Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hedora

jak wyemigrowac do Australii

Polecane posty

nadal oczekuje na osoby zamieszkujące w Australii które wiedza cokolwiek o wizach sponsorowanych. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hedora - Ty masz chyba jakies kompleksy ja sie nie wysmiewam z zawodow - bo ani mnie grzeje ani ziebi jaka kto sobie droge wybral. na mieszaniu sosow oraz ich produkcji sie nie znam - a uzylam tego przykladu zeby jedyynie zilustrowac co oznaczaja kwalifikacje a co nie. Jezeli do rozpoczecia praktyki w danym zawodzie moze przystapic kazdy (po uprzednim przeszkoleniu) to oznacza ze ten zawod nie wymaga zadnych kwalifikacji - z reszta sprwadz sobie na stronach rzadowych tam najlepiej to wyjasniaja. porownywalnym przkladem bedzie zarzadzanie projektami w przedsiebiorstwi - teraz rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[Wogole nie rozumiem po co ci ta cala wyprawa, sama z checia wrocilabym do Europy, ale niestety maz Amerykanin nie chce." to akurat jest proste - kazdemu do szczescia potrzeba czego innego;-) wspolczuje ci - nie ma to jak mkieszkac w miejscu w ktorym sie nie lubi;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jesli ma licencje to ma i ubezpieczenie ale jak tego nie ma a cos spierniczy to kto bedzie placil? A ze studiami to tu tez nie tak latwo. Zeby uznali dyplom trzeba robic nostyfikacje czyli chodzic na uczelnie przez rok, zaliczac, pisac eseje! No i zdac egzaminy Australia nie jest tak calkiem dzika, swoje regoly ma" ZWLASZCZA ZE LICENCJE AUSTRALISJKIE MUSZA BYC;-) CO DO RESZTY MASZ BLEDNE INFORMACJE - muszisz sie zglosic do odpowiedniego ciala i ono zdecyduje czy twoj zawod + doswiadczenie pokrywa sie z tym co oni rozumieja np . pod haslem "inzynier" - studia dodatkowe nie sa koniecznoascia ani nostryfikacja dyplomu - polecam strony rzadowe w celu weryfikacji informacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[ Jesli nic nie wiesz na ten temat to po ch...a się odzywasz??? zazdrościsz, że ktoś może się czymś interesowac i szukac informacji na tematy, których ty swoim chorym móżdżkiem nie obejmujesz???? A nie wpadło Ci do małej plastikowej główki, że na takim forum moga siedziec ludzie którzy na stałe mieszkają w Australii ?? Nie?? No rozumiem, teraz zajęta jesteś oglądaniem " Na Wspólnej" i opracowywaniem jakiegoś super złośliwego posta po którym innym włosy dęba staną buhahahahahahaha. " eska - jaka ty jestes niegrzeczna nieladnie - przeciez ci juz udzielilam odpowiedzi i nawet nie podziekowalas - spr na stronie rzadowej nikt za ciebie pracy domowej nie odrobi i nie wskaze ci palcem ta wiza musisz spelnic takie i takie kkryterium. i proponuje deprim na nerwy przy okazji aha, ludzie mieszkajacy w australii tez nie sa zrodlem informacji wizowej tym jest dobrze rozwineta strona rzadowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ponawiam pytanie.. do esski http://www.immi.gov.au/skilled/ zobacz sobie tutaj tez. 09:00 [zgłoś do usunięcia]ja ponawiam pytanie.. skilla shortage list http://www.workpermit.com/australia/skills_sh ortage_list.htm 11:48 [zgłoś do usunięcia]Esska271 Bardzo Ci dziękuję za pomoc, juz wiem o wele więcej Dziękowalam za odpowiedź osobie, która podała mi link do stron. Po pierwsze nie jestem niegrzeczna wyrocznio forum tylko odpowiadam niegrzecznie komuś kto kultury osobistej nie posiada. Nie mów mi co mam brać na uspokojenie - zajmij się najlepiej swoim własnym zdrowiem. Strona rządowa mówi ogólnie o kwalifikacjach które trzeba spełniać i ja to doskonale wiem. Chodzi