Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znerwicowana sąsiadka

sąsiedzi i wyrzucanie śmieci

Polecane posty

Gość znerwicowana sąsiadka

Czy spotkaliście się kiedyś z sytuacją, kiedy sąsiedzi zaglądają wam we worki od śmieci? Wcześniej nie było z tym problemu bo były zsypy ale teraz je zamknęli i wybudowali boks koło bloku. Za każdym razem jak idę wyrzucić śmieci to zawsze mam pecha i trafię na wścibskiego sąsiada. Głównie czepiają się o butelki plastikowe. W zeszłym tygodniu śpieszyłam się do pracy i po drodze chciałam wyrzucić śmieci. W osobnej reklamówce miałam trzy zgniecione plastikowe butelki. Kiedy wrzuciłam je do kontenera to się przyczepił do mnie sąsiad i wygłosił tyradę, że butelki to się wyrzuca do specjalnego pojemnika (który znajduje się na drugim końcu osiedla) a nie do ogólnego kontenera. Jeśli jego wywód byłby spowodowany względami ekologicznymi to jeszcze bym zrozumiała ale nie bo przecież za wywóz śmieci płacimy wszyscy i wtedy szybciej się kontener zapełnia. No szlag mnie trafia bo trzy butelki większej różnicy nie robią. Innym razem sąsiadka się przyczepiła, że w worku miałam chleb (stary i spleśniały). Zaczęła się drzeć, że chleb to się kroi i rozsypuje dla ptaków bo jak się wyrzuca to potem ona musi więcej płacić za wywóz śmieci. Dodam, że jak byk jest na bloku napisane żeby nie dokarmiać zwierząt. Jeszcze inny sąsiad spytał mi się dlaczego tak dużo jedzenia wyrzucam i powiedział, że powinnam je zjeść nawet jeśli minął już termin ważności. Czepiają się wielkości worków bo przecież oni tyle nie wyrzucają. Nie daj Boże jak jakąś starą, podartą bluzkę się wyrzuci bo przecież stoi kontener PCK. Butów też nie można wyrzucić tylko postawić koło kontenera bo komuś się mogą przydać. To samo jest z gazetami czy ulotkami, bo ktoś może przecież zbierać makulaturę. Doszło już do tego, że wyrzucając śmieci czuję się jak przestępca a przy każdym takim wyjściu rozglądam się nerwowo czy aby przypadkiem ktoś mnie nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj rozbawiłam się :) ja myslalam ze moi sąsiedzi mają niepokolei ;p z tego co mowią Twoi wynika ze najlepiej nic nie wyrzucac tylko caly blok obstawic rupieciami - a nóż widelec komus sie cos przyda i nie trzeba bedzie placic za wywózke :P ciekawe jakie mieliby miny gdyby kazdy takl robil... zainwestuj w nieprzezroczyste worki i szczelnie zawiązuj - nie widze innej rady :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin84w
powiedz im że jeśli chcą to mogą sobie coś wybrać z twoich śmieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komu nalezy zglaszac takich osobnikow i sytuacje , kiedy to ludziska wyrzucaja smieci do lasow, rowow lub na posesje osob trzecich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×