jak wyemigrowac do Australii

Dzieki za odpowiedz, jak juz pisalam czytalismy juz z mezem wiele stron na temat australii i wlasciwie wszedzie mozna znalezc rozne informacje na ten sam temat. Moj maz mysli o Brisbane ale tu mnie zaskoczylas ze druga osoba moze pracowac w pelnym wymiarze. Wszedzie czytalam ze jako student i ja i moj maz mozemy tylko 20 godzin tygodniowo.

W Polsce nie mieszkam , ale mysle o jakiejs agencji tu w Irlandii,moze jakas znajde ktora sie zajmuje tym:)

ja to pisze w oparciu o wiadomosciach zwiazanych z pobytem kolezanki corki. i z jedna i z druga mam biezacy kontakt wiec wiem, ze nie bylo latwo, byly chwile zalamania ale poniewaz sa tu juz ponad trzy lata wiec dostali pobyt staly a co z tym jest zwiazane - szkola bezplatna i leczenie na tak zwana medicarte. Jest to bardzo duzo bo rodzina po otrzymaniu pobytu stalego ma takie same prawa jak obywatel poza OBOWIAZKIEM glosowania :)

to fakt. Dla mnie tez Austarlia byla fajna, ludzie usmiechnieci, zero problemow ale potwornie nudno.Wg ,mnie to kraj dla emerytów. Europa jest o o wiele ciekawsza. Mnie wkurzaja te kilometrowe suburbia, wszedzie samochodem, w miastach zadnych ciekawych zakamarków czy zabytków. Ludzie sa badzo mili, ale w zasadzie zadnych ciekawszych rozmów, takze wsród inteligencji czy studentów. Pojechac na rok 2 ok, ale za nic na stałe.

:) kazdy jak chce organizuje sobie "kolka dyskusyjne" , bez przesady. Mialam kolege ktory ciagle marudzil, ze nawet do teatru nie moze isc bo nic nie rozumie. Czyja to wina? A zabytki??? Toz to kraj odkryty tylko troche wiecej niz 200 lat temu wiec jakie moze miec zabytki? Zero problemow? Przesada. Kazdy ma tu swoje problemy ale nie uzalamy sie do wszystkich. Przyjedz jeszcze raz to Ci pokaze ciekawe zakatki. Trzeba poznac zeby krytykowac. No ale to ja jestem inna, ja lubie ludziom pokazywac okolice a nie tylko ich karmic i poic.

Dokladnie, kazdy ma inne marzenia i upodobania. Ja Polski nie lubie tylko z jednego powdu, ze jest tam zimno i pogoda zmienna. Zawsze mialam zatoki reumatyzmy itd. dlatego nawet z tego powdu chce mieszkac w cieplym klimacie:) No i ludzie milsi chyba:)

Hedora, wiesz, ze tu sie strasznie marznie??? Budownictwo nastawione na cieplo a wilgotnosc powietrza czesto 99% i to jest najgorsze. Poza tym jakos przez prawie 30 lat nigdy nie mialam plaszcza bo w samochodzie niezbyt wygodnie. I jakos nie lubie sie na cebulke ubierac wiec czesto marzne :P Brisbane ba cieplejszy klimat, jako pocieszenie

Dlatego wlasnie Brisbane, do wigotnosci 99% bylam juz przyzwyczajona na Florydzie i nie bylo tak zle. Moze napisze wprost wole to niz zime w Polsce ale ciegle wiatry i deszcze w Irlandii. I obydwoje z mezem jestesmy zmarzluchami.

Anoolka jak pisalam wyzej jedziemy na wakacje do Brisbane w pazdzierniku. Mamy zamiar dowiedziec sie na miejscu o studia ijak to wyglada tzn. myslimy z mezem zeby zalatwic wiele tam na miejscu, czy myslisz lepiej bedzie przez agencje? Bo w sumie jezyk znamy i sami mozemy poskladac papiery do szkoly i obejsc kosztowne agencje, ale co sadziesz? mam zamiar niedlugo zdawac egzamin IELTS z angielskiego.

