Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ziajka 21

mam metlik w glowie,nie wiem co robic,wraca do Pl czy tez nie?

Polecane posty

Gość ziajka 21

witam,mieszkam sobie w Anglii juz 2 lataprzyjechalam zaraz po maturze do rodzicow,niestety na platne studia nie bylo mnie stac....przez ten okres pracowalam w roznych dziadoskich firmach,za najnizsze stawki badz na czarno...brak szczescia chyba.po drodze zaliczylam jeszcze nieudana milosc...zdecydowalam ze w tym roku wracam do pl i ide do szkoly.Az tu nagle dostalam calkiem dobra prace,poznalam fajnych mlodych ludzi,i teraz nie wiem co zrobic.....chce do domu,tesknie bardzo za swoja babcia,ktora tak naprawde wychowywala mnie od malego,za kolezankami,za kotem.wiem,ze to pewnie dla wiekszosci banaly,ale mi nawet teraz naplywaja lzy do oczu,piszac to;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziajka 21
mam 21 lat,boje sie ze jesli teraz nie wroce to pozniej bedzie juz niestety za pozno.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do czego ty chcesz wracac? do koszyka sklepowego z 3ma produktami za minimum 60 zl? do perspektyw pracy za 800 zl? do rachunkow za media jak z kosmosu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie dostalas teraz prace
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziajka 21
niewazne gdzie,ktos znajomy pomogl mi sie tam dostac,bez znajomosci nie ma szans na porzadna prace....no chyba ze ktos jest po zajebistych studiach i z angielskim perfect...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozwole sobie
pindolisz jak potraskana ... dwa lata temu latwo bylo o robote w UK ;/ ty chyba tepa jestes ze nie potrafilas niczego fajnego znalezc ;/ cos ty robilas przez 2 lata ze biegle jezyka nie znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonk zonk
a w pl masz kogos kto ci zalatwi prace? bo jak nie to czeka cie tyrka za 1000zl to tak jakbys w angli zarobila 400 f na miesiac ale to i tak dobrze bo wiele osob wogole nie ma roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziajka 21
nie,nie mialabym tam pracy.po prostu poszlabym do szkoly,,troche rodzice by pomogli,troche oszczednosci mam,i "jakos by to bylo"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie słuchaj niczyich rad - słuchaj siebie. Najpierw odpocznij, odstresuj się, żebys o tym nie myslała. Jak człowiek ma mętlik w głowie to im dłużej myśli tym większe kłębowisko i bałagan w głowie - i tym mniej wie co czuje i czego chce. Potem tak swobodniej podejdź do tematu. Po pierwsze zastanów się czy to nie jest tak, że teraz tęsknisz za Polską a jak wrócisz to może sie okazać, że koleżanki poszły w swoje strony, wybrały jakies studia a czy Ty wtedy nie zaczniesz tęsknic za Anglią? Dobra - a teraz to co najważniejsze - najważniejsze - gdzie czujesz się szczęśliwsza. Nie myśl gdzie masz pracę, tylko gdzie Cię ciągnie bardziej, gdzie chcesz być, za czym tęsknisz. Wszystko inne się ułoży. Zobaczysz :) Ziajka Ty sama wiesz - czego chcesz i czego pragniesz - odstresuj się na tyle byś usłyszała siebie i miała odwagę iść w tą stronę w którą podpowiada Ci serce. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozesz miec
ja wrocilam do pl i bardzo zaluje z Toba mysle , ze bedzie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziajka 21
dziekuje rimer za rade,tak wlasnie zrobie:) bo jak na razie dzien w dzien sie zamartwiam co bedzie.Jak ide rano do pracy to ciesze sie ze tu jestem i chce zostac,jak dzwonie do Polski albo ogladam stare zdjecia to znowu obiecuje ze jednak tam wroce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
według mnie istnieją takie osoby, które nie nadają się do życia na emigracji, być może do takich należysz. piszesz, że tęsknisz do znajomych, babci itp., ale wierz mi jakbyś poszła na studia, doszłyby normalne codzienne obowiązki to życie w Polsce nie jest za różowe. dla mnie najlepszą radą byłoby dla ciebie kupno biletu do PL i spędzenie mini urlopu w naszym kraju, bez przesady - Anglia nie jest daleko od Polski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiorkaka
a ja chcę wrócić do Anglii, miałam stały kontraft,fakt praca na linii ale za to bez znajomosci języka, musiałam wrócic do Polski z bardzo waznych problemów rodzinnych...teraz załuję, kontrakt zerwany a jezyka jak nie znałam tak dalej nie znam, wkazdym razie mam zamiar wrocic do Anglii i to gdziekolwiek byle sie załapac i wyjechac z tego chorego kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wloh opalony pakistanska bryza
spoko,jak jestes ladna i nie ciagmie cie do murzynow i pakoli, to przyjedz do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wloh opalony pakistanska bryza
prace sie znajdzie kurwa mac jak wroce z kajmanow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferfer
przeciez pisales ze utrzymujesz sie z glodowych benefitow i spisz w toalecie na jednej z high streets;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziajka 21
