Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość On, auto i ja

On auto i ja

Polecane posty

Gość On, auto i ja

Mój facet cztery miesiące temu zainwestował w auto. Kupił sobie używaną, 19 letnią Hondę i w nią pakuje pieniądze. Fajnie, że chłopak ma frajdę, dobrze się bawi chodząc po sklepach dla zmotoryzowanych, ale mam wrażenie, że zapomina o mnie... Gdy znajduje dla mnie czas i przyjezdza do mnie, to zamiast na sparcer, albo posiedziec u mnie ze mną woli gadać w aucie lub zabrać mnie na wycieczkę do sklepu, żebym sobie oleje napędowe pooglądała. Cieszę się, że zamiast upijać się gdzieś z kumplami ma jakiś cel, ale szkoda mi, że całkowicie mu się poświęca.Ostatnie wyznanie "Kocham Cię, Ty i [imię auta - bo nawet dał jej imię!] jesteście dla mnie najważniejsze!" Rozumiem, że faceci lubią takie zabawki, ale jak długo mogą się nimi podniecać? Mam już dosyć randek z cyklu "to dzisiaj odkurzamy auto" :D Co mogę zrobić, żeby przypomniał sobie o mnie? :D Wiem tylko, że muszę delikatnie.. :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On auto i ja
+ up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet fajne prowoo
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
:D kup mu ładne wycieraczki do auta, pogłaskaj jak zobaczysz (auto, nie jego). :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
Nie, lepiej świeży, iglasty jakiś, ewentualnie tabaka chyba się toto nazywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z katarem moze byc ciezko
kup mu ładne wycieraczki do auta, pogłaskaj jak zobaczysz (auto, nie jego). taaaa najlepiej mokrymi od piany piersiami w bawelnianej koszulce i krotkich spodenkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On, auto i ja
To nie jest prowo ;p Trochę teraz za zimno na bawełnianą koszulkę i krótkie spodenki, w zapach do auta i wycieraczki mogę zainwestować żeby tylko choć na chwilę przypomniał sobie o swojej "ukochanej" :D Jeszcze macie Drodzy kafeterianie jakieś pomysły? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On, auto i ja
Dodam, że ostatnio nawet złamałam jedną z kobiecych, żelaznych zasad i w aucie położyłam mu na kolanach moje nogi, przyciągnęłam do siebie i zaczęłam całować a on.. podgłośnił muzykę w aucie i zamiast skorzystać z mojego aktu desperacji, to on do mnie "chodz, pokażę Ci jak "zaje**ście" głośniki chodzą w bagażniku". :DD To brzmi śmiesznie i teraz się z tego śmieję, ale generalnie to wcale nie jest mi do śmiechu.. :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On auto i ja
Drogie kafeterianki, odnalazłam złoty środek... Wczoraj spotkałam się znów ze swoim facetem. Jak się zaczęło? Można by powiedzieć - zwyczajnie, od auta. Auto to, auto tamto. Tym razem mój jedyny skręcał szafkę. Zrezygnowana więc stwierdziłam, że mu pomogę. Skręcając i wykręcając śrubki mówilam zboczone teksty do szafki typu "jak się popieści to się wszystko zmieści", ale miał drapieżne błyski w oczach... Kiedy naprawiliśmy szafkę, zaczęliśmy czyścić tapicerkę, zdjęłam więc sweter i zostalam w obcisłej bluzeczce. No i szorowałam szmatką... I nagle z grzecznego kotka zmienił się w tygrysa i zaczął mnie pieścić. Oj trochę szkoda, że byliśmy na osiedlu, bo kto wie, czym by się to skończyło :) Tego samego dnia, zaliczyliśmy spacerek! Było bardzo przyjemnie mi i jemu.. :) Obiecał mi, że jutro wybierzemy się w piękne okoliczności przyrody. Zobaczymy jak to będzie, ale przyznam, ze ja jestem jak najbardziej ZAA.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×