jak wyemigrowac do Australii

Czesc ,mam pewien problem. Szukam osob ktore mieszkaja lub studiowaly w Australii. Otoz potrzebuje porady jak wyjechac do Australii z rodzina i tam studiowac aby moc sie pozniej ubiegac o rezydenta. Moja sytuacja jest troche skomplikowana bo mam juz 32 lata i rodzine. Od zawsze to bylo nasze marzenie. Jesli ktos sie odezwie w tym temacie z gory dziekuje.

Mieszkam i pracuej tu od 30 lat. Jest bardzo trudno i prawie niemozliwe zalatwic cos bedac juz tutaj. Najlepiej zalatwai sie to z zewntarz i pradwopodbnie przez bezposrideni kontakt w Amabasadzie Australijskiej. Jest tu brak pewnych zawodow i na to mozna sie zalapac ... Ale tak jak pisalem musi to byc zalatwione z zewnatrz. Kraj jest cudowny, zyje sie lekko, bez stresow, pogoda wspaniala, duzo wody itd... SERDECZNIE ZAPRASZAM Andrew ( Andrzej ) Wschodnia Australia

Przepraszam za te bledy ortograficzne " font " jest bardzo malutki i zle sie pisze. A wiec moze tak. Wiek 32 lata, to nie jest za pozno. Ze jest sie z rodzina to bardzo dobrze, Australijczycy bardzo to lubia. Prace zawsze mozna znalesc jak sie chce. Do Polski stad jest bardzo daleko i teskni sie bardziej. Ale TV Polonia. My jedzimy do Polski co dwa lata. Pozdrawiam i zapraszam do " Down under " Andrew ( Andrzej )

a co jezeli chcialabym zamieszkac w australii i zalozyc tam wlasny salon fryzjerski?

Dzieki Andrzeju, super ze ktos odpisal

wejdz na strone rzadowa australii i sprawdz czy kwalifikujesz sie na wize imigracyjna

Wraz z rodzina równiez bardzo chcielibyśmy wyjechać do Australii. Mąż jest budowlańcem i wiem, że ten fach jest tam bardzo w cenie. Nie wiem tylko jak ze znalezieniem pracodowcy który zasponsoruje ci pracę, żeby mieć kilkuletni kontrakt. Czy o to jest trudno????

Australia ma bardzo przejrzysta procedure imigracyjna (punktowa) a ktorej najwieksze znaczenie ma wykonywany zawod - ostatnio obcieli z lirsty wszystkie pseudo-zawody ale byc moze znowu beda zmiany nie polecam wyjzadu na studia z rodzina - dlatego ze student moze pracowac w bardzo ograniczonymwymiarze i jest to praca ktora ma STUDENTOWI pomoc uskladac sobie kieszonkowe - a nie komus kto kto ze studentem nie ma wiele wspolnego a jedynie chce w ten sposob osiasc w oz - jesli chcesz znapiwkow utrzymywac rodzine - prosze bardzo - nigdy nie zrozumiem ludzi w ten spob myslacych ale niech probuja;-))

My z mezem jedziemy w pazdzierniku na wakacje do Australii, chcemy sami sie porozgladac i popytac na miejscu co i jak. Andrzeju gdybys pojawil sie na forum to mam kilka pytan odnosnie zycia w Australii.

Byłam miesiąc w australii czułam się jakbym była na innej planecie, ludzie cudowni, każdy się do siebie uśmiecha,klimat najlepszy z możliwych, cudowne widoki, żyć nie umierać. Potem wróciłam do Polski i wpadlam w depresję, serio :/ to zderzenie z polskimi realiami jest koszmarne.

hedora a jie lepiej poczytac na foracxh dedykowanych australii? a procedure znajdziesz na stronce immi zakladam ze angielski znasz bo bez tego to droga zamknieta dla rezydentow (studento nie)

Angielski z mezem znamy i czytamy caly czas wszystkie mozliwe strony o Australii ale zawsze to co innego jak kto tam mieszka cos doradzi,no chyba, ze nie chce:)

no walsnie o tym mowiw e- jest mnostwo roznego rodzaju miejsc w necie gdzie mowia wlasnie mieszkancy - wypowiedaja sie na temat ojczysny;-) ja juz dwano bylam w aus i znowu sie niebawem bede musiala wybrac..

