napisałam to w jednym z wątków o Iwonie Wieczorek , ale...

Może ktoś to przeczyta a może nie, ale wiesz - ludzie nie żyją , a ja co? Co ze mną? Czemu ja byłam taka nienormalna? Ja sama siebie nie rozumiałam. Człowiek dokądś idzie. SKĄDŚ. Ty nie masz takich problemów w życiu, a ja? Tak się nie robi, że się kogoś oszukuje. No wiecie... te moje siostry to miały dużo racji z tą matmą. Jak bez korków. Podstawy miały w pierwszej klasie, a matki nauczycielki I TAK stanęły po stronie grona a nie po stronie ich wiecie - dzieci swoich. I wiecie - bo one były dziećmi nauczycielek, ale pracy nie miały w szkole. Przykro mi i im też. A może powinny poprzestać na tym? I tyle. Ucząc się razem matmy. W końcu ta jedna no to tam, ale ta druga przecież powinna być bardzo dobra z tej matmy i w sumie może i była, ale i tak ściągi szły od takiej co chodziła na korki. Bo ja widziałam, że ona to tak liczy, liczy wiecie - a w trzeciej klasie to tak liczyła już , że była najlepsza. PO WAKACJACH. Ciekawe co ona robiła w te wakacje? Póżniej jej został angielski - ona chyba chciała iść na matmę , ale się rozmyśliła. Ale anglistka - ona słuchajcie chyba nic w życiu nie napisała, ale liczyła. A zresztą... no ale przez to teraz z ogrodnictwa wyleciałam. Przez jej korepetycje z matmy. I z matmy całą maturę sobie zdawała a czemu nie z angielskiego, nie? Tak bym miała ściągi od drugiej siostry i byśmy babę z matmy pogrązyły w piekle bo się z nas śmiała, a to tragedia jest ludzka takie życie jak myśmy miały i wiecie jak się skonczyło jej mądrowanie? Osierociła 3 dzieci. Taka była genialna. Czy mam się teraz z niej śmiać? No bo ona się z nas śmiała, że zachowujemy się jak pijane. Zwłaszcza ze mnie. Tacy są ludzie w Polsce :( A inni tacy sami zostaną teraz bez żarcia bo Niemcami nie są. Mogą być już wszystkim , ale Niemcami nie są i niech docenią moje procesy w Polsce i że mieli ode mnie ZAWSZE święty spokój na bezrobociu. Bo takie jest życie. I tyle :(

Bo wiecie w tym wszystkim poszło wyłacznie o to, że miałam mieć paszport USA i o nic więcej. Naprawdę. I gdy miałam 24 lata to widziałam Boga. Tak uważam do dziś. I dlatego wszyscy ze mną mają święty spokój na zawsze, a bez tego? Nie wiem. Już bym chyba całą Polskę rozniosła. A tak sie uspokoiłam, że ... mówił po polsku. I tyle. Kimkolwiek był, ale pasuje tylko, że Bogiem. Nic więcej nie pasuje mi. A moje siostry to są obecnie wybitne filologi bo co chciały osiągały tą matmą to same nie wiedzą, ale dokładnie tego rodowodu też nie znały - zasad w jakie się to zmienia i tyle. A te matki to im po prostu miały powiedzieć, że W DUPIE JE MAJĄ bo taka prawda i by same se na te korki zarobiły i tyle. Mnie też lepiej nie komentować powiedzą. Ja jestem obecnie wybitnym entomologiem bo co - już widzę jak kasę dostanę po matce. A powiedziałam już wszystko. No to zostają mi zdjęcia owadów i robactwa wszelkiego. Takie zdjęcia mogę robić. Na przykład zwłoki znajdę i zdjęcie zrobię. A wiecie coś wam jeszcze powiem - dziś szłam i już miałam ten nowy aparat telefoniczny i leżał kot w takim zagajniku koło szosy. Myślałam, że zdechł i leży i już właściwie się zabierałam żeby tego kota obcykać jak się rozkłada - to miały być moje pierwsze zdjęcia , a on słuchajcie przy chodniku, przy głównej drodze spał sobie i chrapał. Bo ten kot normalnie aż cały sobie chrapał. Ciekawe czego się nażarł, nie? No i tyle.

No bo wiecie - stały o te matki, a taki koniec miały, a tę co tę bardzo dobry miała to pozdrawiają bo miała jednak lepszą matkę, a czemu nikt się nie odezwał, żeby ten nauczyciel wrócił to nikt normalny nie wie, one też i tyle. Bo jeszcze stać musiały o tę głupią matematyczkę i tyle. Jak umarła. Że przez nie dosłownie. A w ogóle wszystko bez sensu i tyle. No co poza tym? Idę w świat owadów bo reszta nie ma sensu. Mogę zawsze powiedzieć, że miałam być zoologiem jak tak na to patrzę i to bym pracę dostała w szkole po studiach gdzieś, a tak to mnie nikt nie chciał i taki koniec. A wiecie czemu nie byłam zoologiem? Bo nie miałam aparatu. I jak coś dostanę to ze zdjęć owadów i tyle. I tyle z całej Polski i całego doktoratu. I to po studiach i tyle roboty na darmo. Tego się nie da przeżyć jak dla mnie. Bo miałam stać o zwierzęta się dowiem w Niemczech. Wiem , ale to bym musiała na dworze mieszkać i tyle. Bo bym była zoologiem. Tak powinno być. Nie miałam zwierzęcia - zoolog. Kiedy koleżanka na studiach była... SKORPIONEM. Dlatego nie mogłam iść na zoologię bo czułam, że nie będzie dobrze. Mogłam iść, ale nie mogłam z nią mieszkać. Z kim by tu mieszkać? Wiecie o co chodzi. Dałam jej radę nie będąc tym zoologiem, ale jakbym poszła to po mnie. A na geny to samo - też po mnie jak dla mnie. I tyle. No i poszłam na co innego i tyle. No i tak poszłam że weźcie mnie ograjcie. Nikt mnie nie ogra nigdy - tak poszłam jak tylko dziecko z cesarki mogło wymyślić. Bo jeszcze byłam z cesarki. I tyle :(

