Jak rozumiec takie slowa faceta??

jakis czas spotykalam sie z fajnym facetem,ale nasze drogi sie troche rozeszly zarowno z mojej winy i jego...chcialam to naprawic i napisalam mu o tym, a on mi odpisal,ze moze sie ze mna spotka,ale mam mu dac czas.Czy faktycznie chce sie spotykac czy tylko napisal to na odczepnego??

kopnij go w tyłek. Bawi się tobą.

Może jeszcze rozważa czy sie chce spotkac,ale ciesz sie ze w ogole odpisał;p to dobry znak. Moze porządkuje sobie teraz swoje sprawy;]daj mu czas i nie nalegaj.Czekaj teraz az on sie odezwie.

no wlasnie tez tak mysle,intuicja mi to podpowiada,ale chcialam jakiejs obiektywnej opinii

Nie czekaj. Znadz sobie na imprezie albo necie innego.

tak sadzisz?? naprawde nie wiem jak do tego podejsc...mam mieszane uczucia...

ma cie gdzieś, ,może łaskawie się z tobą spotka...

no wlasnie chyba masz racje.bo jesli chcialby sie spotkac to by to zrobil,tez tego nie rozumiem

no właśnie. facet nie czeka nie wiadomo ile, od razu działa! szybko, już. jak mu zależy. A ten ma ciebie ...

no to zajebiscie :o nienawidze go

tylko,ze to ja w duzej mierze zawinilam,ale chyba macie racje mimo to gdyby faktycznie chcial to by sie spotkal a co mu odpisac??

ja bym mu nic nie odpisywała i dałabym sobie z nim spokój, tego kwiatu jest pół światu...

racja,tylko ciezko zapomniec,mam tez troche wyrzuty sumienia z powodu tego co mu zrobilam, chcialam to naprawic,ale widocznie on nie chce

no ale co mu "zrobiłaś" przecież gdyby chciał to sam mógł się z tobą skontaktować...

oklamalam go w pewnej sprawie,ale potem przeprosilam i chcialam to naprawic,ale widocznie on nie chce...wiec chyba musze to zaakceptowac

ajj,nie nienawidz go,ale tez nie czekaj jak piesek ;D Zajmij sie sobą,nie odpisuj nic,a jak napisze to fanie.trudne?

jak go przeprosiłaś to chyba sprawa jest wyjaśniona, nie martw się, nic na siłę, nie daj się wodzić za nos, nie chce to nie, wykazałaś chęć, on nie bardzo więc zostaw to...

nie bede mu odpisywac,przynajmniej postaram sie powstrzymac przed tym,zajelam sie soba,ale gdzies tam w myslach on jest mimo wszystko

Wystarczy, że zajmiesz się sobą. Zwracaj uwagę na innych facetów. Zawsze można poznać kogoś lepszego. Tym bardziej jak człowiek jest młody. Nie daj się zwariować na jego punkcie.

łooooo matkoooo,dziekuje za porady,chyba masz najlepsze spojrzenie na to,zrobie tak jak radzisz

hmm...dokladnie,slusznie piszesz,ze nie moge dac sie zwariowac...i nie tracic energii na niego skoro on na to nie zasluguje,bo wszystko na to wskazuje

Jak nie wykazal chęci? Przeciez odpisal! To na serio duzo,jak facet odpisze jesli jest przecietnym facetem,a tak podejrzewam. Mało jest naprawde kulturalnych,jesli by nie chcial Cie znac,nie odpisalby. Tylko Ty nie bądź natarczywa,nie nalegaj i nie pokazuj jak za nim szalejesz.

Dziekuje Wam wszystkim za rady...naprawde jakos teraz mam na to inne spojrzenie,jedno postanowilam,napewno do niego nie napisze,jesli sie nie odezwie to trudno.

rownieztakatez....staram sie zachowywac tak jak piszesz,nie nalegam i nie narzucam sie...ale z drugiej strony ile on czasu potrzebuje i ile mozna czekac.:o

Więc dlatego nie czekajSerio,nie nastawiaj sie na to,ze sie odezwie,ja tez tak czesto wyczekuje,ale to wzmaga zlosc i wiele nam sie tworzy w mozdzkach xD Nie czekaj,jak napisze to bedzie mile zaskoczenie;)

hehe..to prawda,to wzmaga złosc...staram sie nie czekac,sa takie dni ze o nim nie mysle,ale czasem jak sobie przypomne to co bylo...:o jezeli nie odezwie sie w swieta tzn,ze tak jak piszesz nic z tego nie bedzie.

ciezko cos stwierdzic,jak jest naprawde wie tylko on sam.Ale mi sie wydaje,ze on raczej zyczen swiatecznych Ci nie wysle

No własnie napisal mi zyczenia wiec moze to jakis dobry omen...

a co mu takiego zrobilas?

Nic mu nie zrobiłam (tak tylko to ujęlam tutaj), doszlo miedzy nami do nieporozumienia i tyle.