mi o stronę praktyczną tego tematu. Nie wiem czy to takie trudne do zrozumienia. Jeśli nie posiadasz wiadomości w tym temacie nie musisz mi dogryzać. Znajdzie sie pewnie kiedyś ktoś bardziej uprzejmy komu nie będzie sprawiało kłopotu udzielenie odpowiedzi na zadane prze mnie pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie jestes niegrzeczna tylko...inaczej wychowana;-)) ponizej twoje grzeczne wypowiedzi: ""[ Jesli nic nie wiesz na ten temat to po ch...a się odzywasz???" "których ty swoim chorym móżdżkiem nie obejmujesz???? " " A nie wpadło Ci do małej plastikowej główki," "No rozumiem, teraz zajęta jesteś oglądaniem " Na Wspólnej" i opracowywaniem jakiegoś super złośliwego posta po którym innym włosy dęba" lol ;-)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje wyrocznio za przypomnienie, faktycznie nie pamiętam gdzie to napisałam...oj ja biedna, ROR mi napewno pomoże bo przeciez siedzi 24h na necie i odpowiada wszystkim jak powinni sie zachowywać. Dziękuje Ci ROR za to, że wtrącasz się w coś w co nie powinnaś oraz za to, że nadal nie rozumiesz.... Ciekawa jestem czy byłabys taka uprzejma jakby jakis idiota potraktował Cię tak jak mnie wcześniej , ale to zapewne pozostanie na zawsze w oceanie moich wzburzonych myśli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr N
Mieszkam tu z zona od prawie 10ciu lat. Nie ma dnia zebym nie tesknil za Polska. Czasem mam wrazenie ze sprzedalem dusze (czyt. zostawilem w kraju) po to by ztylo mi sie latwiej. Bo to fakt. Zyje sie tu o wiele latwiej. Zalatwienie rezydenta moze byc z Polski - upewnic sie ze poszukuja Twego zawodu (wyjechalem jako informatyk). Panstwo zaplacilo za moja edukacje w kierunku muzycznym wiec nie chce narzekac. Tesknota za Europa jest jednak troche przytlaczajaca. Chyba ze ktos potrzebuje jedynie pilki noznej i grilla z kolegami zeby byc szczesliwym ;) Pozdrawiam Piotr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hedora, Ostatnio mam podobne rozwazania i szykajac informacji na internecia, znalazlam twoja wypowiedz. Podobnie jak ty, mieszkalam w Stanach przez 7 lat. Od 4 lat jestem w Irlandii gdzie nie bardzo mi sie podoba. Z mezem rozwazam Australie. Powiedz jak potoczyly sie twoje sprawy i czy sie przeprowadzilas. Jak to zalatwilas itd. Czekam na wiesci, Ptysiola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość losie australia
to zadubie, oni sie tam zatrzymali w czasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Australia Oczami Asi
Witam serdecznie, zapraszam wszystkie zainteresowane osoby wyjazdem do Australii na moj video-blog : YouTube : Australia Oczami Asi Znajdziecie tam wiele konkretnych informacji dotyczacych : wiz, emigracji, przeprowadzce i filmy z Australii i o Australii:) Serdecznie zapraszam :) Do zobaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO PIOTR N,wcale sie tobie nie dziwie ja bym uschla z tesknoty,slowem nie nadaje sie do emigracji,mam rodzine w usa oni o tesknocie nie chca mowic.Wiadomo ze sa kraje bogatsze i wtedy zyje sie latwiej ale tesknota za domem rodzina ,polskim krajobrazem , chyba najtrudniejsze sa swieta Bozego Narodzenia i Wielkiej Nocy,wtedy chyba najbardziej sciska w gardle.Chociaz nigdy nie bylam na dluzszym wyjezdzie za granica ale doskonale ciebie rozumiem,tesknoty nie da sie zastapic suto zastawionym stolem czy dobrym sqmochodem ,to sa inne wartosci.Pozdrawiam ciebie i żonę z zasniezonej Polski .:-)Karina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta cała blond ciotka naciąga ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×