Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do revolvera i innych facetów

pytanie... czy facet może się zmienić na lepsze? chodzi o szacunek do kobiet...

Polecane posty

Gość do revolvera i innych facetów

Moj eks, wiek 38 lat... miał kiedyś długi związek i nie wiem czemu sie to rozpadlo, ale mowil że mile ją wspomina (ciekawe?) Jednak od tamtej pory on nie szanuje kobiet. Zrobił kariere, zarabia kase, jest dupkiem a i tak dziewczyny na niego lecą. Oczywiście wciska kit, że chce rodzinę itd, ale że dla niego to i tak za pozno, więc się teraz nie spieszy... Podsumowując, ja byłam z nim kilka tygodni. Gdy zauwazyłam, że dostaje mniej niż jemu daje, zaczełam sie wycofywać. Wreszcie on powiedział, że woli swoją wolność... Zerwalismy kontakty, pokloclismy sie... Po pol roku znowu zaczelismy sie odzywac, podszedl, zagadal na imprezie, przeprosił niby i powiedział, że mnie lubi ale to za mało... Długa historia, ale posprzeczalismy sie mailowo, i wreszcie napisał: "jestem z 22 letnią dziewczyną, ale i tak jestem wolny. Robię co chce." Chciał przez to powiedzieć, że mimo że z nią sypia flirtuje sobie naokoło i robi co chce. Oczywiście ja chciałam zwiazku, wiec wlasnie z powodu jego niestalości musialam te pol roku temu zerwac... Niestety nadal siedzą we mnie urazy, wiem, że bym mu uległa, bo przez te poł roku nikogo fajnego nei poznalam, wszystkich porownuje do niego i wszyscy z nim przegrywają:( Powinnam mu wspolczuć, że tak nigdy nie znajdzie milosci i zawsze bedzie mial tylko laski do lozka a nigdy taką, na ktorą bedzie mogl liczyc... Przegrałam i mu zazdroszcze, że traktuje życie tak lajtowo... Powiedzcie, czy taki facet zrezygnuje kiedyś z takich łatwych dziewczyn? Czy w ogóle kiedyś się jeszcze zakocha? Czy może ten związek długi z młodosci zmienił go na całe zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghbjhhgujhujhjuhuj
daj spokój facet może mieć kilka dup bo tacy sa faceci ale kobietom przewaznie takie coś nie wisi i chca stabilizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do revolvera i innych facetów
jak ja bym chciała być facetem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do revolvera i innych facetów
Powiedzcie jak to wytłumaczyc? to cwaniactwo życiowe? czy jakaś niedojrzalość emocjonalna takich facetów? może strach przed obowiązkami, brakiem wolności? wygoda? wszystko razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie się nie zmieniają, nawet jeśli zaczynają "inaczej śpiewać" to jednak zawsze tkwi w nich ten sam diabeł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszcz Prawiczków
Wytłumaczyć to można epidemią zaraźliwego ku*wizmu. Ten facet pewnie za młodu trafił na jakąś sucz, która go wykorzystała. Postanowił więc sobie, że już nigdy się nie da, zostanie słodkim sku***elem i to on będzie na górze z każdą laską. Kolejny punkt tego ciągu to twoje stwierdzenie, że wszyscy faceci to świnie i kłamcy, w związku z tym nie należy się nimi przejmować - z tego kolejnym krokiem jest wykorzystywanie ich tylko do seksu i dojenia z kasy. W ten sposób wycyckasz jakiegoś niewinnego prawiczka, on wtedy uzna cię za sucz razem z całą twoją płcią i tak dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak od tamtej pory on nie szanuje kobiet. Zrobił kariere, zarabia kase, jest dupkiem a i tak dziewczyny na niego lecą. Oczywiście wciska kit, że chce rodzinę itd, ale że dla niego to i tak za pozno, więc się teraz nie spieszy... - wiemy na kogo dziewczyny lecą - na dupków , którzy je mamią świetlaną przyszłością , więc to norma... Przegrałam i mu zazdroszcze, że traktuje życie tak lajtowo... - można lajtowo traktować życie mając pewną stabilizację... Powiedzcie, czy taki facet zrezygnuje kiedyś z takich łatwych dziewczyn? Czy w ogóle kiedyś się jeszcze zakocha? Czy może ten związek długi z młodosci zmienił go na całe zycie? - może się zmienić , ale jego chęć zmiany to tylko teorie wygłaszane kandydatkom do łóżka - ale podoba mu sie to co teraz robi i nie radzę sobie robić nadziei - to , ze on Ci się podoba to nie znaczy , że się zmieni - myśli że nawet zaciągając do łóżka kilkadziesiąt panienek będzie" bogiem" , ale kiedyś mu się to zmieni , pewnie za późno... Powiedzcie jak to wytłumaczyc? to cwaniactwo życiowe? czy jakaś niedojrzalość emocjonalna takich facetów? może strach przed obowiązkami, brakiem wolności? wygoda? wszystko razem? udaje cwaniaka bo mu się łatwo kleją panienki i mu się to podoba , on wcale nie chce teraz stabilizacji - może ją chcieć w teorii - wiec nie chce ograniczenia itd itp zabawa nie trwa jednak wiecznie .....jak bedzie naprawdę chciał stabilizacji , to panienki znikną , a pojawią się kobiety i tu u niego może pojawić się problem...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja twierdzę
