szczepienie odra-świnka-różyczka

Zbliża sie nieuchronnie czas szczepienia przeciwko odrze-śwince i rożyczce. Naczytałam sie dużo o powiklaniach po tym szczepnieniu i teraz zastanawaim się w ogóle czy isć na to szczepienie :( Mam do was drogie mamy i ojcowie kilka pytan które mam nadzieje rozwieja moje watpliwosci: Czy wasze dzieci miały powiklania po tym szczepieniu? jesli tak to jakie Jaką szczepionką były szczepione? Czy szczepionke MMR stosuje się jeszcze w Polsce? Czy można odmowic badź przełozyć to szczepienie na później? Czy mozna wybrać rodzaj szczepionki, czy mozna zaszczepic na np. tylko odrę i różyczkę? Bo słyszalam że są również dostepne pojedyncze szcepionki i te sa bezpiecznijsze.

Gdzie słyszałaś o pojedynczych szczepionkach? Hmm, ciekawi mnie to bo pytałam paru lekarzy i oni nie słyszeli.

Fiolcia ja moich szczepiłam na odrę-świnkę-różyczkę, tyle że moi dostali PRIORIX i nie mieli żadnych odczynów poszczepiennych ani komplikacji. Z tego co się właśnie orientuję to najbardziej kontrowersyjna jest mmr, a priorix już tak nie. Dopytaj się w przychodni którą stosują

Ja niedawno szczepiłam synka Priorixem. Po dwóch tygodniach przeszedł łagodną odrę poszczepienną i poza tym odpukać nie ma żadnych innych powikłań. Teraz już chyba nie ma kar finansowych za nieszczepienie dziecka. Jakby co, zawsze można iść do neurologa i poprosić o papierek dla rodzinnego o odłożeniu szczepienia np. na pół roku, jeśli masz jakieś wątpliwości.

Szperałam po necie, szukalam rodzajów szczepionek i za granica na bank sa takie pojedyncze szcepionki dostepne - dlatego pytam jak jest w Polsce bo na ten temat nic nie znalazłam. Może ktos wie czy mozna sobie zamówic np. w aptece?

Ale gdyby chceili zaszczepic moje dziecko w przychodni MMR to oczywiście moge odmówić? Mogę zarządać tego Priorixa?

możesz powiedzieć lekarzowi aby dał Ci receptę na tą szczepionkę

"Czy wasze dzieci miały powiklania po tym szczepieniu? jesli tak to jakie" oboje nie mieli żadnych powikłan. "Jaką szczepionką były szczepione?" MMR II "Czy szczepionke MMR stosuje się jeszcze w Polsce?" tylko MMR II. "Czy można odmowic badź przełozyć to szczepienie na później?" mozna. "Czy mozna wybrać rodzaj szczepionki, czy mozna zaszczepic na np. tylko odrę i różyczkę? Bo słyszalam że są również dostepne pojedyncze szcepionki i te sa bezpiecznijsze." pojedyncze szczepionki są niedostępne. mozesz wybrac rodzaj szczepionki skojarzonej, bo są na pewno dwie a nie wiem czy nie trzy.

Wedlug dawnego kalendarza szczepien w 13 m-cu bylo tylko szczepienie na odre a rozyczka doprio w 13 r.ż. Czyli pojedyncza szcepionka na odre i rozyczke byla w Polsce dostepna. Nie ma juz takiej mozliwosci? Bo osobiscie taki wariant bym chetnie wybrala...

mmr jest w Polsce od niedawna, sa dostepne pojedyncze szczepionki ale nie wiem czy sa one odplatne czy nie, ja dziecka nie szczepilam, bo syn kuzynki zle zareagowal na mmr. moj maly przeszedl odre i mam zamiar zaszczepic go tylko na swinke ( po kotrej w razie powiklan moze dojsc do bezplodnosci u chlopcow). wstrzymalam sie z tym jednak do momentu az skonczy 3 lata. po za tym jestesmy na biezaco ze wszystkimi szczepieniami. mozesz odmowic podania szczepionki, badz opozniac jej podanie jesli dziecko jest np przeziebione, chore, ma alergie na jakikolwiek skladnik szczepionki. nikt nie ma prawa cie zmusic zebys szczepila jesli nie chcesz.

nie ma pojedynczych szczepionek. pytalam w aptekach, nie ma w produkcji.

polecam priorix i tylko to mmr II nie polecam, NIE SZCZEPI ODWLEKAJ DO 2 LAT....

