Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już nie mam siły

pragnę być szczupła a nie umiem wytrwać na żadnej diecie

Polecane posty

Gość już nie mam siły

kocham gotować i kocham jeśc jedzenie poprawia mi humor a na diecie no cóż jestem bliska depresji co robić pomóżcie!!!waże 75 kg i mam 164 cm wzrostu nie nawidzę ćwiczeń biegania nie mam czasu nawet na nie wiec to odpada udało mi się schudnąć 5kg i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednamalpa26
nie pomogę ci bo mam podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6565
o jaaaa...ja moge jesc ile chce i tak nie przytyje.waze 53/165 i moge wcinac nawet 10 pajd chleba bialego z pasta jajeczna na kolacje i jestem zgrabna :)) moze gotuj małokaloryczne potrawy...pij duzo wody mineralnej i musisz sie ruszac. lubisz jazde na rowerze? mysle ze codzienna jazda dalaby jakies efekty naewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mamm to samo
jedynie co potrafię to głodówka bo przynosi szybki efekt , dzisiaj mam 4 dzień , wytrwam pewnie do 10 kg i powoli zacznę jeść ale mniej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TUVR
zrób sobie diete 1000-1200 kcl zalezy od trybu zycia.Przy tej diecie nie ma efektu jojo no i możesz jejsc raczej wszystko tylko musisz trzymac sie w odpowiedniej dla Ciebie ilości kalori w ciągu dnia,ja na niej schudłam 10 kg. Było cięzko bo tez lubie gotowac i kocham jejsc a szczególnie w nocy jak juz wszyscy śpią. Potrafiłam wstac o 23.00 i zrobic sobie kanapke heheheh. Teraz juz nie przy łóżku mam butelke wody nie gazowanej i zapijam nią głód. A jak mam na cos smaka to to jeme ale licze kalorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie mam siły
wiecie ale najgorsze jest to ze ta moja dieta nie jest taka straszna,zamówiłam od dietetyka jest w niej sporo jedzenia ale jest tak dobrane zeby waga spadała w dół i co wytrwałam niecały miesiąc z tym ze w niedziele jadłam normalny obiad taki jak gotuje męzowi i udało się zrzucić 5kg a teraz nie umiem wtrwać nawet dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma innej rady
więcej się ruszać i przyjrzeć temu co jesz skoro nie lubisz ćwiczyć pomyśl o "ćwiczeniu mimochodem" czyli spacerach, tańcu do muzyki itp co do sposobu odżywiania: może jesz zbyt dużo węglowodanów i to powoduje u Ciebie ciągłe spadki cukru we krwi i wilczy apetyt ? jeśli ogranicza się węglowodany a zamiast tego je więcej pokarmów białkowych nie grożą nagłe spadki cukru we krwi i wilczy apetyt, jest się dłużej sytym nich bazą każdego posiłku będzie chude białko np gotowana ryba, chudy twarożek, jajko, chuda wędlina, gotowany filet z kurczaka lub indyka i do tego surówki, gotowane jarzyny, warzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie mam siły
kocham rower jako nastolatka dużo jeżdziłam ale miałam więcej czasu i mieszkałam w domu rodzinnym wyprowadzałam rowr z garażu i heja:)a teraz mieszkam w bloku nie mam gdzie go trzymać a jest cięzki i po schodach nie zniosę ani nie wniosę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie mam siły
decyzja o odchudzaniu była postanowieniem noworocznym myślałam ze do maja osiągną już swój cel bo chcę ważyć 60kg a tu jedna wielka dupa dupa dupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7kg mniej:)
u mnie tak samo :)nie umiem cały dzień trzymam dietę a wieczorem płynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkk
"a teraz mieszkam w bloku nie mam gdzie go trzymać a jest cięzki i po schodach nie zniosę ani nie wniosę" tragedia... czy ty masz rower z betonu? Z takim podejsciem naprawde bedzie ciezko.. Odpusc sobie samochod, zacznj chodzic na pieszo chociaz... Przy swojej obecnej wadze, nawet jak bedziesz sie odchudzac tylko dieta to co tu duzo mowic, nadmiar skory zostanie i nie bedzie to wygladalo zbyt efektownie.. Wiec moja rada taka- dupala czas ruszyc i nie ma ze rower za ciezki- lato idzie, naprawde wypadaloby zrobic cos z tymi niepotrzebnymi faldami!!! Naprawde wystarczy zmiana podejscia i troche wiecej optymizmu p.s. dzis rano wstalam o 5.30 przebieglam 10 km, pozniej 10 minut skakanka- efekt: plus 10 do samopoczucia, plus 20 do samooceny :) nie mowiac juz o milionach plusow dla posladkow i ud :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie mam siły
