Mam problem z chłopakiem pomóżcie!

Chodzi o jego wygląd codziennie bierze prysznic ale... -Nie myje wcale zębów -Chodzi w byle jakich ciuchach i brudnych jak się ubrudzi to i tak jedzie do banku czy na spotkanie z kimś w tym samym -nie goli się -uszy też widzę ma czasami brudne Kiedyś dbał o siebie a teraz:(

Go do wspólnego mycia zębów:)

poprostu masz brudasa w domu,i nic z tym nie zrobisz.Kwestia wychowania.Albo bedziesz z nim,albo go pogon,on sie nie zmieni

ale wcześniej tak nie było przestał myć zęby jak lecial szybko do pracy i do dzisiaj ich nie myje nawet jak ma czas :( i te brudne ciuchy :( aż wstyd się pokazać :(

rozmawiałaś z nim o tym? to jest kwestia wychowania (jak ktoś pisał wyżej)- rodzina dbała o higienę tylko od święta jesteście w zaawansowanym związku, więc on nie musi się ukrywać

właśnie się zastanawiam bo gdyby miał nową dziewczynę to by pewnie dbał o siebie bo by było mu może wstyd bo dawniej zawsze ogolony był i ładnie ubrany

Dokladnie,przedtem chcial sie pokazac,teraz wychodzi z niego prawdziwa natura.Spojrz prawdzie w oczy,masz brudasa w domu.Jak mozna nie myc zebow,nie brac codziennego prysznica,i nie zmieniac bielizny,skarpet codziennie.To podstawa!Zaloze sie ze rorzuca brudy po mieszkaniu jeszcze.

jelsi chodiz oprysznic myje sie codziennie bielizne tez zmienia tlyko to co npaisalam u góry tych reszty już nie robi

rozmawiałaś z nim o tym?

jak możesz sie z nim całować jak nie myje zębów? :-o

pewnie sie tylko podmywa,skoro nawet uszu nie myje.Jak mu robisz loda,to pachnie?:)

dziewczyno, mój mąż tak bardzo dbał o siebie przed ślubem, że aż ogarniał mnie strach, czy to oby w normie;) dziś jest niechlujem, którego do zmiany slipek nie można przekonać. To prawda, rozejrzyj się, jak jest u niego w domu rodzinnym, a wszystko będziesz wiedziała

nie zmienisz takiego typa, ja straciłam zdrowie

zgadzam się z "dzdz" nie zmienisz go, raczej mu się pogorszy

Mój na początku, czyli jakieś 3 lata wykąpany, wypielęgnowany. U niego w domu czyściutko (bywałam okazyjnie) ale nigdy nie było ciepłej wody żeby się wykąpać, po drugim dniu dyskomfortu kąpałam się w lodowatej. Teraz on sam kąpie się co trzeci dzień (na brak wody nie narzekamy) i tak samo zmienia bieliznę, włosy raz na tydzień. Zęby myje raz dziennie rano, ale i tak się nie całujemy. Straciłam cały pociąg.

tak, ta przypadłość jest postępująca

jego mama ni elubi sie myc ma brudne paznokcie siostrzeniecnie obcina paznokci u nog ma tkaie długie ble a jego brat nie myje zebow bo uwaza ze pasta jest szkodliwa Nie rozmawialam z nim o tym nie raz mowie ogolil byś się albo na ciuchy też mu zwracam uwagę To raz powiedizal ze kolezanka mu powiedizla ze dobrze wyglada w zaroscie Jak go poznalam to sie golil i taki mi sie podobal a nie taki jak teraz nie ogolony

Gratulacje,wygralas syfiarza. Gdzie wy kobiety znajdzujecie takich brudasow,sam nie wiem,przeciez to wszystko po jakims czasie wychodzi.Jak wy mozecie zyc z takimi syfiarzami.

Ja rozmawiałam na różne sposoby, jasno mówiąc, że gdyby umawiał się z nową dziewczyną dbałby o siebie - to oczywiste. jego "już idę się kąpać" kończy się chrapaniem na kanapie różnica jest taka, że jak się gdzieś wybiera to wszystko cacy, czysty i pachnący ale pracę ma na prawdę brudną i śmierdzącą, w niej nie musi ładnie wyglądać

Jka og znalazlam to nie byl syfiarzem pewnie to dlatego ze sie juz nie staracie dla nas i wma nie zalezy :(

w pracy nie musi si ekapac co chwile,ale ma isc do niej czysty.

ok ale dla niego nie wazne czy to praca czy woly dzien czy niedizle wszedzie tka samo chodzi

Tak mu juz zostanie.Pytanie brzmi czy zgadzasz sie na zycie z syfiarzem,czy nie.Uwierz mi wiem co mowie,z czasem bedzie jeszcze gorzej.

ja czuję się oszukana, zawiedziona, stosował perfekcyjny kamuflaż, co innego autorka, ona to widze teraz, przed ewentualnym slubem...jej wybór. A uwierz mi, ile takie niechlujstwo może zniszczyć w związku...denerwujesz się, wstydzisz, w końcu przestaje cię pociągać.

Wiem ile moze zniszczyc niechlujstwo.Tworzylem kiedys zwiazek z taka brudaska.Zbieralem za nia smierdzace skarpety z podlogi,mylem naczynia,sprzatalem,znajdywalem zuzyte tampony zapakowane,odlozone na wanne.Jak sobie pomysle,to az mna rzuca.

nie wiem jak wziąć do ręki tygodniowe, może nawet dwutygodniowe slipy, aby włożyć do pralki:( próbowałam je kłaść w widocznym dla niego miejscu odwrócone najbardziej brudną stroną i nic

To widze ze nie tylko ja mam takiego brudasa jestem ciekawa czy w kazdym zwiazku po jakism czasie tak jest

Wątpie żeby cos sie zmieniło. zaproponuj na obiad skrzydełka na miodzie i popros zeby ci troche naskrobał :D Zrozumie sugestie (chyba że oprócz tego że jest brudasem jest jeszcze matołem).

ps. mój po slubie (4 lata) nic sie nie zmienil - jak sie pindrzył godzine w łazience tak dalej sie pindrzy :)

Wstyd! Pogoń brudasa!