Skoro lubisz cieply klimat to po co wyjezdzalas do Irlandii. Nie rozumiem. Zakladam ze mozesz posiadac obywatelstwo amerykanskie skoro mieszkalas na florydzie, to po co chcesz jechac do Australii. Jesli nie lubilas USA to myslisz, ze polubisz Australie?

czesto ludzie sie pytaja czy chcialabym wrocic do Polski i jakos nie potrafia zrozumiec, ze ja juz "wyroslam" z zimy. Wystarczy mi taka kangurza :O Hedora, jak masz jakies pytania to pytaj bo pewnie niedlugo pojdziesz spac. Ja jutro ide juz do pracy (dluzsza Wielkanoc z uwagi na Anzac Day) i pewnie zajrze dopiero na weekend. W pracy nie mam za wiele czasu, jedynie zagladam do grupy kolezanek z jakimi pisze. Czesto nawet na to nie mam czasu. A po pracy.. no coz, pieski nakarmic, popiescic bo przeciez 10 godzin, i wiecej, same w domu... sama siebie nakarmic i czas ucieka :)

Radzilabym popytac w Irlandi, nawet w ambasadzie. Na miejscu to pewnie poleca Ci jakies kursy ale nie majace nic wspolnego z ewentualnym pozostaniem na stale. Zasada jest, ze o emigracje staramy sie z kraju zewnetrznego. Bedac tu na miejscu jest bardzo ciezko i nawet jak dla rozwiazania ludzie sie zenia to jedna strona musi wyjechac i dopiero ta z australijskim obywatelstwem legalnie wszystko zalatwia. To moze jak bedziecie w Brisbane to i Sydnej odwiedzicie? to tylko okolo tysiaca km :O:O:O

Dzieki Anoolka ide spac ale bede pewnie tez w kontakcie. Milamilaa u mnie to troche wszystko skomplikowane ale faktycznie z tym wyjazdem do Irlandii jakis ciort nas pokusil:) Dobranoc

Sorry, troche to brzydko zabrzmialo z mojej strony. Mam nadzieje, ze speni ci sie to marzenie. Tylko zawsze myslalm , ze USA i Australia sa troche podobne, dlatego tak zapytalam. Dobranoc.

Dobranoc po tamtej stronie kuli...

A ja nadal nie uzyskałam informacji jak ze znalezieniem pracodawcy który zapewni wize sponsorowaną? Czy jak się ma poszukiwany zawód to są na to duże szanse????

a co jezeli chcialabym zamieszkac w australii i zalozyc tam wlasny salon fryzjerski? czytalam na stronie australiskiego rzadu co do zapotrzebowania na dany zwod i wlasnie fryzjerka w pewnym rejonie(nie pameitam ktorym) to byl tzw. skill shortgae. tylko z,e nie che pracowac DLA kogos. oczywiscie angielski znam bo mieszkalam kilka lat w uk(gdzie ukonczylam tez studia jezeli to wazne).

aha, dodatkowo mam angielskie obywatelstwo, jezeli to jest w jakis sposob pomocne.

do esski http://www.immi.gov.au/skilled/ zobacz sobie tutaj tez.

skilla shortage list http://www.workpermit.com/australia/skills_shortage_list.htm

Bardzo Ci dziękuję za pomoc, juz wiem o wele więcej :) Chcę jeszcze dowiedziec się jak to wyglada w praktyce, wizy 457 są trudne do uzyskania, pracodawcy chętnie przyjmują nowych pracvowników?

Witam ponownie, Esska dobre pytanie, czy pracodawcy chetnie zatrudniaja w Australii no i chca sponsorowac??

My jestesmy zainteresowani wiza 457 lub ewentualnie wiza studencka. Ale wlasnie ciekawe jak to wyglada w praktyce. Moj maz twierdzi ze najszybciej to znajdzie sobie pracodawce no ale on to jest tzw. " tam gdzie diabel nie moze tam licho posle" i on jest takie licho wlasnie:)

mozna tez emigrowac niezaleznie - wedlug mnie to najlepsza opcja bo ma sie wolnosc wyboru;-))

