Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młody19

Dziewczyna nie chce iść do lekarza

Polecane posty

Gość młody19

Mam problem z dziewczyną (17 l. ) zauważyłem , że coś z nią jest nie tak , kilka razy zasłabła i straciła przytomność do tego często boli ją głowa . Wszystkie próby rozmowy z nią na ten temat kończyły się kłótnią , ona zawsze odpowiadała mi , że WSZYSTKO JEST OK . Mi jednak zależy na niej i jej zdrowiu przede wszystkim , jesteśmy razem już 3 lata mimo sporej odległości 70 km widujemy się w każdy weekend ale nie mam nad nią żadnej kontroli w kwestii zdrowia... Mówiłem żeby poszła do lekarza bo takie częste utraty przytomności mogą się źle skończyć ale ona nic , próbowałem nawet rozmawiać z jej rodzicami ale oni na wszystkim że tak powiem oszczędzają i od lekarzy trzymają się z daleka głosząc chorą idee LEPIEJ NIE WIEDZIEĆ . Głównie ich obwiniam za to że Monika ma taki stosunek do tego , w ogóle się mnie nie słucha a ja nie wiem co robić martwię się o nią poważnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jgmd
Hmm moze zaproponuj ze pojdziesz z nia do tego lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokokok
następnym razem jak zasłabnie wezwij karetke, będą musieli ją zbadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkgywdv
pojedz z nia do lekarza, przeciez nie musi placic za wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkgywdv
znajdz na internecie co to moze byc,wydrukuj i powiedz jej. moze bardziej sie zainteresuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody19
Ona zwyczajnie nie chce iść , widzę że ją też to meczy ale jest uparta a mnie już powoli nerwy wystrzeliwują wiem , że to źle . Wiem ,że wizyta jest bezpłatna ale trzeba byłoby zrobić wyniki a jeśli wyszłoby coś to leczyć... i tego moim zdaniem boją się jej rodzice , co dla mnie jest chore . Już nawet mój ojciec powiedział żebym wkroczył do akcji , tylko co ja mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr Wiktoria z Krakowa
wg mnie najpierw powinienes z nia usiasc i porozmawiac jakie sa prawdziwe przyczyny niecheci. za kazdym razem, jak padnie wykretna odpowiedz to kontruj... "bo to kosztuje" => "jest bezpłatne", "potem bedzie kosztowac" => "ja ci zapłace", "nie lubie lekarzy" => "nie wszystko w zyciu jest przyjemne, jak chcesz pojde z toba i bedzie razniej", "wole nie wiedziec" => "i tym samym obciazasz mnie psychicznie, bo ja sie martwie i wole wiedziec"..... mozna wymyslic setki argumentów. jak ja dobrze przycisniesz i bedziesz przy tym czuły i opiekunczy, stworzysz dobra sprzyjajaca atmosfere, to powinna sie rozkleic i powiedziec prawde... a jak powie to wytoczyc argumenty ostateczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr Wiktoria z Krakowa
moj facet tez nie chciał isc na badania krwii bo sie boi strzykawek. i woli nie wiedziec. poczekałam do dobrego momentu (chciał isc na mecz ze mna) i z usmiechem powiedziałam ze przyjemnosc za przyjemnosc. mi sprawi przyjemnosc wspólne badanie kontrolne a jemu mecz. poszlismy na jedno i drugie i zajebiscie :D :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody19
Dzięki wielkie , tak własnie spróbuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody19
Tzn na badaniach ogólnych to ja już z nią byłem rok temu i wszystko było ok wtedy chodziło mi bardziej o to , że była poważna i tak myślałem , że może jej czegoś brakować może jakiś witamin i od tamtej pory bierze , a tu to chyba znam powód . Ona wszystko przeżywa i bierze do siebie i ma taka trochę obsesje na punkcie jedzenia choć jest szczupła i myślę że to może od tego , że mało je i pije + nerwy ? bo jakoś 3 szklanki dziennie mnie nie przekonują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody19
Tu małe sprostowanie do tego , że była poważna chodziło mi raczej o to ,że smutna , bez humoru nic jej nie cieszyło . Teraz zresztą wcale nie jest lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×