Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

madziulkaaa1

i co zrobić...

Polecane posty

Cześć.Mamy zaplanowany slub na 16go lipca tego roku.Nie mamy kasy na wesele,ale mimo to sie zgodzilam,bo nie chcialam robic przykrosci swojemu narzeczonemu.Ja osobiscie zawsze marzylam o bialej sukni,pierwszym tancu...ale z brakiem wesela łaczy się to,że niestety mnie to ominie.Kocham swojego faceta,ale ten zal jest silniejszy ode mnie.Ja ogolnie duzo przeszlam.Pare lat mam wyjetych z zyciorysu bo chorowalam i tak naprawdę wtedy kiedy moje kolezanki biegaly to tu to tam ja siedzialam w domu.Wykreowalam sobie ten jeden jedyny dzien i ciezko mi jest poswiecic swoje marzenia i plany.Wiem,ze jestem egoistką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna30
poszukać innego, ostatecznie co drugi człowiek to facet. Jak dzisiaj nie potraficie się dogadać w tak ważnej sprawie....to za parę lat problemem będzie z uzgodnieniem koloru papieru toaletowego, a wyjście na zakupy będzie urastało do problemu rangi wybuchu bomby atomowej.... TO związek na całe życie (przynajmniej teoretycznie) - ale ma być partnerski. Kompromisy sa zawsze, ale jeśli nic nie pili, to może odłożyć na rok, uzbierać kaskę..... ALE NAJPIERW POROZMAWIAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale my kochamy sie ze swoim partnerem.On jest za mną i zawsze robimy po mojemu.I ja kiedys zaproponowalam,ze wyremontujemy mieszkanie zamiast robic to wesele.No i zaluje tego.A przeciez nie moge zachowywac sie niedojrzale i ciagle zmieniac zdanie,bo i on nie bedzie mnie traktowal powaznie.Nie wiem czego oczekuje tu na forum,moze wysluchania tylko.Jest mi po prostu bardzo zle z tą myslą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
ale przecież wesele spokojnie zwróci się z kopert więc nie wiem w czym problem... można zapłacic po imprezie, my tak zrobiliśmy i przynajmniej mieliśmy spokój bo od nikogo kasy nie braliśmy (w sensie od rodziców "na wesele")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona-ja
Jeżeli dal Ciebie ważniejsza jest biała sukienka i pierwszy taniec, niż przysięga małżeńska i wyremontowanie wspólnego mieszkania, to zrezygnuj ze ślubu! Nie wiem ile masz lat, ale z Twojego pierwszego postu z każdego zdania przebija niedojrzałość i egoizm. Zgodziłaś się na ślub żeby nie robić przykrości Narzeczonemu, ale na forum wylewasz żale, że ominie Cię wesele. Dlaczego nie powiesz tego Narzeczonemu? Boisz się że jak pozna Twoje prawdziwe oblicze to Cię zostawi? Fakt - obawy masz uzasadnione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi o to,bo juz mu o tym mowilam.Tylko ze ja mam obawy.Życie jest ciezkie i rozsadek podpowiada mi azeby zrobic ten remont na ktory sama przeciez wpadlam.Ale z drugiej strony chcialabym to wesele.Przeciez kazdy robi wesele.To spoleczenstwo narzuca trendy.A nie zmienie zdania w kwietniu,bo nie skacze z kwiatka na kwiatek wiec wylewam swoje zale na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona-ja
"Przeciez kazdy robi wesele.To spoleczenstwo narzuca trendy." Rozłożyłaś mnie tym tekstem. Nie, nie każdy robi wesele. Niektórzy robią tylko obiad dla najbliższych inni biorą ślub tylko w obecności świadków. Społeczeństwo podąża za trendami, które wymyślił sztab fachowców, albo jest to uwarunkowane tradycjami. Ale społeczeństwo nie zmusza sowich członków do wyprawiania wesela na 200 osób. Jako osoba dorosła powinnaś o tym wiedzieć. Chyba, że tak chcesz argumentować zrobienie wesela - "widziałam program w telewizji/ społeczeństwo wymaga - musimy mieć wesele"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona-ja
Koszt wesela na 40 osób spokojnie może wynieść poniżej 10 tys zł. i w większości zwróci się z kopert. Wystarczy pomyśleć i dobrze zorganizować i przy okazji wziąć się do pracy, żeby można było zaliczki pozapłacać. Jeżeli ktoś naprawdę chce zrobić wesele, żeby spędzić czas z rodziną i przyjaciółmi to to zrobi, a osoby takie jak Ty będą ślęczeć na forum i marudzić, ze chcą białą kieckę i zdjęcia na których ładnie wyjdą. Twoje priorytety leżą i kwiczą, tak samo jak zaradność i dojrzałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes przykladem osoby ktora
kategorycznie NIE POWINNA BRAC SLUBU ani nawet sie wiazac dopoki nie dorosnie wspolczuje narzeczonemu miejmy nadzieje sie w pore ocknie i znajdzie odpowiednia do malzenstwa czy chociazby zwiakzu kobiete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość effy.
zbieranie na ślub i wesele -> ślub i wesele -> zbieranie kopert -> robienie remontu za koperty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
ja wymarzylam sobie slub cichy skromny i romantyczny, tylko my dwoje i swiadkowie. narzeczony chcial zupelnie czegos innego i niestety ja ustapilam w sierpniu mamy huczne wesele jakos sobie z tym poradze:) i ty tez masz tylko dwie opcje pogadac z facetem i slub przelozyc albo w lipcu wyjsc za maz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każdy robi wesele, my nie
