Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama karmiąca piersią

Poczułam się gorsza, bo karmię piersią :(

Polecane posty

Gość mama karmiąca piersią
dzięki dziewczyny za podniesienie mnie na duchu :) nie wiem czy karmienie ma na to wpływ, ale nasza mała nie chorowała jak narazie. Miała raz katar i raz gorączkowała jak jej się ząbek przebijał. Podobno najwięcej odporności daje to pierwsze mleko, w pierwszych dniach po porodzie, jak jest potem to pewnie ciężko powiedzieć. U nas pewnie ma też wpływ to, że dużo przebywa na dworze, bez różnicy jaka jest pogoda, nawet w duże mrozy wychodziliśmy chociaz na kilka minut. Naprawde sporadycznie zdaża się, że nie wychodzimy na spaceri myśle, że to ma duży wpływ na jej odporność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama karmiąca piersią
ja jakoś nie czuje się specjalnie zasłużona dlatego że karmię piersią. Wiadomo, każdy wybiera to co mu pasuje, albo co wyjdzie (bo niektóre by chciały karmić piersia a niestety nie mogą). nie mi o tym sądzić co jest lepsze, czy naturalne karmienie czy sztuczne, każde ma jakieś zalety i wady. Ale jakoś nigdy do tej pory nie czułam się zle z tym, że karmię, dopiero teraz takie gadanie mnie wytrąciło z równowagi. Ale dzisiaj już się zebrałam do kupy i powrócił mi optymizm do tego wszytskiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn88
Karmienie piersią ma znaczenie nie tylko z powodu odporności (na ten temat zdania są podzielone), ale przede wszystkim na rozwoj emocjonalny i rozwój aparatu mowy. Jeśli chodzi o odstawianie, to i matka i dziecko muszą do tego dojrzeć. Ja karmiłam 11 miesięcy i nie miałam żadnego problemu z odstawieniem, ani ze strony dziecka ani z mojej. Karm tak długo jak sama uważasz za słuszne i potrzebne i nie przejmuj się opiniami innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama trójeczkiii
Mam troje dzieci i każde karmiłam dwa lata ...jestem właśnie na odstawianiu najmłodszej pociechy i kiepsko mi to idzie.Więc nie przjmuj sie gadaniem innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do truskaffki
tak powie tylko niedouczony pediatra ja swojego synka karmilam 14,5 miesiaca chcialam do 2 latale sie nie udalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja karmilam prawie 9 miesięcy. I uważam, że za dlugo!!mój przykład powinien być przestrogą dla innych, ktore uparcie twierdza, ze mleko matki jest najlepsze, chocby sie góry waliły. Mala przybierala minimalnie, nie chciala jeść niczego innego, pic też. Jak ją odstawilam, zaczęla przybierać, jesć Normalnie, pić, przesypiać cale noce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
O Elodie mnie uprzedzila:) - karmiaca mamo ja uwazam, ze jesli chodzi o znajoma i jej wtracanie sie to masz calkowita racje - zupelnie nie na miejscu - ale doczytalam, ze masz corcie kruszynke z malym apetytem i ostatnio wsrod znajomcych pare razy bylo podobnie jak u ciebie i Elodie - dopoki karmily piersia to dzieci takie male, bez apetytu byly a po odstawieniu nagle zupelnie inne dziecko - lepszy apetyt , przybraly tez na wadze - nie wiem dlaczego tak jest, ale nie zawsze piers is the best.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama karmiąca piersią
Mała je normalnie inne posiłki, ostatnio trochę jest z tym problem, bo ząbek jej się przebija i nie chce niczego gryżć. Mam nadzieję, że potem wróci do normy. Ona już malutka się urodziła, potem normalnie przybierała, ogolnie mało wazy, ale jest długa (waga 3 centyl, a wzrost 60). Jak próbowałam odstawić od piersi jak miała jakies 6 miesięcy (wtedy już zaczełam rozszerzać diete), to okazało się ze przestała przybierać na wadze. Moze dlatego ze nie tolerowala butelki i jedynie lyzeczka i kubeczkiem udalo sie ja nakarmic. Dlatego postanowilam dalej karmic piersia (i znowu zaczela normalnie przybierac). Teraz juz bez problemu je z lyzeczki i pije kubeczkiem, wiec mysle ze bedzie latwiej ja odstawic niz wczesniej, bo przynajmniej nie musze jej maltretowac ta butelka, ktorej nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
mój syn też nie tolerował butelki, chciałam go odstawic po 6 miesiącach jak wróciłam do pracy ale się nie udało... ale jak poprzedniczki piszą mało przybierał (przez 3 miesiące niecały 1 kg)... niedawno skończył 10 miesięcy i dopiero teraz niania nauczyła go pic z butelki :) jaka ulga... i w ciągu miesiąca przybrał 1 kg :) jeszcze czasem płacze w nocy ale staram się go usypiac w inny sposób niż przy cycku, myślę że jak zapomni że coś takiego istnieje to będzie przesypiac w końcu noce... a tak w ogóle to uważam że każdy sobie karmi ile chce i jak chce :) i innym nic do tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia mama
Obydwoje dzieci karmiłam po 2,5 roku. Nie uważam to za obrzydliwe. Od ok. 1,5 roku tylko wieczorem i w nocy, bo tak dzieci chciały. Piękne chwile bliskości- wspominam z rozrzewnieniem. Karmcie mamy ile chcecie :) Dzieci tego potrzebują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×