moj facet doprowadza mnie do szału

mieszkamy w tym samym miescie ja chciałabym sie z nim widywac czesciej a on zachowuje sie jak by miał z góry ustalone co robi w dany dzien .. w pn sie widzielismy we wtorek myslałam ze tez sie zobaczymy dzwonie do niego po pracy pytam co robi a ten ze kolega do niego przychodzi...w niedziele tez chciałam znim spedzic dzien skonczyłam prace o 11 a ide do domu a tu sms ze idzie na meczi oczywiscie juz sie nie zobaczy pozniej tylko cały dzien i dopiero na nastepny;/ to jest normalne czy ja dramatyzuje? ;/ wkurza mnie to strasznie tak robi i w ostatnim momencie mi mówi ze idzie gdies

Wypierdalaj w podskokach

sam/a wypierdalaj z mojego topika

Zamknij mordę i w pokorze, uklęknąwszy przyjmij wszystkie porady kafeteriuszy, a nie od razu z mordą do nich. W końcu przyszłaś tu po jałmużnę poradniczą...