I wiecie teraz PO SPRAWIEDLIWOŚCi powinnam obrazić i pierdzielić wszystko ale co mam zrobić - Włoszka przyznała w pracy gejom rację, mnie wszyscy oszukali i wystawili do wiatru jak siostry - zostaje się powiesić albo postawić na owady. Na szczęście lubię bezkręgowce. I tyle. Nie każdy bezkręgowiec jest motylem i biedronka, ale wszystko przede mną. Jak zarobię kupię sobie lepszy aparat i będę sobie pstrykać zdjęcia. I po co mi ten cały doktorat? Tyle po magistrze też można, nie? No ale - angielskiego uczyłam , zdjęcia robiłam. Co szkoła to morderstwo - to czemu nie wyjechałam mi powiedzą? No właśnie... Czemu ja nie wyjechałam? To powiem prawdę, że robiłam doktorat jeszcze, ale mi nie wyszło i tyle. Myślałam, że z biologii coś dostanę, ale nic z tego. No za ten doktorat. W końcu coś więcej robiłam i tyle. Ale mnie zniszczyli strasznie i koniec :(

No wiecie z czegoś trzeba żyć. Jak to teraz wszystko pozbierać? Po studiach nie dostałam pracy w zawodzie, zaczęłam robić doktorat tak żeby uczyć. No ale doktorat coraz gorzej mi szedł, nie dlatego że ja byłam coraz gorsza tylko dlatego, ze stwierdzili, że za dużo mam na koncie. I tyle. No teraz nie mam nic. teraz żyję na kredyt, ale kiedyś mi starczyło na wynajem i tyle. No miałam grać w gry liczbowe albo się wydać albo no ... wyjechać miałam. Nie umiałam. Nie wiem czemu. Nie rozumiałam tego. Dobrze było w Polsce i tyle. Rózne rzeczy robiłam - cały miesiąc pracowałam na wynajem, ale wydać się nie umiałam. Acha - ta Włoszka w tej pracy do tego rodowodu maryjnego to musi sobie świętą znaleźć sama. Maryjną - jaką tam chce bo na mnie się rzuca dalej i to wiem. No to święta bo ją wyrzucą te geje z pracy i będzie na mnie. No to jej powiedzcie bo to jest sprawa jej i tyle. Bo się miała mną nie interesować i koniec. To nie mój problem jest, ale jak ma być ZNOWU na mnie to już piszę teraz, że ja nie mam z tym nic wspólnego. Niemkę najlepiej, żeby Niemką była bo zaś Niemcy powiedzą - od Żydówki rodowód? Takie coś. Choć niekoniecznie, ale różne pomysły oni mają. A Ilona to mnie w ogóle nie obchodzi. Też powinna mieć od Maryji dawno i wynieść się do Niemiec, mężatką być, normalnie życ Z DALA OD MATKI. A ona rodowód od pijanego półtrupa, myśli se nie wiadomo co wiecie, no to niech da swój rodowód tej Włoszce, nie? Ona wie od kogo ma i też jest OK. Ja mogę jej tylko dać od Maryji bo była na to, żeby WYLAĆ magazyn a ona o nich stoi. A miała tylko się wydać - bo wiecie ojciec siedział, to żeby nie było, że o nią nie stali ma pracę i miała po prostu wyjść za mąż i 1 dziecko mieć. I tyle. To wszystko. Ona chyba nie ma matury więc tym bardziej. Taka gwiazda z maturą? Choć może... no maturę powinna tam mieć więc jak nie ma to niech szuka se świętej maryjnej albo postawi na Ilonę bo PO NIEJ. Przeze mnie. No niech będzie, ale co się wtrącała? Gdzie bym się to tam wtrącała W TYM WIEKU w jakąś firmę z Polski - no ja rozumiem że ta Ilona przy tych dziadkach no ale to jedna osoba i tyle. A reszta co ma z nią wspólnego? Może też przy dziadkach? A nie wiem... na razie tyle. cdn.

Wejdzcie na strone /Punish BANG.com i tam jest film fetysz z 3 dziewczynami i facetem.Lize im stopy..ale do rzeczy..Otóz jedna z dziewczyn w 85 %to Iwona Wieczorek bynajmnie ja tak sądze.Mówią jezykiem angielskim.Dalabym reke uciąc ,ze ta po srodku to Iwona.Byla jeszcze inna blondyna w dlugich wlosach i druga w kreconych ciemnych.Iwona nic sie duzo nie zmienila jezeli to ona.Ma dlugie wlosy od tylu glowy natapirowane typu irokez/boki ciasno spiete .Miala ciembe odrosty...jak rowniez sztuczne rzesy doczepione.Filmiku nie mozna bylo załadowac..ale strona jest