a ja stwierdzam ze facet albo ma poprostu juz taki charakter i nie licz na to ze się zmieni albo zostal mocno skrzywdzony i sie zwyczajnie boi zaangazowac, to taki rodzaj obrony i zgrywanie na kogos kim nie jest, więc sama musisz wyczuc którym z nich jest,kiedy sie wyleczy z braku zaufania przyjdzie czas że zapragnie stabilizacji i mu minie a teraz korzysta z zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do revolvera i innych facetów
Eks ma stablizację... finansową. Ma wygodne życie, ale nic specjalnego. Mieszkanie 3 pokoje w centrum miasta, urządzone z IKEI, auto fajne, ale nie jego tylko służbowe,urlopy z kolegami i imprezy tez z nimi. Jego młodsi bracia mają stałe związki. Wlaśnie, gdy po pół roku tydzień temu rozmawialiśmy o jednym z braci to Eks powiedział, że to tyle stresu mieć dom, dwoje dzieci, kredyt... W tym momencie pomyślałam, że on po prostu boi sie odpowiedzialności, że nie lubi mieć czegoś na głowie. Kiedyś mi jeszcze powiedział, że nie lubi się tłumaczyć, co robi i gdzie jest, a przecież to normalne w związku, że dzielisz się takimi wiadomościami. Jak więc mogłam mu ufać? Jestem gówniarą bez doświadczenia w porównaniu w z nim. On ma takie szczęście jednak, że wygląda na młodszego niż jest, bajer ma opanowany i zawsze znajdzie jakąś laskę do łożka i na kawę... Mnie przedstawił swoim wszystkim najlepszym kolegom na zorganizowanym przez nich grillu, gdzie byli koledzy z długoletnimi partnerkami i myślałam, że się zakochał, ale widocznie nie, lub za bardzo zabierałam mu "wolność". Brak zaufania... jest przeczulony na punkcie, czy laska nie leci na jego kasę, więc mocno skąpi- sama sie zastanawiam, czy mogłabym życ z takim skąpcem ;) gdy zapragnie stabilizacji to ja juz pewnie bede zajeta, a on może żałować. Moj kumpel powiedział mi, że Eks pozaluje ale za 3 lata... Tyle to nie będe czekac. Nie mogę niestety nic wyczuć, on zawsze gra, nawet jeśli wspomina stare czasy- np tydzien temu wypomnial mi, że byłabym z jego najleoszym kumplem, gdyby się tamten wtedy nie żenił (dluga historia, bo kiedys przy poznawaniu ich zwrocilam na kumpla uwage a nie na niego)... urazona meska duma... po co to wspomina jak nie chce ze mną byc? ja nie chcialam wracac do naszych starych historii, bylo minelo, skrzywdzil mnie o wiele bardziej niż ja jego, to on mi dał kosza tak naprawde, ale po co "wyjasniac" jak nie mamy byc ze sobą... a przez ostatnie maile to chyba znowu nie bedziemy mowic sobie czesc na ulicy czy w klubie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,......
o jak by ktoś o mnie pisał ! :) a tak na powaznie , to o co Ci chodzi ? pzreczytaj swego posta kilka razy i sprecyzyj pytanie. Bo jak nic sama sobie w swym poscie odpowiadasz , wiec co ? szukasz tylko potwierdzenia lubo zaprzeczenia swoich mysli ? łatwe kobiety ? czyli Ty też jestes łatwą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfdfdfdfd
autorko ten facet to porażka, tracisz z nim tylko czas :D ma 38 lat a mentalność 25 latka , masakraaa ale z jednej strony ma rację że ciężko jest żyć mając kredyt i 2 bachorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,......
załowac bedzie ? czego ? kot zawsze na 4 łapy spada ! wokół zaradnego przystojnego faceta zawsze pełno kobiet - zawsze ! mozna wybierac przebierać itd. zakochac sie ? hmmm fajnie , ale do tego tzreba kobiety w ktorej warto ! a nie z e ma sie tylko problemy , bo ona to , tamto , sramto . musi grac na tym samym instrumencie - wtedy tak , inaczej daruj sobie czlowieku , tylko kłopot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do revolvera i innych facetów
mentalność 25latka :) i kultura 15latka, nie obrazając 15latków... gdyby była z tych łatwych, to pewnie by po pol roku nie podszedł do mnie i nie powiedział "jesteś jedyną, którą lubię z dziewczyn" -miał chyba na myśli eks... "ale to za mało"... tu mam odpowiedz, że nie przewiduje powrotu i musze się z tym pogodzić inna rzecz w tym, czy warto było tak przeżywać nasze rozstanie skoro wolał wolność, przezywam że się nie zakochał, a Wasza odpowiedz -jesli znacie takich facetow- że taki facet sie już nie zakocha, po prostu dałaby mi wewnetrzny spokoj, że nie miałam o co walczyć ... i po prostu probuje zrozumiec, jak niektorzy ludzie nie potrzbują kogos, z ktorym kladziesz sie codziennie spac i wstajesz... bo ja tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz ,,,......