przede wszystkim JEDYNYM pewnym zrodlem wiedzy na temat imigracji do aus. jest rzad a nie zadne linki do agenicji itp. - to najczesciej pic na owde;-) "czytalam na stronie australiskiego rzadu co do zapotrzebowania na dany zwod i wlasnie fryzjerka w pewnym rejonie(nie pameitam ktorym) to byl tzw. skill shortgae. tylko z,e nie che pracowac DLA kogos. oczywiscie angielski znam bo mieszkalam kilka lat w uk(gdzie ukonczylam tez studia jezeli to wazne). " angielski badaja ci aegzaminem IELTS jesli nie skonczylas szkoly podtswowej/sredniej w karju anglojezycznym - studia ich nie zadowalaja bo doskonale wiadomo ze nie jest to gwarantem znajomosci jezyka " aha, dodatkowo mam angielskie obywatelstwo, jezeli to jest w jakis sposob pomocne." nie, nie jest;-) austarlia ma bardzo przejrzste pocedury immigracyjne dla wszystkich takie same;-) jesli mi nie wierzysz spr na stronie rzadowej

" Moj maz twierdzi ze najszybciej to znajdzie sobie pracodawce no ale on to jest tzw. " tam gdzie diabel nie moze tam licho posle" i on jest takie licho wlasnie " w przypadku autsralii to bez nzaczenia ;-)) tam kombinowanie wykluczono na starcie - w duzym stopniu rzecz jasna;-)) ale jak maz ma dobry zawod - oczywiscie z udokumetowana praktyka zawodowa - to problemu ze znalezieniem pracodawcy nie bedzie moi znajomi tak wlasnie wyjechali do brisbane - pracodawca sciagnal chlopaka mojej kolezanki raezm z nia, jako osba towarzyszaca, i nawet mogli zostac tam na dluzej (na wiele lat) ale kolezance sie owidzialo - wszystkie procedury zaltwil pracodawca tylko nie rozmumiem jednej rzeczy - jelsi twoj maz ma dobry i poszukiwany zawod - to po co rozwazasz wyjazd tam jako pseudo-student (bo rozumiem ze nie o nauke mu sie rozchodzi;-)) i zycie na krawedzi nedzy (rodzina pracy dorywczej studenta), ze nie wspomne ze nie mozecie jako rodzina studenta prze pierwsze lata korzystac z zadnego dofinansowania np. jesli chodzi o przedszkole/szkoly itp., za wszystko musicie placic + jeszcze czesne - na[prawde zaciekawila mnie twoja logika;-))

Decyzje o emigracji do Australii podjelismy dopiero miesiac temu i jestesmy na etapie czytania wszystkiego na roznych stronach dlatego tyle pytan i watpliwosci. Biore pod uwage studia, dlatego ze jest to rowniez jakis sposob.Ale zalozylam ten temat zeby osoby ktore tam wyjechaly i przez to przeszly cos doradzily i podpowiedzialy. Jesli uwazasz ze studia tam to nie najlepszy pomysl rowniez bede brala to pod uwage. I napewno bede czytac strony rzadowe. I tu mnie zaciekawilas bo slyszalam ze osoby z obywatelstwem np. angielskim maja o wiele latwiej i sa zwolnione z egzaminu IELTS. My mamy zamiar go zdawac niedlugo. No nic bede dalej czytac i sie dowiadywac.

nas nie ma :) Znajomi wlasnie wroclili po 30 latach w Australii, kupili sobie w Polsce dom i ciesza sie na emeryturze, mowia,ze tu jest ciekawiej ( tam pracowali na uczelni, wiec wsrod inteligencji, oczywiscie angielski perfect, ale tez było jak dla nich nudnawo). Mowia, ze młodzież z Australii, ta z "lepszych" domów masowo wyjezdza na studia do Europy i potem juz nie wraca. Na pewno atrakcja Europu jest latwosc przemieszczania sie z panstwa do panstwa, rozne kultury - z Australii to wielka wyprawa. Wiec taka "złota klatka".

Nie kazdy ma taka wyklarowana sytuacje z zawodem, mojego poprostu nie ma na liscie poszukiwanych a maz dobrych pare lat pracowal przy remontach hoteli w USA i ma referencje od pracodawcy a teraz pracuje od 3 lat w firmie gdzie produkuja przyprawy i sosy i tez dostaniel referencje. Ale czy znajdzie prace w Australii w takich zawodach to kto to wie, bo na liscie tez nie widzielismy takowych, chyba ze nie doczytalam.

A nie przepraszam znalazlam niektore zawody ktore moj maz wykonywal np. painter czy plumber sa na liscie:)