Drogie mamusie!Grozi nam epidemia odry.Od początku roku odnotowano na Starym Kontynencie zwiększoną liczbę zakażeń. Winna jest nowa moda na unikanie szczepień ochronnych.

Czy wasze dzieci miały powiklania po tym szczepieniu? jesli tak to jakie nie miała Jaką szczepionką były szczepione? mmr Czy można odmowic badź przełozyć to szczepienie na później? córka była szczepiona w 15 miesiącu życia pozdrawiam

szczepiłam synem Priorixem. Wtedy był jeszcze wybór i ta szczepionka była płatna. Mamy w piaskownicy straszyły autyzmem, ale bez przesady: mieliśmy mądrą lekarkę. Syn nie miał rzadnych powikłań. Nie ma co czytać za dużo :)

Też się naczytałam. Też zaczęłam się bać. Nie zaszczepiłam dziecka. Córa ma rok i dziewięć miesięcy i jest okazem zdrowia.

Do fwfef - czy nei zaszczepiłaś tylko MMR, czy w ogóle nie szczepiłaś? Ja też się naczytałam o szczepionkach w ogóle - w szpitalnu nei pozwoliłam niczym zaszczepić. Jak synek miał prawie 3 mies. to zaszczepiłam na gruźlicę i zółtaczkę, po tem drugą partię na żółtaczkę i na razie nic więcej. Chciałam zaszczepić 5 w 1 Infantrixem, ale akurat zabrakło w całym Poznaniu, więc w sumei nei zaszczepiłam chociaż teraz już jest dostępny, ale się waham czy nie zrezygnować ....

uważam, że skoro ktoś świadomie i dobrowolnie rezygnuje z darmowych szczepień, powinien sam pokryć koszty leczenia, jeśli dziecko jednak a dane choroby zachoruje i pojawią się komplikacje. tak, jak ktoś napisał - niektóre choroby aktualnie nie występują, bo ludzie są zaszczepieni. ale jeśli szczepieniom nie podda się więcej niż 10% populacji, mogą one powrócić. w tej chwili niestety panuje po prostu moda na nieszczepienie.

Czytałam, ze w USA nei szczepi się dzieci na gruźlicę, a odsetek chorujących dzieci jest podobny jak w Europie. Więc nijak ma się to do Twojej teorii. A akurat odra, świnka i różyczka nei są niebezpiecznymi chorobami w wieku dziecięcym, wiec lepiej żeby je dziecko przeszło, bo się udoporni na całe życie, a po szczepionkach niekoniecznie.

to nie jest teoria, lecz fakt potwierdzony badaniami naukowymi dla populacji europejskiej - zatem usa nie obejmuje. czy jeśli nie zaszczepisz córki na różyczkę i zarazi się nią ona będąc w ciąży, też będziesz takiego samego zdania? czy jeśli masz syna i po śwince straci płodność, nadal będziesz się upierać, że dobrze że ją przeszedł? jasne, że te komplikacje nie są częste, ale jeśli ktoś chce ryzykować, to niech przyjmie na klatę konsekwencje. bo są one o wiele poważniejsze iż to, że sąsiadki koleżanki kuzynki dziecko dostało autyzmu os szczepionki.

i jeszcze jedno - przejście jakiejś choroby wcale nie uodparnia na całe życie - to kolejny mit :) ale każdy robi tak, jak mu lekarz doradzi. lub koleżanki z forum...

