Czy mając 35lat można jeszcze kogoś poznać?

Nie żadnego księcia...NORMALNEGO faceta. Jakoś tak mam, że ci którym ja się podobam, mi nie podobają się. A ci którzy i owszem podobają się, to bez wzajemności.

jest sporo wolnych facetów po 30-tce mniej lub bardziej normalnych

co za pytanie cale zycie ludzie zieniaja partnerow ,chyba masz cos z glowa

Tego kwiatu jak to mówią pół swiatu, znajdziesz cos dla siebie prędzej czy później:P

szukaj na czatach, na portalach randkowych, ew. wsrod znajomych Twoich zajomych ;)

Ja mam 35 lat kawaler:) mam tak samo jak Ty:)

kurczę to na pewno nie jest przypadek!:D

Ja wysoki 186cm 85kg brunet niebieskie oczy.Penis 18 cm, gruby:) Teraz na Ciebie kolej:)

Ja 62 lata, troche garbata z prymplem na nosie.

Poszukuję pani w przedziale wiekowym 30-40 lat:)

a jesteś wolna tzn bez dzieci , bez byłego meza ??

faceci 30 - 40 szukają kobiet w przedziale 20-30 lat Masz szansę u 50 letnich rozwodników, wdowców

no i gdzie byłaś do tej pory- teraz sie obudziłaś?

Nie mam dzieci ani męża. A byłam...w związku, ale jak widać nic z tego nie wyszło.

Ja jestem normalny, ksieciem też nie jestem :) no i mam nieco ponad trzydziechę :)

no i właśnie . Napisz mi z punktu widzenia mężczyzny. Czego oczekujesz od potencjalnej partnerki?

jak to czego oczekują od kobiety- prezencji i jędrnego ciała- twój czas minał

uczciwośc wiernośc jakieś umiejętności stworzenia takiego ciepłego domu skromnosć

mała Nieśmiała aniu- skąd ta myśl, że nie mam prezencji lub jędrnego ciała? Wiesz kobiety w wieku 35lat jeszcze żyją:))

STIFFLERR- piszesz nieco "pod publiczkę", a tak szczerze?

Nie ma co sciemniac, na pewno w wieku 35 lat o wiele trudniej spotkac kogos normalnego. Niestety rowiesnicy preferuja znacznie mlodsze kobiety, wiec 35 latkowie praktycznie odpadaja. Pozostaje szukac wsrod panow w wieku 40-45 lat, a tacy maja zazwyczaj bagaz w postaci dzieci, bylych zon i tez czesto im odbija i uganiaja sie za 20latkami.

napisałem szczerze wiadomo, prezencja mile widziana, ale teraz to raczej cięzko trafic na brzydką kobiete, widze na ulicach setki zadbanych kobiet, nie mówie, ze ma być jakaś pięknosć,ale wiadomo, ze miło, kiedy kobieta bedzie zadbana.

stiffler, ale pierdzielisz:D

qrwa jeden facet pisze w temacie i jeszcze robicie wszystko, zeby go odstraszyć. Nic dziwnego, ze nie macie facetów, skoro ktos powie wam jeden komplement, a juz jest posądzony o mówienie "pod publiczke" itp...:-o

bhjbhj jesteś kobietą, czy mężczyzną? Pytam z ciekawości. A jak myślicie jakie miejsce jest najlepsze, aby kogoś poznać?

e tam to i tak lepiej niz moja sytuacja.Ja kocham mojego kierownika.Na domiar złego jest żonaty.No bezdzietny ale....szlag by to wszyxtko trafił

na pewno nie kafe, gdzie jeden drugiemu by oczy wydrapał żywcem..

''ci którym ja się podobam'' Ja to nikomu nie podobam się, to dopiero porażka :O

nie szukam tu partnera, tylko rozmowy wściekła sfrustrowana fuksja-a ta miłość jest wzajemna? Co złego w tym, że jest bezdzietny? Chyba, że żartujesz po prostu.

mp.30- nie wierzę, że sie nikomu nie podobasz