a co ubrac dziecko zaraz po urodzeniu??

mam mnostwo spioszkow, pajacykow, body , skarpetki , kurteczki,farczki i inne- ale w co ubrac takie malenswo zaraz po narodzinach????

na poczatek najlepiej kaftanik,lub body i pajacyk,ja oprocz tego zakladalam skarpetki i lapki-niedrapki,bo balam sie pierwsze 2 tg obcinac pazurki :)

czapeczke ubierz oczywiscie bo przez głowke dziecko sie wyziębia

ja ubierałam w body z długim rękawem, pajac, skarpetki i łapki niedrapki przez jakieś 4-5 dni.

mi w szpitalu ubrali małego w koszulke, kaftanik, spioszki, czapeczkie i niedrapki - i ja też ubierała podobnie - czasem zamienialam na koszulkę i pajaca - body odpadały bo maskara była przez głowe ubierać - najlepiej mieć takie rozpinane na długości całe - no i ubierałam skarpetki bo mimo że się ur na 55 cm to rozmiar 56 był wielki i wpadał w niego - aa i miałam kaftaniki z niedrapkami odrazu - świetna sprawa bo niespadają tak a mały mój się bardzo dlugo drapał - 10 min bez łapek i miał calą buzie zdrapaną heh

U mnie w szpitalu bylo bardzo cieplo wiec mala miala na sobie tylko t-shirt z krotkim rekawkiem , pieluche, skarpetki i czapusie . W domu ubieralam podobnie z tym, ze po jakims czasie zamiast t-shirta bylo body i czasem jak bylo chlodniej koszulka - nozki przewaznie gole - tylko skarpetki - mala byla spiochem wielkim wiec i tak zawsze pod kocykiem lezala.

Mojego małego położne ubrały w body z krótki, skarpetki. W szpitalu było ciepło więc nie musiał być ciepło ubrany. Później położna kazała małego ubrać w coś grubszego bo był chłodny, ubrałam bodu z długim i śpiochy,jak miał zimne stopy to ubrałam mu skarpetki, czapki nie miał. Jak Ci czegoś zabraknie to zawsze ktoś Ci dowiezie ubranka.

ale to wszystko też zależy od pory roku, nie mniej jednak w szpitalach zazwyczaj jest gorąco, więc po co czapka; w moim szpitalu zaraz po urodzeniu położne ubierają dziecku sam kaftanik i pieluszkę i wkładają dziecko w becik, mama może sobie później maluszka przebrać w swoje ubranka jak ma taką ochotę