Jakie zabawki mają Wasze dzieci?

: choćby ten pierwszy był tenciloghcznie jak Star Trek, a ten drugi technologicznie wyglądałby jak strony z lat 90.Z punktu widzenia ZU nie ma żadnej przepaści technologicznej między G+ a FB.Niech ktoś zdoła mnie przekonać że się mylę.Podsumowując, jakim cudem jakikolwiek serwis, zrobiony przez kogokolwiek miałby zdobyć tylu użytkownikf3w wciągu niecałych 90 dni istnienia na zaproszenie i kilku godzin pełnej otwartościFikcjaOd ponad miesiąca każdy użytkownik G+ mf3gł umieścić odsyłacz ze 150 zaproszeniami w sieci. Do wejścia wystarczało jedno kliknięcie.To jak marudzić, że dziecko w wieku kilku miesięcy zawiodło rodzicf3w, bo jest słabsze i mniej rozwinięte od swojego starszego brata, ktf3ry chodzi do szkoły. Gdzie tu sens, gdzie logika?Nieuprawnione porf3wnanieGoogle czerpał chochlą z doświadczeń FB. |

Jf3zef KJa tam w sumie tego nie rozumiem nigdy. Po co się modworać i używać systemu, ktf3ry nigdy pod względem wygody, przyjazności, kompatybilności nie będzie Windowsem. Lepiej wyjąć w końcu portfela te kilkaset złotych i kupić sobie porządny OS czyli np. Windows7 taka prawda. To nigdy nie będzie system dla ludzi . Już lepiej gdyby się skoncentrowali na tym, aby linuxiarzom dostarczyć odpowiednie środowisko pracy i nie silić się na bycie user friendly kiedy tak naprawdę to user friendly kończy się zawsze gdy chcę do komputera podłączyć coś co nie jest standardową myszką, klawiaturą itd. Szczerze to nie wiem po co to Ubuntu jest :) Osoba obcykana i tak to co chce zrobi w terminalu i zadowoli się niemalże jakąkolwiek dystrybucją, a przerabianie Ubuntu na Windows to mission impossible. |

Moje teraz oszalały na punkcie nerfów ;) Maja 2 wyrzutnie i teraz rozstawiaja w domu plastikowe butelki i strzelają do nich... niezła zabawa.

A pamiętacie - grę w okręty? http://www.elzabawko.pl/gry-puzzle-ukladanki/gra-w-okrety.html

ja swoim dzieciom kupuję zabawki w www.puchatkolandia.pl - staram się wybierać te, które je czegoś nauczą i coś im dadzą. nie pozwalam im kupować plastikowego szajsu

Ja dziś zakupiłam Zygzaka pluszaka... zapłaciłam za niego 100 zł ale jest super! Mały go uwielbia... Poza tym w ToysRUs było jeszcze sporo innych fajnych pluszaków. Z innych zabawek mamy klocki, pociąg drawniany zdalnie sterowany, autka, traktory itp.

Ostatnio będąc z córką w sklepie z zabawkami moją uwagę przyciągnęła zabawka o nazwie Furby. Moja córka od razu zapragnęła ją mieć. Słyszeliście może o czymś takim?

Kupiłam ostatnio tego futrzaka córce na urodziny i muszę przyznać, że jest nim zachwycona. Pozostałe zabawki poszły w kąt i non stop słyszę tylko jej śmiech i odgłosy Furby'ego. Śmiało można decydować się na jej kupno.

http://www.puchatkolandia.pl/mga-lt-lalaloopsy-littles-doll-squirt-lil-top-hit-usa-reklama-tv/#wcBody - co myślicie o tych lalkach? u mojej córci z przedszkola już połowa dziewczynek je ma i moja mala tez marudzi...

Lalki to zawsze fajna zabawa, ale raczej tylko dla dziewczynek. Kupiłam ostatnio dzieciakom tą zabawkę o nazwie Furby i bawi się nią córka jak i syn, jest idealna dla nich dwojga. Wspólna zabawa sprawia im wiele radości.

Lalki to zawsze fajna zabawa, ale raczej tylko dla dziewczynek. Kupiłam ostatnio dzieciakom tą zabawkę o nazwie Furby i bawi się nią córka jak i syn, jest idealna dla nich dwojga. Wspólna zabawa sprawia im wiele radości.

Ja ostatnio kupowałam zabawki w hurtowni w krakowie jakie zabawki kupuje? Właściwie to wszystkie które są przeznaczone dla małego z tej hurtowni. Myślimy o zakupie trampoliny bo bardzo mu sie podobała można ich znaleźc na fb https://www.facebook.com/pages/%C5%9Awiat-Zabawek-Ramiz/149089718535107 strona jest tam gdzieś podana ja wole osobiście pojechać i sprawdzić jak to wygląda bo amm blisko pozdrawiam b.

cieszę się, że ktoś poruszył temat Interaktywnej zabawki-Furby. Ja synkowi kupiłam i teraz zastanawiamy się jakie rzeczy skrywa w sobie i jak je z niego wydobyć. Na razie tylko próbujemy się nim bawić.

Aby odkryć wszystkie możliwości Furby'ego można ściągnąć darmową aplikację na telefon (dokładnie dla telefonów z androidem lub dla iPhone) z Google Play oraz App Store.

