Dzis moj facet potraktował mnie jak jakies scierwm. Jestem załamana

Nie jestem łatwa. Kiedys bylo inaczej. On o mnie zabiegal. Starał sie. Robil wszystko zebym byla szczesliwa. Gdy zaczęliśmy chodzić czekał prawie rok az z nim do łóżka Pojde i nigdy nie nalegał. Czulam sie przy nim szczesliwa i bezpieczna! Byly plany o slubie dzieciach itd . Wszystko sie zmieniło ok pol roku temu. Nowi koledzy imprezy..myslalam ze to minie a teraz wiem ze przegralam. W dodatku w tak upokarzający sposób

Ostatnie miesiace to pasmo sprzeczek. Np jak byl ostatnio to sie przyczepił do mojego wygladu. A raczej do fryzury bo pokazal mi na necie jakas ruda laske z wygolonymi włosami na pol glowy i mówi ze taka powinnam sobie fryzurę zrobic bo dziewczyna wyglada zajebiscie.

.

Mój wczoraj też mi takimi tekstami pojechał że szok, zero szacunku do matki swojego dziecka bo do żony to on dawno nie ma a dziecko to wszystko słyszy i potem ma za wzór chama i prostaka