Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa, 33

Nareszcie własna działeczka :)

Polecane posty

Gość poconaco
Witam :) Wpadam do Was z kawką... Licencjo, dzięki za pocieszenie. Oczywiście, denerwuję się czy to i owo nie zmarznie. Aronia też ma już sporo rozwiniętych kwiatków. Ale jak mówisz, że truskawki to twardzielki to ok. Mój mąż też podchodzi do tego na luzie. Albo raczej realistycznie. Czasem na działanie przyrody nic się nie poradzi. Zwłaszcza jak się ma inne jeszcze rzeczy na głowie lub jak się jest początkującym ogrodnikiem. A zatem... :) i będzie dobrze! Muszę jeszcze sobie dosiać jednak aksamitek /jak warzywa zawiodą to chociaż będzie w ogrodzie aksamitkowo! ;) / Może zasieję malwę? Mam fajną. W ogóle to coś się dzisiaj nakręciłam tym ogródkiem. Ideał to byłby taki z ,,pokojami" . na przykład część na stałe - z roślinami wieloletnimi- rabarbar, chrzan, malwa, goździki, może nagietki. Druga to taka część coroczna- można zaorać, nawieźć i zmieniać nasadzenia. Trzecia czy czwarta to zakątki z narzędziami czy mini architektura ogródkowa- ławeczka, beczka lub kilka beczek, płotek, podpórki itp.. Czy któraś z Was ma taki ogródek??? A! Zakończyłam dochodzenie pt. Co się zasiało pod tarasem? Drogą obserwacji listków i korzonka, porównywania z tegorocznymi zasiewami wyszło mi, że zasiała się... czarna rzodkiew! Zasiałam ją w ogrodzie nieudolnie, zagęsto/nieprzerywając i miała tylko gigantyczne łodygi i nasiona. Nie chciałam już powtarzać tego eksperymentu ale strąki leżały trochę na tarasie. Poczekam trochę, jak przetrwają, może przepikuję do ogródka? :) I już po kawce! Miłego dnia Ogrodniczki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełen relaks
Dalej grabienie skoszonej trawy, ale to i tak nie koniec. Dziś posadziłam krzak białej porzeczki, 4 bzy i dwie sadzonki wierzby ozdobnej, ale co to za wierzba, to nie wiem. Posiałam maciejkę i nasturcję płożącą na starej piwnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełen relaks
Już wiem: to wierzba sachalińska, nazywana również wierzbą smoczą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasturcję też mam w kubeczkach, już sobie ładnie rośnie na parapecie :) to też jeden z nielicznych kwiatków, który dośc dobrze rośnie i pięknie kwitnie wsiany od razu do gruntu, co uczynię przy najbliższej okazji miałam dzis skoczyć na działeczkę, ale zimno, że aż strach co do planu działki, poconaco, ja mam podzieloną na 2 części ścieżką mniej więcej z połowie podłużnej działki na ta środkową ścieżkę główną wchodzi sie przez łuczek, przy którym rosną 4 clematisy po prawej stronie ścieżki mam część uprawną, po lewej - ozdobo-wypoczynkowo-sadkową w części uprawnej mam grządki z warzywami, zielnik i kompostownik w części ozdobnej mam (lub w planach) kwiaty wieloletnie, jednoroczne i cebulkowe, krzewy, drzewka ozdobne, oczko, skalniak, pergolę do siedzenia i na samym skraju sadek z jagodnikiem wszystkiego jest akurat tyle, żebym mogła sobie sama z tym poradzić od samego wejścia widać ten podział, po prawej stronie ścieżki jest zielona plastikowa siatka dla groszku, a po prawej szpaler z piwonii, to samo od drogi, po prawej stronie bramki są maliny, po lewej żywopłot z kwitnących krzewów (bez, wajgela, berberys) /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconaco
Witam :) Rzeczywiście, pogoda jeszcze nie wspiera w działaniach ogrodniczych :) Jednak to już ponoć końcówka tego chłodu. Z drugiej strony nie lubię też skrajnego upału, kiedy to o 10-11stej można już dostać udaru i trzeba wiać do cienia. Ciekawe jaki będzie maj a potem czerwiec. Właściwy układ ogródka to niemalże wymóg ze strony roślin, praktyczność i wygoda. Ale często po prostu ciekawie zaaranżowany cieszy oczy. Ja na razie ze względu na słabe zdrowie więcej marzę i planuję. I wiem, że w tym roku nie poszaleję. Teraz sadzenie przejmie mąż i w pojedynkę może to wyjść skromniutko. A ja to może za jakiś czas do plewienia, a wtedy ogródek już ukształtowany i niewiele w nim zmienię. Jednak zdrowie najważniejsze... Miłego dnia Dziewczyny! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, zdrówko to podstawa, bez niego ciężko cokolwiek zrobić... A ja wczoraj sie zmartwiłam, bo widzę, że mróz pouszkadzał mi same środeczki (młode listki) papryki. Widocznie baba sprzedała mi rozsadę prosto z folii albo szklarni, a ja zamiast na balkon, to od razu poleciałam z nią na dzialkę :( Dzis jadę znowu na targ i muszę kupić jeszcze raz. Co gorsze, rododendrony też nie wyglądają dobrze, mlode środkowe listki pozwijały sie jak na zimę i nie wiem, co z nimi będzie :( Poza tym reszta ładnie, posialam fasolę tyczną i karłową, zrobiłam bambusowe rusztowanie na tą tyczną, przepieliłam trochę rabatkę frontową i tyle, bo po pracy to ile się da zrobić? Co do podziału obowiązków dzialkowych - działka jest dla mnie, bo to ja kocham grzebac się w ziemi i M. robi tam albo nic, albo niewiele, głównie prace konstrukcyjne i ew. jakieś kopanie, ale to też incydentalnie. Teraz szukam jakiejś lekkiej i taniej kosy/podkaszarki spalinowej, która moglabym sama obsłużyć i powiem, że nie jest lekko. Wszystko nieregulowane, waży po 7-10 kilo, zrobione na dwumetrowego chłopa... ale szukam wytrwale i może w końcu mi się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupiłam piękne papryki za 1,50 pln, jada hartowac się na balkon a dziś w planach zakup 50-70 kg żwiru granitowego do uzupełnienia na schodkach i przy oczki jak dobrze, że mam juz tę taczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełen relaks
Masz tę taczkę z Biedronki? lekka jest? a jak z jakością, wytrzyma trochę? Ja chciałabym kupić wózek, taki na dwóch kółkach, o taki mniej więcej http://demago.pl/p6210,wozek-gospodarczy-ogrodowy-maly.html a mąż taczkę. trzeba się będzie jakoś dogadać. W sumie i jedno i drugie by się przydało. Taczka do wożenia ziemi (a planuję sporo przekopywania terenu), a wózek np. do liści czy jabłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moim zajęciem ogródkowym jest dziś ...wchodzenie i wychodzenie z domu i ...znów to samo :) Nawet ciepło , słońca nie ma ale pogoda byłaby akurat do roboty ale ...co trochę pada . Deszczu konkretnego nie ma ale robić nieprzyjemnie . Ale jak tylko ugotują mi isę warzywka to idę w ziemniaki pohakać . A propo ziemniaków - jednak mróz na nie podziałał i wyglądają teraz jak pomalowane na brązowo , a dodatkowo są pomarszczone jeszcze bardziej . Ale sąsiadka powiedziała mi ,ze kartofelki odbiją , tylko trochę to potrwa . Zaczynam też akcję " kwiaty " i zaczynam wykopywać , likwidować , przesadzać ale przede wszystkim porządkować tą część ogrodu gdzie sadziłam wszystko bez planu i głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba jeszcze raz muszę posadzić fasolę bo albo przemarzła albo coś ja pożarło :) Nasturcje już zaczynają oplatać płot , podobnie jak słodki groszek a fasola ...w lesie :) Przyjemnie wyglądają kalarepki ,rzodkiewkom daje jeszcze 3 dni i idą pod nóż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconaco
Witam :) Moje Pracowite Ogrodniczki, u mnie przymrozek dorwał się do białego rododendrona/mam tylko białego/, który z lekka zrudział. Szkoda, bo był zasypany białym kwieciem, ale trudno dał radość a ta się pomału zawsze kończy zwłaszcza, gdy chodzi o kwiaty które kiedyś muszą i tak przekwitnąć. U mnie mąż też lubi majsterkować a ogródek to już po macoszemu. Tylko że w tym roku nie ma wyjścia. Ta kosa spalinowa-podkoszarka to masakra... ciężka, głośna i jeszcze człowiekiem telepie. Brrrry! Może rzeczywiście jest na rynku jakaś mała, albo ogólnie delikatniejsza. Nasza ma już parę latek, więc nie orientuje się w nowinkach. Nie otwiera mi się link do tego kosza. Ale widziałam i ,,testowałam" kosz na kółkach/duże wiadro i jest super lekkie i wygodne na suche liście i do jazdy po równym terenie. Ciekawe