Dla mnei akurat autyzm to poważne powikłanie. Brak mojej znajomej zmarł kilka dni po takiej szczepionce. Wiem, powiesz, że nikt nie udowodni, ze to akurat od szczepionki, ale jeśli jest ryzyko, to ja dziękuję. Nie jestem naukowce, chemikiem itp, więc mogę bazować tylko na tym, co przeczytałam i z tego wyciągać wnioski. Zdaję sobei sprawę, że niekoniecznie muszą być one słuszne, ale jeśli noworodkowi zaraz po urodzeniu podaje się zarazki, a potem następne - zanim jego system odpornościowy dojrzeje, to dla mnei jest coś nie teges. I jesli zdarzają się poważne powikłania poszczepienne (a się zdarzają), to daje mi to do myślenia.Nie żyjemy w średnioweiczu, warunki bytowe są dużo lepsze niż kiedyś - nei dajmy się więc zwariować, ze na każdym kroku czyhają na nas groźne choroby. Tu nei chodzi o "mode' na nieszczepienia - po prostu interesuję się zdrowym trybem życia, nieingerowaniem medycyny w nasz organizm.

no cóż, każdy robi jak uważa. autyzm nie jest powikłaniem poszczepiennym i być nie może, gdyż jest chorobą o podłożu genetycznym. to tak, jakby powiedzieć, że po szczepieniu dziecko dostało downa... a co do ingerowania medycyny w organizm - większą ingerencją jest dla mnie leczenie, niż zapobieganie. chyba że z leków też zrezygnujesz.

Nie ma sensu się spierać - tak jak napisałaś - niech każdy robi jak uważa

ja tez nie zaszczepiłam córci MMR, córka ma teraz prawie 5 lat i dopiero teraz zamierzam ja tym zaszczepić, uważam ze podjełam dobra decyzje nie szczepiąc jej w wieku 13 miesiecy

XliloX leczenie nie jest wieksza ingerencja niz szczepionka, nikt nie choruje na 3 choroby na raz a w szczepionce sa 3 żywe wirusy to nie jest normalne i wbrew naturze

Oby nastapiła epidemia a już wkrotce tak bedzie, dzieci beda umierac jak muchy a wtedy bedziecie plakac i stac w kolejkach po szczepionki idiotki jedne!!!!

epidemia czego?? głupoty taka jak twoja?? :) guzik wiesz wiec siedz cicho

Postanowiłam, że napisze bo jeszcze miesiąc temu miałam dylemat straszny czy szczepic mojego synka. Mały ma opoznione szczepienia, bo niestety po drodze przyplątała mu sie niewiadomego pochodzenia neutropenia i agranulocytoza czyli ogólnikowo całkowity brak komórek krwi odpowiadających za odporność. Przez to rozpoznanie dość łatwo mogliśmy zrezygnować ze szczepienia. Jednak sama jestem lekarzem i wiem, że szczepienia są ważne, a wyszczepialność w krajach europejskich bardzo spadła - wiec jest ryzyko, że zapadalność na choroby zakaźne bardzo wzrośnie. Dodatkowo moje dziecko zle znosi szczepienia, wysoko gorączkuje i ciężko jest tą gorączkę zbić. Po dlugich wahaniach, licznych rozmowach ze znajomymi i rodziną zdecydowalismy się na szczepienie. Oczywiscie, że Ignas zagorączkował po 7 dniach (wysoko, do 40 stopni - i ciezko było zbic gorączke). Ale taki stan trwał tylko 2 dni, trzeciego juz było duzo lepiej. Nic zlego wiecej sie nie dzialo. Teraz nie zaluje, ze sie zdecydowalam na szczepienie, a piszę, bo chciałabym pomoc mamom, ktore sie wahają i są w takiej sytuacji jak ja przed miesiącem. Odczyny poszczepienne są i to niestety czesto, ale zdecydowanie mniej grozne niż powikłania samych chorób. Pozdrawiam wszystkie wahające sie mamy!!

Moje dziecko , syn został odroczony od tego szczepienia ze względu na alergię na jajo kurze. Teraz ma już 5 lat i mamy się zgłosić do Centrum Szczepień do Krakowa, tam mają Go zaszczepić, i dwie doby będziemy pod obserwacją szpitalną. Byliśmy już tam na trzech wizytach i lekarka bardzo dokładnie wyjaśniła na czym polega to szczepienie. Oczywiśćie boję się, bo mój syn ma alergię ale w końcu syn będzie pod opieką przez dwie doby. Szczerze mówiąc boję się nie zaszczepić, bo te choroby są okropne u mnie w mieście chłopak umarł na odrę. Naczytałam się wiele niedobrego o tej szczepionce, ale chyba wolę zaufać lekarzom. A mam pytanie do Was, czy ktoś szczepił dziecko z alergią na jajko, i jakie były ewentualne reakcje?