boję się ze do tego wszystkiego mam zalążki depresji i dlatego nie mam siły motywacji i nic mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie mam siły
nie mam siły zniesc wozka mojego synka zeby wyjsc z nim na spacer a co dopiero rower wiem ze mam fatalne nastawienie ale przez te wszystkie porazki z odchudzaniem i przez to ze całe dnie spedzam sama z dzieckiem dopadaja mnie kiepskie nastroje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie mam siły
i tylko jedyna rzecz która na chwile poprawia mi humor to gotowanie i jedzenie i znów błedne koło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JulaU
A próbowałaś kiedyś brać błonnik? Ja jak zaczęłam, a tez na ćwiczenia nie mam czasu, no i raczej siedzę w pracy, zrzuciłam 4 kg. Kupiłam go 2 tygodnie temu (dałam 18,90 zł), no i jakość nie mam takiego apetytu jak wcześniej. Wydaje mi się, że błonnik jest najbardziej naturalny z tych wszystkich środków, które teraz są na odchudzanie. Jego skład: Błonnik z ananasem biogarden: Błonnik jabłkowy 250,0 mg, Błonnik pszeniczny 85,0 mg, Błonnik owsiany 85,0 mg, CLA 50 mg, Proszek ananasowy 30,0 mg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DominikaKowalska
Ja go stosowałam jakieś 4 miesiące. U mnie hamował apetyt i dawał uczucie sytości. Łącznie na wadze ubyło mi po nim 7 kg. Tyle że potem zapomniałam łykać te tabletki lub brałam je niesystematycznie. Teraz wahają mi się 2 kg, raz je mam, raz nie. Chyba znowu zacznę łykać ten błonnik, bo sama jakoś sobie nie radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wprawdzie wagowo to może spoko bo ważę ok. 57 kg a mam 168 cm ale za to widzę po udach i brzuchu, że nie bardzo już wyglądam :/ i też nie umiem wytrwać ani tygodnia na diecie a o ćwiczeniach to już zapomnieć mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JOLKA przedużeJ
"Ja go stosowałam jakieś 4 miesiące. U mnie hamował apetyt i dawał uczucie sytości. Łącznie na wadze ubyło mi po nim 7 kg. Tyle że potem zapomniałam łykać te tabletki lub brałam je niesystematycznie. Teraz wahają mi się 2 kg, raz je mam, raz nie. Chyba znowu zacznę łykać ten błonnik, bo sama jakoś sobie nie radzę." 2 kg to mogą być wahania wody. Albo jesteś przed lub po okresie. U mnie przed okresem przybywa mi jakieś 1,5 kg, a po już ich nie ma. A ten błonnik, który zachwala Jula wydaje się dobry, ma fajny skład. Może spróbuję, cenowo jest ok., a przydałoby mi się schudnąć tak z jakieś 3-4 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo...
tylko ze moja waga to 62 kg przy 169 cm,.. chcialabym tak chociaz 4 kg zrzucic bo naprawde u mnie widac.. szczegolnie na brzuchu te kg.. moze razem sie jakos zmotywujemy? tez lykam blonnik firmy sun-farm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ViktoriaH
teraz fajny jest też CLA z chromem i ananasem biogarden. Z suplementami warto po testować, bo to co dobre u koleżanki niekoniecznie sprawdzi się i u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ha ważę 90 kg przy 170 cm. Poprawilam wam humory? I nie moge się zmotywowac ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmella

Miałam dokładnie ten sam problem, poddawałam się na każdym kroku i nie byłam w stanie sama się zmobilizować więc zgłosiłam się po pomoc do diet coacha - wybór padł na Olę Łomzik. Pomogła mi jak nikt inny. Zrozumiałam, że całe to moje odchudzanie jest dla mojego zdrowia. Dzięki Oli przestałam cierpieć z powodu zmagań z wagą i ciałem oraz zakończyłam walkę sama ze sobą. Zmobilizowałam się. Dzięki temu przez rok udało mi się zrzucić ponad 20 kg i wygrać walkę z otyłością. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×