jak by się sprawdził na małych wertepach np. w sadzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie, link do wózka nie wyświetla się moja biedronkowa taczka miała dziś chrzest bojowy, wozilam w niej żwir, w workach po 30 kg po wertepach okrutnych i trawie i dała radę (90 kg żwiru poszło na 3 schodki (tylko dosypałam) i kawałeczek nad oczkiem) dużym plusem tej taczki jest jej niewielki rozmiar i znikoma waga własna, łatwo wjechać nią między grządki minus - głębokość, czyli żeby z niej np. wyrzucić chabyzie na kompost, trzeba je wybrać rękoma, bo nie sposób tego jakoś wysypać (należałoby wywrócić taczkę do góry nogami w powietrzu) w oczku mamy już "swoją" żabkę, chociaż nic w nim jeszcze nie ma, oprócz wody i kilku topielców ślimaczych i dżdżowniczych - czyli trzeba oczko szybko zasiedlać, żeby żabka czuła się w nim dobrze, bo na razie to jej napędziłam stracha i udawała nieżywą ;) /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj ważny dzień - M. wkopał słupki pod kompostownik a ja kupiłam podkaszarkę spalinową siedzę, czytam instrukcję i gapię się na maszynę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć:) leje u was ? u mnie nie - dolny śląsk - ale za to przez kilka ostaniach dni padało po kilka razy dziennie i to wcale nie symbolicznie .Ziemia wodą nasiąknięta tak ,ze nawet znajoma kałuża :D przestała znikać a nawet sie powiększyła . Wczoraj w akcie desperacji popryskałam wszystko jeszcze raz na mszyce i chyba dało radę bo rano widziałam na rododendronach martwe odwłoki . wszystko wschodzi ładnie , nie powiem ale jakoś tak ...opornie .To chyba zasługa zimnych nocy a i dnie nas nie rozpieszczają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełen relaks
Lublin dziś przemierzałam w mokrych butach i z połamaną parasolką, woda mi się przelewała w butach, nawet kałuż już nie omijałam. Masakra. na działkę nawet nie jeżdżę, bo słońce świeci jak jestem w pracy, a jak wracam, to zaczyna lać. niedobrze, bo trawa nie została dokoszona i teraz będzie miała z półtora metra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalny wpis zrobiłam, a tu spam nie wiem, o co chodzi post za długi? teraz trzeba jak półgłówek, 3 słowa i stop?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście dziś samochodowo, ale pakowanie towaru w deszcz jest strasznie nieprzyjemne, siaty, torebka, parasolka, kluczyki- masakra też trawy nie kosiłam i chaszczy, pewnie już są po pas, ale nawet nie kieruję się w stronę działki w taką niepogodę obrzydliwą siedzę w kotem na kolanach i czekam na telefon, kiedy M. odebrać z dworca, chociaz wcale nie chce mi sie wyściubiać nosa za próg na balkonie czekają dalie do wkopania na działkę, a dziś dokupiłam 2 roślinki do oczka, ale i tak nie jadę pada i wieje cały czas, obrzydliwość i jeszcze nie mogę zlokalizować psiuka na mszyce kupionego w piątek, ale drogą dedukcji wykluczyłam mieszkanie, pracę i samochód służbowy pozostaje samochód prywatny i narzędziówka na działce stawiam na clio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygląda na to, że nie można wpisywać nazw miast? albo pozdrawiać poprzedniczek spróbuję jeszcze raz, witam Lubliniankę i pozdrawiam, a działka może na Zimnych Dołach? chyba bym padła :)) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można... no to nie wiem, o co chodziło z tym spamem automatyzacja netu ludziom już mózg odejmuje, najwyraźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pełen relaks
Moja działka jest na wsi, dużo terenu, drzewa owocowe, ogród, dom do remontu :) mam co obrabiać, jednym słowem :) w sumie to nie wyrabiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconaco
Witam :) Pełny relaks, że tak powiem ,,oj, tam, oj, tam"! ;) Nie wyrabiasz? Nie wierzę? Ale mogę sobie wyobrazić, że pracy masz jednak masakrycznie dużo. A masz jakiś przychówek = zwierzątka, czy same roślinki? Ewa, jak tam? Było już koszenie? Jak tam sprzęt? Bo oprócz tego, że trzęsie to chyba też hałasuje, co? U mnie ,,wyrosły" pomidory! ;) Mam nadzieję, że deszcze, czy zimno ich nie uszkodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DariaHm
Dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę, że macie już wszystko w trakcie robót, móżecie sobie sadzić, kupować papryki eyc. dołączam się do dyskusji, bo fajnie tak poplotkować o czymś co na bieżąco robić. Ja dziś postanowiłam - kupuję rolowany trawnik, a może nie...mam na oku taki http://www.xeroflor.pl/trawniki_rolowane.php proszę, niech się ktoś wypowie kto ma podobny...to dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry, ja powiem Ci, że nie jestem jakąś zapaloną ogrodniczką, ale jakoś sobie radzę :) właśnie dzięki takim trawnikom i mało wymagającym kwiatkom, które ładnie wyglądają. Ja też mam pytanie. Słuchajcie, potrzebuję kupić porządną łopatę piaskową. może któraś może mi polecić gdzie najlepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Foko
ja też jestem pełna podziwu dla Was Dziewczyny, że tak dajecie radę w ogrodach, na działkach. Ja raczkuję w tym temacie, bo ogródek będziemy zakładali za jakiś miesiąc…niemniej jednak już się rozglądam za wszystkim. Będziemy z mężem robić sami. Mamy już narzędzia, stąd też mogę odpowiedzieć na pytanie mojej poprzedniczce :) co mnie cieszy, bo na reszcie roślin etc dopiero będę się sama kształcić. Łap kontakt do firmy z narzędziami: http://www.zmwalkiewicz.pl/oferta/grabie-lopaty. Jak Wam idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconaco
Witam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconaco
:( Jak usunę część wypowiedzi to będzie głupawka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconaco
Każdy kiedyś ma swój ... początek/S/ ;) I to dotyczy wszystkich sfer życia również ogrodniczego. Wczoraj, jak mąż sadził pomidory, przypomniałam mu nasze początki, które były opłakane i śmieszne. I stwierdziłam, że tak zazdrościłam i zazdroszczę tym, którzy maja ogrody spore, ale wypielęgnowane. Po za tym wiedzą tyle rzeczy, umieją je przenieść i zastosować. Mają porządną bazę ogrodniczą. A na koniec stwierdziłam, że to wszystko przychodzi z czasem i po prostu pod wpływem praktyki. No, i nam rzeczywiście idzie dużo lepiej, choć nadal skromniutko. Jestem też zwolenniczką wzorowania się, podglądania lepszych... Choćby sąsiada zza płota, jeśli ma śliczne grządki i zawsze wie, kiedy trzeba przykryć uprawę /S/włókniną! ;) Albo ma dobre narzędzia i można kupić czy zrobić podobne dla siebie... Już nie wspomnę /a jednak wspomnę/ o czasopismach czy forach ogrodniczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconaco
ŁAPIĘ NERWA!!!! Odechciewa się pisać TU na Kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wiatr i lekki deszcz . tak sobie dziś rozmyślałam o botwince i doszło do mnie ,że ....zapomniałam posiać buraczki :) A przez ten wiatr zajmę się tym najwcześniej w następnym tygodniu . Truskawki w pełnym rozkwicie tyle tylko ,zę zimno i deszcz ... Co do łopat i sprzętu - ja jestem fanką " fiskarsa" albo " greenmilla " Sprzęt może droższy ale lepszy jakościowo i ergonomiczniejszy :) że tak to określę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconaco
Co do narzędzi to nie mam ich wiele, a niektóre są prymitywne, stare rób samoróbki, ale zauważyłam, że lepiej kupić /S/ lub sprawdzone przez kogoś, nawet droższe, bo taka tandeta psuje się w pierwszym sezonie i pracuje się ze słabym efektem i zadowoleniem. Natomiast urządzeń typu kosiarki, węże, piły itp. mamy więcej, bo naprawdę ułatwiają pracę. A propos, ułatwień. Stawiam na nie, bo oprócz ogrodu, jest przecież wiele innych zajęć. Dlatego sprytne sztuczki ogrodnicze... /S/ Cenne... Np. Gnojówki z pokrzywy czy skrzypu zamiast nawozów ze sklepu, albo woda z cukrem dla biedronek :) żeby pogoniły mszycowe towarzystwo! :) Lista sztuczek otwarta:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×