A co ona daje nowego w zabawie z Furbym? Dzisiaj nasz zaczął mówić kilka słówek po polsku i wszyscy domownicy byli zachwyceni:-)

Dzięki tej aplikacji można chociażby karmić Fubry'ego, tłumaczyć jego słowa na język polski czy włączać mu muzykę. Urozmaica to zabawę z futrzakiem.

Napiszcie mi proszę ilu słowek polskich może nauczyć sie Furby? bo on mówi już kilka, ale chcemy więcej:-)

Straszne to Furby.. kolejna ogłupiająca zabawka :( Czemu nie dajcie dzieciom czegoś co kojarzy się z waszym dzieciństwem? Nie było takiego badziewia a ktokolwiek ucierpiał? Wręcz przeciwnie. Czemu klocki, kolejki, drewniane zabawki odeszły do lamusa na rzecz plastiku? Strasznie to smutne.. ja wychowuje dzieci właśnie z drewnianymi zabawkami i bawią się fantastycznie. Wyobraźnia, wyobraźnia i jeszcze raz wyobraźnia. Dajcie dzieciom pomyśleć i pokombinować :) polecam sprawdzony sklep, warto odwiedzić go będąc w Krakowie, ul. Dietla 50 - Skład Towarów Niezwyklych www.skladtowarow.com.pl

Ja swoich dzieci nie wychowuje tylko z komputerem i plastikowymi zabawkami. Mają klocki jakie dusza zapragnie, mają samochody, lalki i przytulanki. Mają też Furbyego i bardzo fajnie się z nim bawią razem(to też bardzo ważne) Trzeba tą zabawką trochę się pobawić, a na pewno stwierdzisz, że nie jest straszna:-)

Dołącze się do dyskusji o tej zabawce. Jest naprawdę godna polecenia dla dzieciaków. Nie uczy przemocy, a wręcz przeciwnie, nie psuje oczu przed komputerem, a co też ważne można nią się bawić ze znajomymi razem. W "Pytaniu na śniadanie" Furby został przedstawiony jako zabawka śmieszna i reagująca to, co do niego mówimy. Pokazano także możliwość zabawy z nim poprzez aplikację mobilną.

U mnie w domu dzieciaki mają zabawki różnego rodzaju i mnóstwo książek, więc nie rozumiem Twojego stwierdzenia "bajka1980", że wszystkie zabawki zastępuje plastik. Poza tym nie uważam, żeby Furby była kolejną głupią zabawką, a wręcz przeciwnie. Można się uśmiać do łez bawiąc się nią.

Oj można się nieraz uśmiać do łez. Najfajniejsze jest to, że właściwie poprowadzona rozmowa daje fajne rezultaty i fajną rozmowę z Furby`m. Sama czasem dla poprawy humoru siadam z dziećmi i bawimy się z nim. Uważam, że jest to rozwojowa i ucząca zabawka.

Jestem mamą 7 miesięcznego Tadzia. To on inspiruje mnie do tworzenia :) Polecam www.facebook.com/MalyArtysta.WaW

fajne te zabawki ale dla niemowlat a co do furby to uważam to na najdurniejsza zabawkę posród obecnie promowanych tak jakby z ludźmi nie dało sie pogadać tylko z futrzakeim który wygląda paskudnie

A czy miałaś jakikolwiek kontakt z tą zabawką, że tak ją oceniasz? W moim przypadku jest to dobra alternatywa zamiast domowego zwierzaka, gdyż nie możemy sobie na niego pozwolić, ponieważ dzieciaki są uczulone na sierść. Odkąd go mają skończył się płacz z powodu braku pieska.

nie wiem kto broni tak Furby ale ten futrzak wygląda odrażająco, ma paskudne oczy :/ mój chciał mieć tą zabawkę dopóki nie zobaczył jej w sklepie na żywo, nie wiem skąd to podniecenie czymś tak parszywie brzydkim, interaktywność jak dla mnie zupełnie niepotrzebna, wątpię by dziecko chciało zamienić zabawę z mamą, bratem, czy psem na to coś, ale każda zabawka ma swój marketing :) i ludzi którzy dadzą się omamić reklamą wierząc jak bardzo jest fajną zabawką :)))

Oj dziewczyny nie jest wcale paskudna. Przy bliższym poznaniu dzieciaki naprawdę za nią przepadają. Nawet ostatnio w "Pytaniu na śniadanie" wypowiadano się o nim bardzo pochlebnie. Myslę, że trzeba się nią trochę pobawić, żeby sobie wyrobić o niej zdanie.

śmieszne mam się na siłę przekonać do zabawki bo w tv ją zachwalali, myślisz że TVN za darmo ja zachwalał? tylko gówniane zabawki wymagają takiego marketingu :D

Nie przekonać bo była reklama. ja taka nie jestem, że to co reklamują jest dobre. Czasem reklama jest bo coś nowego wprowadzają i jest nie znane, a ludzie bazuja na opiniach , na doświadczeniach znajomych itd. mnie się zabawka podoba i moim dzieciom też a to jest najważniejsze i chciałam podzielić się swoim zdaniem.

Każdy ma swoje zdanie na ten temat, ale u mnie zabawka na prawdę się sprawdziła i bardzo spodobała córce. Nie wszyscy mają ten sam gust, poza tym ważne jest dla mnie to, że córka ma radość ze wspólnej zabawy z Furby'm i resztą rodziny. Jest to kolejna fajna zabawka spośród ogromnej ilości kloców i książeczek w moim domu.