bo mierzysz ludzi swoją miarą !! ty masz byc dla niego , jesli mowa o milosci , a ty chcesz by on był dla ciebie - dlatego on cie nie chce na stałe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do revolvera i innych facetów
od tego przebierania poprzewracalo mu sie w glowie! mysli, że kazda nastepna bedzie lepsza? Chcecie mi powiedzieć, że kazda, którą poznał, a był z niektorymi dluzej niż kilka miesięcy, to była tylko do zaliczania i niewiele warta? Nie wierzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzydzę się takimi facetami, też miałam kiedyś z podobnym do czynienia :D całe szczęście ta "znajomość" skońćzyła się szybciej niż się zaczęła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do revolvera i innych facetów
NB tez sie nim czasami brzydze i mam nadzieję, że klapki mi kiedyś spadną i pomyśle, że to totalny głupek... jeszcze nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do revolvera i innych facetów
a dziś pewnie spotkam EKSa w klubie, ciekawe czy będzie z kolegami czy wreszcie zobaczę Go z dziewczyną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bubububu84
On juz nie ufa kobietom bo one robiły to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do revolvera i innych facetów
"robily to samo" ??? co masz na myśli? nieważne, co on robił w przeszłości jeśli miałby ze mną spędzić całą przyszłość i byłby mi wierny. Teraz ja mam nie zaufać facetowi?, bo taki musiał się wyszaleć i chodził za dupami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka naiwna
38 lat i liczysz na to, że się zmieni? Prawdopodobieństwo takie samo jak trafienie szóstki w lotto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a weź ty się od niego
odpierdol, zachowujesz się jak nastolatka. tak dużo ma kasy? ma aż tak dużego wacka. ja pierdolę. facet ma w dupie kobiety BO LUBI PORUCHAC, a ta myśli że jej się jeszcze oświadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie taka naiwna
jesli do tej pory nie męczy go brak rodziny, dzieci, bliskiej osoby to nie sądzę,aby miało to ulec zmianie wykluczyć takiej możliwości jednak się nie da ma to niewiele wspólnego z szacunkiem do kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jednak od tamtej pory on nie szanuje kobiet. Zrobił kariere, zarabia kase, jest dupkiem a i tak dziewczyny na niego lecą. Oczywiście wciska kit, że chce rodzinę itd, ale że dla niego to i tak za pozno, więc się teraz nie spieszy..." I dlatego właśnie nie szanuje. Ma kasę, pozycję i już nie musi wchodzić w tyłek, latać pół roku za jakąś dupą, kłamać, kombinować jak koń pod górę. Gość zrozumiał co jest najważniejsze jeśli chodzi o przyciąganie kobiet: Należy być dupkiem. Dziewczyny lecą na takich. "Powinnam mu wspolczuć, że tak nigdy nie znajdzie milosci i zawsze bedzie mial tylko laski do lozka a nigdy taką, na ktorą bedzie mogl liczyc..." Takie tam dyrdymały z romansideł. To dla faceta wcale nie jest ważne. "Powiedzcie, czy taki facet zrezygnuje kiedyś z takich łatwych dziewczyn? Czy w ogóle kiedyś się jeszcze zakocha? Czy może ten związek długi z młodosci zmienił go na całe zycie?" Boli cię, że ma dobrze w życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detektyw monk
darker- ale on jest jej w stanie zapewnić "poczucie bezpieczeństwa" i dlatego uczepila się jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zrozumiałe. Młodsza nie będzie, on jest dupkiem i może sobie pozwolić na atrakcyjne laski. I tak będzie krążyć wokół niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do revolvera i innych facetów
"uczepiła sie"... znamy sie juz dwa lata, i to nie ja wyciągnełam reke, jak dla mnie to on mógłby się nie odzywać, bo teraz tylko rozdrapuje stare rany... to jest skończone, choćby dlatego, że po takich "rewelacjach" ciężko by było mu zaufać!!! nie chce faceta, któremu nie wystarczam do seksu, który lubi odmianę i szybko się nudzi. Tacy niech będą sami, niech nei zakładają rodziny bo tylko innych by skrzywdzili. Chyba mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detektyw monk
to się odpierdol od niego, ale nie boli cie to i masz nadzieję że ci się oświadczy :-D :-D :-D baby są głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do revolvera i innych facetów
niestety boli, a poznalam w miedzyczasie niegłupich i niebiednych facetów, którzy po 1. randce chcieli kontynuować znajomość, a jednak jeszcze boli i nie moge otworzyc sie na nikogo innego, tak mnie zniechęcił do życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×