Nie wiedzialam, ze ludzie tak marza o wyjezdzie do Australii. Mnie jakos tam nigdy nie ciagnelo. Mojego meza ciocia przeniosla sie z RPA (po tym jak Mandela przejal wladze) do Australii, a cala reszta rodziny nie rozumiala ich wyboru dlaczego nie przyjechali do nich do Stanow. Podobno fajny klimat i bardziej socjalne, ale i tak bym tam nie chciala mieszkac. W kazdym razie powodzenia w przygotowywaniu wyjazdu.

w koncu kazdemu do szczescia potrzeba czegos innego;-)

Ponad trzy lata temu do Perth przyleciala kolezanki corka z rodzina. Wszystko zalatwiali w Polsce. Oczywiscie jako studenci. I nie mylic, bo tu jako studenta uznaje sie kogos uczacego sie na przyklad na kurzarza. Jest to zawod strasznie tu poszukiwany i sa szanse. Na poczatku bylo im bardzo ciezko bo za szkole dzieci (dwoje) musieli placic, chyba cos okolo 5 tysiecy za semestr, za dziecko. Ale jestem pewna, ze agencja w Polsce zalatwiajaca takie sprawy ma wszystkie informacje. Znam tez kilka malzenst w Sydney. Ale tych co znam przylecieli z maluchami ktore do szkoly jeszcze nie chodzily i jakos bylo im latwiej. Kraj piekny, choc juz tez coraz gorzej sie tu robi. Polityka to glupia rzecz...

Masz racje, kazdy ma inne marzenia, ja swoje spelnilam co do miejsca zamieszkania, wiec autorce tez zycze szczescia.

Ja w Polsce nie mieszkam juz od bardzo dawna mieszkalam w Ameryce na Florydzie i przeprowadzilam sie Irlandii 3 lata temu, ale nie podoba mi sie tutaj zbytnio, dlatego z mezem myslimy o Australii. Do USA nie chcemy wracac.

tu sie zgadzam bo najwazniejsze to spelnic SWOJE marzenia;-) co do australii - to wydaje mi sie ze z zrodzina wyjazd jako student to srednia opcja - ale nie brakuje fanow survivalu ktorzy lubia ograniczac kazdego dolara - nawet kosztem mleczka dla dziecka;-) whatever you like;-)) tym bardziej ze australia oferuje bardzo fajne warunki dla ludzi z poszukiwanymi zawodami;-)

oj na floryde to tez bym nie wrocila - ciut za goraco;-)

A tak wogole to dziekuje wszystkim ktorzy cos moga doradzic. I wszedzie teraz robi sie coraz gorzej. Ale przynajmniej chcialabym mieszkam w slonecznym kraju. Slonce i plaze to cos co uwielbiamy z mezem.

Ja mieszkam w USA w NC i mi sie podoba, pogoda w sam raz, zawsze chcialam tu mieszkac. Jesli sie kiedys gdzies wyprowadze to do Brazylii, to podobno kraj przyszlosci. Tylko musze najpierw sie nauczyc portugalskiego.

Ja tu jestem od 1982 roku. Nie zaluje i gdybym miala podejmowac decyzje ponownie to tez bym tu chciala byc... Zawsze mowie, ze Polska to jak matka a Australia jak macocha co wcale nie znaczy, ze macocha nie moze byc lepsza od matki....

Pojedziemy zobaczymy i sami sie przekonamy w pazdzierniku:) Z tymi studiami wlasnie slyszalam ze to nie najlepsza opcja, wiec co radzicie czy szukac sponsora? Sama juz mam metlik w glowie.

A jak wyjechalas Anoolka tzn na jaki rodzaj wizy? jesli mozna spytac

z dzisiejszymi cenami paliwa najtaniej będzie zrobić odwiert

Jak ja wyjezdzalam z Polski to byl czas solidarnosci... Z Polski do Austri jako uchodzca a w Austri staralam sie o akceptacje przez wybrany kraj. W moim przypadku kangurowo. Dali mi szanse i ciesze sie z tego. Moim zdaniem ze studiami to najlepsza opcja. Bo inaczej jak? Na sponsoring nie ma raczej co liczyc bo w takim wypadku jedno z Was powinno miec jakis wyjatkowy, bardzo tu poszukiwany zawod. Bo inaczej jakie motywy sponsorowania?

Super ze Ci sie udalo dostac w ten sposob papiery. Teraz jest coraz trudniej ze wszystkim ale mimo wszystko chcemy sprobowac. Wspominalas wyzej, ze bardzo poszukiwanym zawodem jest kucharz. Moj maz pracuje cos w rodzaju kucharza i referencje z pracy dostanie bez problemu. Myslisz ze moglby szukac tam cos w tym zawodzie? A ja np na studia.

Raczej maz jako student powinien sie starac bo jak wyzej pisalam tu student to nie tylko ktos po maturze. Ktos tam wspomnial o ograniczonym dorabianiu sobie... otoz student moze pracowac oficjalnie do 20 godzin tygodniowo. Druga polowa takiego ograniczenia nie ma. Wiem, ze w Polsce sa agencje zalatwiajace takie rzeczy i na pewno maja wszystkie potrzebne informacje i porady. Z tego co wiem to latwiej dostac sie do innego miasta niz Sydney czy Melbourne, chodzi tu o zasiedlenie. Dlatego kolezanki corka trafila do Perth. Miasto bardzo ladne ale nie jestem pewna ilosci mieszkancow, zreszta na necie wszystko mozna znalesc :)

Po prostu "na studenta" powinien isc ten co lepiej zna angielski. Tak ja mysle ale za pewnik tego nie bierz.