Jestem barbie i jestem szczesliwa i sie tego nie wstydze

I to będziesz teraz próbował wmówić wszystkim, którzy zabłądzili i niechcący przeczytali ten topik. W pełni szanuję Twój wybór i to nie podlega żadnej dyskusji. Ale chyba będziesz musiał we mnie wkopać to, że jestem autorytetem. :O Tego nawet Ci nie uda się zrobić numero duo :O Ja tu tylko piszę... :P :P

Nowy kiedy mi wyskoczysz z lodówki? Gdzie nie spojrzę tam Ty.

http://www.youtube.com/watch?v=pGrA4rPdZA8

@Nowy Słuchaj, moje ostatnie posty były do CIEBIE OSOBIŚCIE, więc nie za bardzo rozumiem, dlaczego używasz sformułowania „wszyscy", „wszystkim". Wydaje mi się, że większość i tak ma centralnie wyjebane, na to co tutaj mówię i nie reaguje w tak emocjonalny sposób jak Ty. Każdy sam ma swój rozum i wypracuje sobie o mnie takie zdanie jak chce. Niby czemu mam komukolwiek, cokolwiek wmawiać? Poza tym kompletnie nie czaję Twojego poczucia humoru, więc zrób to dla mnie i postaraj się pisać nieco wolniej, tak, żebym zrozumiał, bo wbrew pozorom nie jestem aż tak lotny w rozumowaniu, żeby zakumać o co Ci chodzi.

na kafe powinien być (szczególnie dla niezarejestrowanych pomarańczy) taki chamski regulamin nie do pominięcia, żeby przed wysłaniem dowolnego posta wyświetlał się przez godzinę, ze wskazówkami, jak rozpoznać debilne prowokacje... post taki jak ten nie powinien mieć więcej niż 2 odpowiedzi, a jednak ludzie się burzą i robią wywody pomimo, że to tak oczywista prowokacja, że oczy szczypią... najwyraźniej tylu forumowiczów się na to łapie, że tego typu tematy mogą mieć dziesiątki odpowiedzi... ludzie dajciue se siana!!!!!!!!!!!!!

Nie wiem numero duo, tak mi się napisało. Ale dzięki temu wiem, że Bó to nie Bu :) Jak już jestem nic nie może umknąć mej ciekawości świata Bó. I chociaż wiem, że ci żyją najkrócej, zaryzykuję. :P

Jeszcze by tego brakowalo żebyś mnie z kimś mylil. ( nie mam l - popsulam)

Raczej przeczytaj, w życiu bym takich rzeczy nie słuchał. Ale jak to się mówi nigdy nie pisz nigdy. :P To wszystko przez egocentryzm :( ( nie mylić z narcyzmem) numero duo. I naprawdę jestem gotowy przeprosić każdego kto poczuł się dotknięty słowem "wszyscy".

Tak na prawdę, przynajmniej jeżeli o mnie chodzi, to nie ma zbyt wielu tematów na które można podyskutować. Większość tak zwanych „poważnych tematów" prędzej czy później zmienia się w wielkie zbiorowe lizanie pup. „Hej :))), Cmok", „Hej - papatki ;))))". Albo skakanie po tematach i wypisywanie słowa "prowo" z dumą tropiciela tygrysów szablozębnych, chociaż temat jest tak kretyński, że owo „odkrycie" jest co najmniej żenujące.

Napisała ze ma blond włosy lubi rózowe ubrania to jeszcze jestem w stanie zrozumiec,ale pisze ze lubi ciagnac faje za drinka na dyskotece i jest dobra bo pomaga????smieszne bardzo rozumiem ze mozna łamać stereotypy blond włosów i rózu w garderobie ale podpierajac sie argumentem jestem barbi i do tego ciagne za drinka i dlaczego kazdy mnie postrzega tak samo?moze dlatego ze obciagnełas juz kazdemu?denna prowokacja bo w taka głupote nie uwierze

,,czasem na dyskotece mi ktos potrafi drinka" to nie jestes za ciekawa ,super dupom nawet tym w stylu barbi stawiaja zawsze;-)

Nawet nie ma takiej opcji Bó Natychmiast plułbym sobie w twarz. A to wcale nie jest proste. Proszę weź to pod uwagę, kiedy zaczniesz tańczyć na moim grobie. ;)

Więc wpadłeś na temat w stylu przygarnij kropka. :O I zebrało ci się na wylewność numero duo. O tym pogadaj z pomarańczami, powodzenia - nie że złośliwie, ale spróbuj. :) Uciekam stąd bo tu aż "śmierdzi" przegrańcami. :O

Ciebie i tak nikt nie przygarnie, więc możesz co najwyżej ujadać na ganku.

Mylisz się, ja Go przygarnę z radością i chęcią. Pragnę również, aby i On mnie.

Zrozum człowieku, że niektórzy siedzą tutaj w celach czysto rozrywkowych, a nie po to, żeby zbawiać świat.

Z każdym dniem bowiem uświadamiam sobie, że to moja pollówka jabllka. I odbicie moje i wszystko moje- c.h.u.j.e.k posiada.

@Bó Tylko mi nie płacz potem.

Po kiego stawiasz " @" ? Wiesz, że ja nigdy nie pllacze? Nie bój się zatem. I powiedz lepiej czy ja jestem zimną rybą, jak myślisz?

Nowym się przejęłaś, więc musi być w Tobie chociażby odrobina wrażliwości. Na swój sposób to miłe. ... „@Bó" znaczy „do Bó". Taki nawyk z for i czasów, kiedy było to normalne. Jeżeli nie zaadresujesz postu, to czasami nie wiadomo co jest do kogo, a tak nie musisz się martwić, że ktoś nieopatrznie zrozumie Twoją wiadomość.

A jeszcze co do tego „@" -- spójrz na wypowiedzi Nowego. Czasami nie mam pojęcia do kogo on pisze. Gdyby zaczynał paragraf od „@numero" albo „@Bó", zaoszczędziłby mi nieco kłopotu z rozszyfrowaniem wiadomości.