robimy dużego wesela , tylk0o małe wesele na 30 osób. Wolimy pieniądze przeznaczyć na remont mieszkania, i pojechać w podróż poślubną,i wcale mi nie szkoda że nie będę miała sukni za 3000 chociaż mogę sobie na nią pozwolić.A ty jeśli robiłabyś wesele to tylko dlatego że społeczeństwo wyznacza trendy?Bez sensu, każdy robi jak uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, wedlug mnie nie jestes egoistka - tylko zwyczajnie nie masz pieniedzy/nie stac cie na to o czym marzysz - nie rozumiem tego "samobiczowania" - przeciez malo jest ludzi ktorych finansowo stac na spelnianie wszystkich swoich marzen - moze u ciebie chodzi tylko o jedno, ale i tak nie rozumiem co ma piernik do wiatraka (poza tym ze maja tyle samo liter;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ee tam duzo
nie każdy robi wesele... my będziemy mieli 25 gości na obiedzie i kolacji :) co to w ogóle jest za argument, bo każdy robi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo poprostu chcialam miex wesele,ale teraz myslimy tylko o obiedzie i kolacji dla rodziny,swiadkow i chrzestnych.Ustapilam,ale i tak gdzies tam pomysle i zal mi d*** sciska.Najwyzej odnowimy przysiege małżeńską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym się jeszcze nad tym zastanowiła. Bo jeśli naprawdę o tym marzysz, to będziesz żałować całe życie. A odnowa przysięgi to nie to samo. Potem pojawią się inne wydatki i będzie Wam już szkoda kasy na wesele przy odnowie przysięgi, bo dzieci, bo lepsze auto, bo większe mieszkanie... Ja bym po prostu szczerze powiedziała narzeczonemu, że marzę o weselu i chcę je mieć. A potem tak, jak ktoś wyżej radził - wyremontować mieszkanie z kopert. Moi znajomi jak się pobrali i zaraz potem kupili mieszkanie na kredyt, to z kopert z robili generalny remont, włączając wymianę rur w łazience i kuchni, żeby nie było, że położą kafle, a zaraz trzeba będzie ściągać, bo woda się leje. W efekcie mają bardzo nowocześnie urządzone mieszkanie. Tylko do mebli trochę dołożyli, bo na to już zabrakło. Ale nikt nie powiedział, że wszystko trzeba mieć od razu. Więc zwyczajnie żyli z jednej pensji, a drugą odkładali. A żyli bardzo skromnie, wręcz jak asceci :D A jak to nie wchodzi w grę, to po prostu przełożyć ślub i naskładać na wesele. Jeśli macie być razem całe życie, to ten rok naprawdę niczego nie zmieni. A będzie to dla Was próba jak bardzo liczą się Twoje/Wasze marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielka
date ustalislismy rok temu. miało byc wesele. zarezerowwoalismy sale, policzyclismy koszta i stwierdzilismy ze nas na to nie stac i bedzie sam obiad. ale poszłam na 2 wesela, małe i zobaczyłam ze warto zrobic nawet na 50 osób i sie pobawic..zeby ten dzien był jakis szczególny... jestem na miesiac przed, nie załuje decyzji o weseleu. troche uzbieralismy kasy, i ciesze sie ze bedzie mozna potanczyc a nie po obiedzie wszyscy do domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bielka
dlatego ja radze porozmawiac o tym, co jest dla Ciebie wazne, mimo wszystko. inaczej bedziesz załowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szafirek...
nam tez jest szkoda tej kasy, wiadomo, tym bardziej ze chcemy kupic mieszkanie w tym roku, ale tez sobie pomyslalam, ze zawsze w zyciu jest tak, ze jak nie mieszkanie, to auto sie popsuje i trza kase wlozy potem dzieci itd. a jak sie dobrze pokombinuje to moze wyjsc tez calkiem fajne male wesele nieduzym kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Braliśmy ślub kilka lat temu.Było krucho z kasą.Postanowiliśmy w związku z tym,że albo będzie wesele dla wszystkich bliskich,albo nie organizujemy go wogóle (wygrała opcja druga). Pogadajcie o tym.Jeżeli finansowo jest Wam ciężko, zastanówcie się czy warto już na starcie sią zadłużać? Może lepiej przeznaczyć te pieniądze na wyjątkową podróż lub urządzenie Waszego M ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Nie przejmuj się "trendami wyznaczanymi przez społeczeństwo".To jest Wasz dzień - nie pozwól,by ktoś dyktował warunki. Jakaś Forumowiczka zauważyła,że kasa się zwróci z kopert.Jednak trudno na to liczyć.Generalnie każdy poczuwa się do włożenia odpowiedniej kwoty,by faktycznie zwróciłi się koszty pobytu na weselu, ale nie masz żadnej gwarancji.Nie każdego na to stać. Zamiast myśleć emocjolanie, pomyślcie realnie. Nie ma tu mowy o ustępowaniu - musicie dojść do kompromisu, by za parę lat w kłótni nie wypłynęły żale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
my w kopertach dostaliśmy ok. 9 tys więcej niż nas kosztowało wesele (sama impreza) - na ok. 100 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×