Gość niech mi ktos pomoze Napisano Kwiecień 16, 2011 Proszę...niech mi ktos pomoże....:( 8miesiecy razem. Przez ten czas 6miesiecy mydlenia oczu. "To tylko koleżanka...." Ostatnim razem prosba zebym mu pomogła bo "koleżanka" ciągle do niego wydzwania i wypisuje.Popisałam z nia trochę powiedziałam ze ma dac spokój mojemu chłopakowi...Powiedział ze już sie z nia nie skontaktuje,ze woli mnie i cieszy go ze bedzie miał spokój... Wczoraj,nie mam kasy na koncie, biorę jego komórkę zeby zadzwonic do mamy w wybieranych kilka razy jej numer.... Podjełam decyzję...Koniec.Tylko że to bardzo boli...Tak bardzo mi na nim zależy...Co mam mu powiedziec:( jak to przetrwac:( tak mi zle.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach