Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kochajaca uciekajaca

Czy ktoras mama kocha swoje dziecko ale czasem ma ochote od niego uciec?

Polecane posty

Gość Kochajaca uciekajaca

Kocham moja coreczke lecz czasem daje mi tak w kosc ze mam ochote od niej uciekac i to jak najdalej. Czasem niunia naprawde daje mi w kosc. Czy ktoras mamusia tez tak ma? Podzelcie sie doswiadczeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczywiście że tak
nie daj sobie wmówić, że tylko Ty miewasz takie myśli;) kocham moje dziecko, ale potrafi być tak nieznośne, że są dni kiedy nawet kilkanaście razy myślę sobie iż chciałabym uciec i juz nie wrócić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochajaca uciekajaca
Czyli sama nie jestem. Dobrze chociaz ten stan szybko mija, wystarczy jeden usmiech. Wpisujcie sie jeszcze jesli chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hkjshdkjshfkje
każda tak ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy czlowiek bywa
czasen wjurzony na meza dziecim i wszystikch bliskich, normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azezam
kazda normalna mam tak ma :) ja mam syna 2 lata corka 7,5 miesiaca czasem mam tu meksyk z nimi i najchetniej zostawilabym ich mezowi i zwiala ale to mija po chwili no moze po dwoch przemeczenie mysle daje sie w takich chwilach nam we znaki ja w takich momentach robie sobie goraca herbate wlaczam muzyke powazna lub relaksacyjna i probuje na spokojnie patrzec co wyprawiaja sprobuj powiem Ci ze dziala zobaczysz wtedy jakie to jest zabawne obserwowac z boku i nie przejmowac sie zycze wytrwalosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gshsss
a ile twoja mala ma utorko??? Widac dla szpanu ddzieciak a sobie zrobilas na pokaz sąsiadkom, rodzicom, a jak przyszło co do czego to juz cie przerosło, pozoranstwo jedne wielkie, czy wy Kobiety nie wiecie ze dziecko to nie sztyczna lalka, lub zaprogramowany robot???/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze kazdy czlowiek
czasem chce uciec od rzeczywistosci - od szkoly, pracy, od ludzi, nawet tych najblizszych. Mowi sobie - "a dajcie mi swiety spokoj, chce byc sama, nic mnie nie obchodzi". Stan najnormalniejszy na swiecie. Akurat w wypadku dziecka chyba najszybciej mija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azezam
gshsss a powiedz czy TY jako rodzic NIGDY nie masz gorszych chwil? dni? bo jesli powiesz ze tak to cos nie tak...... albo nie wychowujesz dziecka tylko samo sie wychowuje albo wychowujesz w sposob talki ze na pewno mili dziecinstwa wspominac nie bedzie wychowywanie dziecka to cholernie ciezka robota i najwiecej maja do powiedzenia Ci ktorzy tego nie robia kazdej normalnej mamie pada czasem akumulator i marzy o chwili dla samej siebie nie widze w tym nic zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze kazdy czlowiek
gshh - nie wsciekałas sie nigdy na nikogo bliskiego? nie ,zeby sie smiertelnie obrazic na długo, ale tak ot czasem? Ukochany cie nigdy nie zdenerwowal? Nie jestesmy swiętymi i miewamy rózne nastroje. Przeciez autorka ani nie porzuca dzicka, ani go nie katuje itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa2011
ja tak codziennie mam ;D mam dwoje małych dzieci, córeczke 3 miesięczną i synka 2,5 roku. Czasem nie daję sobie rady, chciałabym coś zrobić dla siebie albo chociaż wyjść spokojnie do sklepu ;) Jak mam taką cieżką chwilę pocieszam się że niektórzy mają po sześcioro dzieci i dają radę hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochajaca uciekajaca
Ja nie napisalam ze dzieckiem sie nie zajmuje albo ze go nie kocham. Nic mnie nie przerasta. Umiem sie nia zajac pomimo ze wiekszosc czasu jestem z nia sama. Nie mam ani matki ani tesciowej,moj partner pracuje wiec nawet schodzac po chleb musze mala ciagnac ze soba. Bardzo kocham maja corke,ale czasem nie mam sily. Niunia teraz zabkuje strasznie marudzi i czasem spie 2-3 godziny na dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaa2011
Najgorsze są dwa pierwsze lata, potem dziecko zaczyna oglądać bajki i jest trochę spokoju;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azezam
kochana jesli Cie to pocieszy moj syn zaczal ''zabkowanie'' jak mial 3,5 miesiaca meczylismy sie pol roku doskonale Cie rozumiem my mamy tak juz mamy nie dospane nie dojedzone itd posluchaj mojej rady posadz mala w zabawki wlacz muzyczke i napij sie herbatki :) wytrwalosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×