co myślicie ?

Czy teraz kiedy się ściemnia to dobra pora na wyprawę rowerem w las ?

W las to raczej nie bo tam jeszcze ciemniej. ja dzis jezdzilam przed poludniem w lesie i bylo miło bo chlodniej niz w miescie ale teraz musialabys na siebie uwazac

tak tylko pytam kto uważa, że to jest pora jak każda inna.. bo mój mądry chłoptaś właśnie się wybrał, nie podoba mi się to zwłaszcza, że jedzie sam i gdzieś w pizdu..

Nic tylko umówił sie na kutaszenie. Jeżeli w pobliżu są ścieżki rowerowe, to jest także w sroc damulek w różnym wieku, co to także niby pojeździć na rowerku, a szukają okazji do poznania kogoś chętnego. Jeżdżę regularnie od wiosny do późnej jesieni i różne rzeczy widziałem. Powiem jeszcze na dodatek, ścieżki po których podjeżdzam są właśnie głównie w lesie. W ubiegłym roku ten rejon był potencjalnie zagrożony zbiegłą z ogrodu zoologicznego pumą. W środku dnia strach było jeździć, ale jakoś udało się nie napotkać drapieżnika. Jeździłem wtedy z przytroczoną do ramy półmetrową maczetą. W nocy nigdy bym sie nie odważył wyjechać. Powtórzę - na moje oko nic tylko kutaszenie na boku. Jeszcze gorzej, gdy z jakimś kolesiem.

ja bym się bała chociaż ..:-p jakbym miała jakieś ciekawe towarzystwo ,to czemu nie :)

Beznadziejna :O Równie dobrze zainstaluj sobie "stopera" w komórce, czy w piwnicy, czy jak dla innych w najczarniejszych fundamentach własnego domu. Naprawdę istnieją tak beznadziejni ludzie :O , czy to tylko moja chora wyobraźnia. :O

hehe nie no dzwonił z roweru, zrobił trasę i wrócił, a wątpie, żeby kutasił z kim popadnie jak jutro się widzimy :)poza tym to było godzinę temu więc nieaktualne.. i proszę nie mierzyć wszystkich swoją miarką, jak lubisz kutasić to nie znaczy, że ktoś lubi na bokach. Ale jeśli masz rację to prędzej czy później wyjdzie na jaw i go kopnę, co za problem ? :P

To trzeba było od razu pisać, że Ty zwykła szprycha jesteś. I czekasz z obiadem. :O No wpadka roku. Struś nie zakopie tak głęboko głowy w piasku, jak ja teraz się czuję. :O