Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sztama

Mój topic.

Polecane posty

A rób co chcesz, IMO. Btw,nie widzę większości emotów Mysia, ja zawsze spadnę na cztery nogi, zawsze sobie teoretycznie poradzę. Ale to tylko zewnętrznie, pozornie. A mimo to moja matka odkąd przejrzała na oczy szczyci się, że jej córka sobie radzi, że jest taka zaradna itp Ale wewnętrznie jestem...nawet nie wiem jak to opisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mimo to moja matka odkąd przejrzała na oczy szczyci się, że jej córka sobie radzi, że jest taka zaradna itp jakbym czytala o sobie... ja z matką się wręcz nienawidzilam. Wyprowadzilam się z domu w baaaardzo mlodym wieku (bylam niepelnoletnia) wyobraź sobie, że nie potrafilam jej poinformować o prostych sprawach (jakieś 3 ze sprawdzianu, albo o tym, że dostalam okres) zawsze miala mnie gdzieś i przepędzala jak jakiegoś intruza. Dzięki temu skutecznie zniechęcila do jakichkolwiek zwierzeń. Na dzień dzisiejszy wie wszystko co o niej myśle, jaki mam żal o tamto, o dzieciństwo (nie bylo jakiejś patologi, ale brak zainteresowania wystarczyl) twierdzi, że jest ze mnie dumna, że tak sobie poradzilam itd. nawet od czasu do czasu mi powie "ale wiesz kochanie, jak będziesz miala jakiś problem to możesz z nim przyjść do mnie" nie wiem czy to taka rekompensata mam mlodszego brata dla którego jest cudowną matką - może się czegoś nauczyla - i oby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja matka się usprawiedliwia zawsze. A zresztą, po dzisiejszym raczej definitywnie kontakty się zrywają. Nieważne już. Sądzicie, że to możliwe by ślub księcia Williama oglądało 2,5 mld osób?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, dokładnie. Nie wiem skąd oni te przewidywania biorą. 1/3 świata chyba nie upadła na głowę. Zabawne bo gdzieś się ta narzeczona wypowiadała, że jak jej matka dowiedziała się na jakiej uczelni William będzie to od razu kazała córce tam się przenieść. Miłość i przeznaczenie. Urocze. A podobno w tym tygodniu nie ma mody na sukces, wielki tydzień. Od rzeczy znowu gadać będę. Nudzi mi się, a nie chce mi się uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez o tym słyszałam, że kazała jej sie tam przenieść, stara miała nadzieje ze Williamowi sie spodoba hehe. Tez mi sie nudzi cholera.. nawet w tv nic nie ma:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kultura, ile masz lat? Bo wyleciało mi z głowy, wczoraj próbowałam sobie przypomniec, ale nie moge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też powinnam się gdzieś przenieść, to jest dobre upatrzyć niezłą partię i potem udawać przypadek i zakochanie. Taki kierowca F1 mi się podoba strasznie, ale on na laskę:( tym sławnym trudno musi być, nigdy nie wiedzą dlaczego ktoś się z nimi zadaje. Bogactwo można ukryć a znanego ryja nie. Oglądam szkło kontaktowe, lubię i Andrusa i Sianeckiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ ja z pewnością tego ślubu oglądać nie będę. Wolę iść na spacer, nawet jeśli będzie padać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×