wiecie dlaczego nie chcę mieć stałej dziewczyny?

No właśnie autor tematu jest jak królik, ma potrzeby seksualne, ale emocjonalnych więzi już nie- więc albo poddano go elektrowstrząsom, albo ten defekt jest wrodzony.

Mistrz konkretu? He dzieki za komplement. Podobno jestem raczej konkretny. A pisze co mysle. Na przestrzeni lat widze po sobie ile razy zmieniało sie moje myslenie. Moze nie o 180 stopni zawsze ale wiem ze nie raz jeszcze sie w glowie zmieni ot życie

rachman- mareka5 już się nie zmieni jest niedorozwinięty.

radośc sprawia mi też zakłądanie prowokacyjnych tematów na kafe

Teraz to prowokacyjnych. Pewnie chcesz się wycofać, bo załapałeś.

wyzbyłem się już takich uczuć i całej tej więzi emocjonalnej, tak łatwiej żyć

20.34 to podszyw

Tego się nie da wyzbyć, czyli nigdy nie miałeś tej sfery psychicznej. Jesteś cofnięty, pogódź się z tym.

dziecko MIAŁEM, ale sama jesteś niedorozwinięta jak tego nie rozumiesz

Raz juz sie zmienił. Podejrzewam że moze nie szybko ale kiedys sie zakocha i wtedy bedzie w rozterce... ;) komentować jego poglądów nie bede bo i po co. Stanu umysłu też. Szkoda tylko że jest tak zamknięty na inne poglądy. Moze byc nawet pedalem i uważać ze zyc mozna tylko z facetem ale głupie jest ze uważa ze inni to debile bo myślą inaczej. Kazdy ma swoje zycie i nie powinno sie porównywać innych do siebie. Tak wiec on nie powinien krytykować rodzinnie myślących a i my zostawmy go. Niech zyje jak chce. Po prostu za ileś tam lat albo miliony ludzi bedzie nieszczęśliwe albo jakas czesc ludzi myślących jak on bedzie płakać. Po co sie kłócić? Zycie zweryfikuje.

Gówno miałeś, jak można zamienić więź emocjonalną na ruchanie bez zobowiązań- trzeba być brakującym ogniwem w teorii ewolucji Darwina. Jesteś królikiem. Ludzie się nie cofają tylko rozwijają.

rachman-> po to się kłócić, że to forum dyskusyjne a nie krążek potakiwań.

właśnie się rozwijam, A ewolucja darwina? o kant dupy można ją rozbić

marek a5 jest upośledzony, bo rozumie metafory w sposób dosłowny.

o ja pierdole dziecko skończ z tym upośledzeniem, a skoro mnie za takiego uważasz to pisz prostymi zdaniami

Alles Klar - czy ktoś kiedyś zarzucał Ci że jesteś upośledzona umysłowo czy niedorozwinięta emocjonalnie? Zwyke odreagowujemy krzywdę której doznaliśmy w przeszłosci. Zastanow się. Przypomnij. Twoje wypowiedzi są nieadekwatne do sytuacji.

No wlasnie.. Wg mnie dyskusja a kłótnia to troche inna sprawa :) zycze wiec miłej kłótni he zostawiam was. Nara :)

marek a5- Piszę w pełni normalnymi, prostymi zdaniami. Mnich-> marna ta twoja teoria.

To: no wlasnie bylo do klary.

Znaczy jej postu. By nie wyszlo ze do tego co ktos zdążył przede mna napisac ;)

rachman-> ale ty powiedziałeś, że czas zweryfikuje takie rzeczy i nie warto się w ogóle spierać. Wiem że kłótnia , a rozmowa to różnica.

może się mylę co do ciebie, ale czesto tak jest

Mnich, tak, mylisz się. A co do upośledzenia autora topiku, to naprawdę tak uważam.

kiedyś upośledzeniem był seks oralny, depilacja narządów płciowych lub masturbacja

Dlatego uciekam bo w tym temacie to zycie pokaże kto wybrał odpowiedni front a nie dyskusja :) slowa nic nie dadzą. Jeden w związku szczęśliwy, inny nie, inny tak ale po czasie tragedia, ktos samotny chce związku, inny nie mysli o nim, itd itd. Mozna dyskutować ale do prawdy nikt nie dojdzie bo ich jest kilka i na dodatek dla każdego inna. Ja marzyłem o związku. Mam. Bylem twardym samotnikiem ale tylko dlatego ze marzyłem o prawdziwej milosci. Mam ta prawdziwą. Nie zakochanie zwykłe. Niemniej wiem ze zycie moze przykre przynieść. Różnie bywa. Teraz żyje tym. A co bedzie za 5lat? Moze szczęście moze nie. Oby zwiazek trwał bo jest zupełnie inny niz wizja związku autora topiku na szczęście. Zycie pokaże czy wybór trafny czy trzeba bylo nie wchodzić w to. Ktory moj pogląd byl trafny? Tez uważam ze zwiazek dla związku nie ma sensu. Zwiazek z uczuciem ma. Tylko czy nic sie nie popsuje nie przewidzi nikt a wiec tylko czas pokaże czy to jednak sens czy bezsens :) zakrecilem wiec uciekam.

Nie chodzi mi o oryginalność podejścia do życia, tylko o brak potrzeb emocjonalnej więzi. Wszystko zredukowane do seksu. Całkiem jak królik.

Rachman, powodzenia w życiu, Ty jesteś w pełni rozwinięty:D.

dziecko seks jest bo jest, każdy ma potrzeby. nie każdy potrzebuje więzi emocjonalnej, nie każdy potrzebuje rodziny, bo tak w większości jest- żona, a później zawsze jest dziecko. I jak pisałem seks NIE JEST najważniejszy w moim życiu

i mam na siłę szukać tej więzi? miałem zostać 30 letnim prawiczkiem jak niektórzy z tego forum?

a skad pewnosc ze krolik nie ma wiezi emocjonalnej z innym królikiem