Karmie piersia i mam odstawic nabial...

to co ja moge teraz jesc? Pomozcie mi bo ja zupelnie trace glowe..:( pysiak mojego dziecka wyglada jak jedna wielka czerwona krosta..:(

wszystko co jest bez mleka. mięso, jajka, ziemniaki, kasze makarony, owoce i warzywa te które jesz do tej pory. Pij tez calcium musujące, albo jakiś inny suplement z wapniem.

Po prostu rezygnujesz z masła (jedz margarynę, używaj oliwy z oliwek, oleju) nie jedz zabielanych zup, sosów, nie pij mleka, nie jedz serów i jogurtów- sera możesz poszukać owczego albo koziego. Patrz na skład produktów, nie bierz tego co ma wymienione laktozę, mleko (także w proszku), białko mleka krowiego (laktoza właśnie). Wapń faktycznie trzeba dostarczać, ale z tym możesz poczekać aż się okaże że taka dieta jest konieczna, a dużo wapnia mają np., sardynki. Powodzenia, u nas ta dieta pomogła, a teraz pozwoliłam sobie na trochę sera (w pizzy) i nic małemu nie jest, będę ostrożnie próbowała, wcześniej chyba zbyt dużo nabiału jadłam.

Z wiekiem dziecko coraz bardziej sie uodparnia. Mój synek wyglądał podobnie jak karmiłam i wmuszano we mnie bawarki i tony mleka a to go bardzo uczulało. Na dobre karmienie wystarczy sok winogronowy i jabłkowy. Duże porcje białka mają przeciez ryby i mięso, nie trzeba żyć tylko serem ;) Powodzenia.

ja karmie piersia wylacznie i tez nie jem nabialu. na sniadania jem np. kanapki z masłem roślinnym + wędlina + pomidor, ogórek, sałata co tam chcesz, do tego herbaty, albo płatki owsiane, które gotuje na wodzie i dodaję sporo rodzynek i orzechów Na obiad: czesto pieke indyka, kurczaka, albo karkowkę, do tego ziemniaki, albo kasza gryczana, + często do tego warzywa na patelnię hortexu, albo surówki te bez śmietany oczywiście. Zupy - proszę bardzo jakie chcesz, tylko nie zabielaj śmietaną Jedz dużo owoców, banany, śliwki, nektarynki, gruszki, winogrona, suszone owoce, duzo warzyw - gotuj brokuły, buraczki , co sobie życzysz :) Czesto robie spaghetti, albo mieso mielone z warzywami zaprawiam curry i zapiekam z makaronem razem albo wątróbke smazoną z jabłkiem i cebulą. Naprawde da się. Mnie najbardziej brakuje jogurtów :)