim wspomagać podczas rzucania palenia. Sporo z moich znajomych go stosowało i sobie chwalą. Jakie są wasze odczucia?

Polecam jak najbardziej! Po tabexie wreszcie czuje się wolna i nie jestem poddenerwowana jak w przypadku innych środków.teraz jeszcze się pojawił jakiś desmoxan ale pani w aptece powiedziała że to to samo a cena 2x większa. Ja na początek kupiłam 1 listek tabexu (ok. 25zł), potem dokupiłam drugi. Wzięłam jeszcze z niego pół opakowania a reszta leży- już mi nie potrzebna :)))))) Rzucajcie to świństwo dziewczęta, ja już jestem wolna! :))))))))))))) pozdrawiam!

Używaliście leku co się nazywa Tabex? No bo wyszukiwałam opinii na temat tego produktu i postanowiłam Was zapytać. Może możecie cokolwiek napisać mi o tym leku? Jest sens go kupować, znacie jakieś zamienniki? Tutaj przeczytałam trochę opinii o Tabex: http://www.listalekow.pl/tabex/ - uważacie, że warto się tym zasugerować? Nie chciałabym się naciąć i zmarnować bezsensownie część swojej wypłaty, dlatego postanowiłam Was zapytać. Dzięki za wszelkie porady.

Polecam!!!!!! dzis 71 dzien bez papierosa , palilem paczke dziennie przez 14 lat!!!!!!!!!!! TABEX JEST Z***B...TY :)

dobsz to jeszcze napiszcie jak z tyciem :D

Ja wczoraj do godziny 14 stej paliłam , kupiłam Tabex o godzinie 15 stej i już nie paliłam do wieczora wcale. Dzisiaj też nie palę nie powiem że jest łatwo , brakuje mi tego odruchu i zapominam się że nie palę. Paliłam 18 lat , 1 paczkę dziennie. Bardzo bym chciała wyjść z nałogu.Pozdrawiam

nie palę od 25 grudnia 2015 roku czyli sześć miesięcy, brałam tabex nawet nie wszystkie tabletki, próbowałam rzucić pierwszy raz a paliłam 40 lat i stosunkowo dużo jeżeli koś chce, a ja chciałam rzucić palenie , to tabletki pomagają przejść ten najgorszy okres( a tego ja się bałam) nie brakuje mi nikotyny jedynie tej czynności kto pali to wie o co chodzi , nie wiem czy kiedyś zapalę mam nadzieję że nigdy

Moim zdaniem najskuteczniejszą metodą na rzucenie palenia jest pasta do zębów 0 Nicotin. Dziwne? To poczytajcie www.0nicotin.com Całkowita nowość u nas i podobno po niej fajki smakują jak słoma

Próbowałam tabex ale niestety u mnie nieskutecznie. Udało mi się rzucić palenie ale to dzięki silnej woli i dzięki temu blogu https://blogbylejpalaczki.wordpress.com/

paliłam ponad 10 lat, paczke dziennie. Próbowałam rzucic wiele razy dzieki swojej silnej woli, której nie mam:) Trafiłam na tabex i nawet nie miałam zamiaru rzucac, ale myślę sobie, skoro mam to i wezmę. Zuzyłam 1 listek z całego opakowania w ciągu 2 tygodni, więc brałam rzadko. Od 2 tygodni nie zapaliłam i to cud, że potrafię w sklepie popatrzeć na fajki i ich nie kupic.