Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeszczeniematka

kiedy zdecydować się na dziecko?

Polecane posty

Gość jeszczeniematka

mam 24 lata, zaraz bronię tytułu mgr, pracuję od ponad roku, w tym tygodniu zaczynam pracę na umowę o pracę.:) Na jesień chciałabym zaczac studia podyplomowe. Narzeczony ma 25 lat, studia swoje skonczy za dwa lata, pierwsza prawdziwa za normalne pieniadze prace bedzie miał od tych najblizszych wakacji. Slub za rok Mieszkania wlasnego brak zbieramy na wklad mieszkaniowy... Kiedy nas bedzie stac na dziecko? :( Mam wrazenie ze nigdy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Bo jak się będzie na chłodno kalkulować dziecko jako koszt, to nigdy nie będzie Was stać. Bo teraz mieszkanie, praca, potem samochód, większe mieszkanie albo dom itp itd. My też chceliśmy tak zaplanować, no. I jestem w 3 miesiącu ciązy. Bedzie zajebiscie cieżko, ale jakoś radę dać musimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle, ze najlepszy moment
to taki, w ktorym ma sie jakies podstawy,czyli chociazby male, ale wlasne mieszkanie i prace. Wtedy najbezpieczniej decydowac sie na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małoszka
Tylko w tym chorym kraju, jak się nie ma bogatych rodziców/teściów, co mieszkanko dadzą/kupią, to na to minimum może Cię stać dopeiro wtedy, kiedy już będziesz mieć menopauzę :D Bo kredyt to i tak nie jestes na swoim, wiec wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle, ze najlepszy moment
lepszy kredyt niz nabijanie obcym ludziom portfela. Jak ma sie placic 1500-2000zl za wynajem to juz lepiej za ta sume splacac kredyt na wlasne mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszczeniematka
Własnie tak bym chciała... już mieć świadomośc, że mój facet ma ok pracę, ze jesli moja ciaza bedzie zagrozona to on nas spokojnie utrzyma... uda nam się mieć ok 70 tys wkładu własnego na mieszkanie, ale w naszym miescie koszt mieszkania to ok 350tys zł... i potem strach o utratę pracy, ajjj zawsze coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle, ze najlepszy moment
autorko, spokojnie:) Jestescie jeszcze mlodzi wiec macie czas. Najpierw zacznijcie pracowac, zobaczycie jak to bedzie, moze uda sie wiecej na mieszkanie odlozyc? Jak juz bedziecie miec stala prace i jako taka stabilizacje to wtedy pomyslicie o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzewko82
ludzie nie maja mgr, maja zwykle srednio platne prace, maja dzieci i sa szczesliwi... a tak kon kretnie to przed trzydziestka sie postaraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co do niczego innego
juz się nie nadajesz, tylko dziecko i pieluchy to twój sens zycia w wieku 24 lat głąbie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ty myslisz
jak tak bedziesz zwlekac to nigdy tego dziecka miec nie bedzie bo ciagle ci bedzie czegos malo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka petronelka
spokojnie, jeszcze oboje macie czas. znajdzcie prace, ukladajcie sobie zycie i cieszcie sie soba. o dziecku pomyslisz za jakies 4-5 lat. im pozniej tym lepiej, i Wy bedziecie dojrzali i gotowi do macierzynstwa i na dziecko beda pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle, ze najlepszy moment
przeciez ona ma dopiero 24 lata wiec z czym niby zwleka? Dajcie dziewczynie obronic sie, popracowac troche, a nie piszecie ze ona zwleka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jest twoja sprawai twojego
meza kiedysie zdecydujecie bo to nie my bedziemy je wychowywac tylko ty i dziwne pytania zadajesz naprawde:o to ty powinnas wiedzec kiedy bedzie ten odpowedni moment dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszczeniematka
tak właśnie myślę, że urodzę dziecko ok 30 roku zycia. teraz chcę trochę popracować, ustabilizować swoje życie pod względem materialnym....tylko trochę czasem żal serducho ściska bo z jednej strony ciągnie mnie do fajnej, satysfakcjonującej pracya z drugiej... zazdroszczę tym wszystkim kobiet ktore maja pociechy...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka petronelka
wiedz, ze podjecie decyzji rowna sie zawsze z utrata czegos. no i trzeba zdac sobie sprawe, ze dziecko wcale tak strasznie nie kosztuje, wystarczy byc tylko zaradnym i raczej zaopatrzyc sie w uzywane ubranka i sprzety oraz dluzej karmic piersia zamiast kupowac nowe super markowe rzeczy i reklamowany pokarm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszczeniematka
pewnie, że nie muszę i nie potrzebuję wózka za 4000zł i ciuszków dla dziecka firmowych:) No ale mimo wszystko chciałabym mieć świadomośc, że mamy własny kąt (chociaz na kredyt), ze ja mam za sobą stabilną pracę, przyszły mąż takze:) tylko czemu to tak długo trwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalka petronelka
jak dlugo, kobito, Ty nawet jeszcze zycia nie zaczelas. uwierz mi, ja mam 33 lata i jestem w pierwszej ciazy teraz dopiero. i cale szczescie, przynajmniej mialam czas na inne rzeczy wczesniej i dopiero po 30 wiem czego chce. do 30 stki to nie zyjesz tylko sobie "probujesz" zyc, dopiero potem jestes swiadoma swoich wyborow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100% racji.
lalka petronelka święte słowa! tylko dlaczego tak mało dziewczyn tego nie rozumie i chce się pakować w obowiązki i zobowiązania tak szybko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle, ze najlepszy moment
ja osobiscie wcale nie uwazam, ze dziecko kosztuje niewiele. Ale przyznaje, ze mam swoje fanaberie jesli chodzi o rzeczy dla dziecka dlatego pewnie wydaje wiecej:P Jednak ciesze sie, ze zdecydowalam sie na dziecko w momencie, w ktorym mnie stac na to by te "fanaberie" finansowac. Tez mysle, ze nie ma co pakowac sie w macierzynstwo w mlodym wieku gdy nie ma sie ustabilizowanej sytuacji. Lepiej naprawde poczekac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślę, że lepiej przedyskutować rzecz z partnerem, niż pytać na kafe. każda mama powie ci co innego, w zależności od własnych doświadczeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszczeniematka
Ale cieszę się, że wypowiedziało się kilka osoób :) Zastanaawiałam się czy coś ze mną nie tak, bo bardzo wiele rówieśnic z mojego otoczenia rodzi, urodziło lub będzie rodzić. Od zawsze chciałam mieć pierwsze i jedyne dziecko jako prezent na swoje 30 urodziny... i pewnie tak będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100% racji.
a w moim otoczeniu tylko albo niepracujące albo niewykształcone a najczęściej jedne i drugie mają dzieci przed 30 stką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×