ladna ponoc jestem i ciapkow nie lubie ale Ciebie zapoznawac tez nie chce:P jakby to wyjasnic.....chodzi mi o to ze 21 lat,a zycie wyglada jak u kogos po 30.,albo nawet i wiecej,tylko praca,po pracy komputer,w piatek jakies piwko,w sobote wielkie zakupy i tyle,tydzien od nowa sie zaczyna taki sam....potem jade do Polski,kumpelom sie buzia od gadania nie zamyka,a ja w zasadzie nie mam o czym opowiadac....zero spontanicznosci,czy wyglupow w pracy,bo wiekszosc starsza,nie ma chodzenia ekipa na ogniska,czy na jakies wycieczki,zero strachu przed waznym egzaminem....tesknie za tym beztroskim zyciem ktore jeszcze powinnam miec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziajka 21
hello,is anybody here?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Anybody__
Hi, im here, and where are you? Are you there where you always wanted to be? ... yourself or not ... to be ... it is a question ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze3 nie rozumiem
nie rozumiem takich ludzi jak ty... myslisz ze wyjazd do PL rozwiaze twoje problemy towarzyskie? przeciez masz prace i pieniadze... wiesz ile mozliwosci sie przed toba otwiera? zapisz sie do klubu wspinaczkowego, na joge, fitness albo inne zainteresowanie... ja mieszkam w USa, pracuje i choidze do szkoly... pracuje z ludzmi w wieku 40 lat i to z nimi najczesciej wychodze gdzies po pracy (a jestem w twoim wieku) po prostu mam taka osobowosc ze kto mnie nie spotka, to mnie od razu polubi, ciezko sobie robie wrogow... i ja wrecz nie moge sobie wyobrazic zyc tak jak niektorzy znajomi w poilsce... na glodowej pozyczce studenckiej, odmawiajac sobie jedzenia i uzerajac sie z jakimis porabanymi na glowe profesorami co mysla ze pozjadali siodme rozumy... ja sobiue chodzer part-time do szkoly, jak nauczyciel jest za przeproszeniem poje**** to cala klasa idzie na skarge do deana i nauczyciel wylatuje na suchy pysk.. tu sie pomaga uczniom a nie ich katuje psychicznie tak jak slysze ze ma to miejsce w PL... w ogole czasem sobie ogladne tvn wiadpomosci zeby posluchac o tym kraju ktorym rzadza chore regulacje i o politykjach (oglada mi sie to jak komedie). Tylko osoba o zamknietym swiatopogladzie moze siedziec i wypisywac takie rzeczy jak ty... ja sie ciesze ze wyjechalam za granice i uwielbiam swoje zycie (i nie mow mi ze stany sa pod jakims wzgledem lepsze - znam ludzi ktorzy i tu ubolewaja nad swoim losem). po prostu wez sie w garsc i nawet docen te zakupy w kazdy piatek, bo ja jak ide sobie kupic cos ladnego co jakis czas to doceniam ze w polsce gryzlabym tynk :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boze3 nie rozumiem
Aha i chcialam dodac jeszcze jedno :) ja nie mam zadnych znajomych juz w polsce :) czasem tylko jak skomentuje cos na facebook u jakiegos ex-znajomego polaka i on sie jakos chamsko/ironicznie odgryzie to powiem ci ze wcale nie zaluje. Juz sie odzwyczailam od tego jadu na kazdym kroku, obgadywania i szarej polskiej rzeczywistosci. moze ktos na stycznosci z moimi znajomymi mialby wrazenie ze sa nadpobudliwie szczesliwi ale takimi ludzmi lubie sie otaczac. czasem raz na dwa miesiace porozmawiam sobie z kolezanka z polski na skype i jak slucham tej litanii narzekan to mowie jej ze musze szybko z komputera uciekac :) wiec ja nie wiem co ty za competition z nimi odgrywasz - co one takiego ciekawego ci moga opowiadac? o imprezce z akademika? hehe troche ode mnie zlosliwoscia zawialo.. dziewczyno, docen to co maszz :) i inwestuj w nauke :) w szkole poznasz mnostwo znajomych... a na PL sie nei ogladaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijabuba
Dokładnie ! Samo sedno.. Dziewczyno naprawde nie rozumiem czego Ty tak żałujesz,do czego tęsknisz..Jestęs młodziutka, jeszcze nic nie przezyłas, nie masz tylu wspomnen i powiązań z Polska co dojrzały człowiek,a tęsknisz..! Do czego ? Myslisz ,że kumpelki i znajomi czekaja na ciebie ? Nie zyjawłasnym życiem tylko ciągle cie wspominaja ? Jak wpadasz na wakacje to jest co innego ..niz ciągłe życie w Polsce.Oni żyja własnym ,innym zyciem a ty innym , a to do czego tak tęskisz juz nie istnieje ! To tylko wspomnienia.. Naprawde nie potrafisz nikogo nowego poznać ? Postaraj sie, idz do szkoły i docen to co masz,bo przeciez " wszędzie dobrze gdzie nas nie ma " :) Tez takm miałam przez pierwsze 3 lata.. teraz po 7 nic mnie doPolski nie ciągnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziajka 21
dzieki wielkie za Wasze wypowiedzi...wlasnie od paru dni staram sie zmienic swoje spojrzenie na Anglie...Nawet wychodzac do pracy ciesze sie ze do niej ide:) a wczesniej czegos takiego nie bylo...i mysle o szkole,chyba warto by bylo sie zapisac od wrzesnia na jakies zajecia...w kazdym razie dajecie mi duzo do myslenia,pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa glupie dzidy
siedza z dupami zagranica, ciagna zasilki od lat i dla nich Polska jest bee a w zasadzie pojecia nie maja, jak jest naprawde-kasa w dupach wam przewraca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziajka 21
sluchaj no ty wyzej ja zadnych benefitow nie pobieram mam 21 LAT I CHOCBYM CHCIALA TO NIE MOGE ICH POBIERAC.zreszta ja nie naleze do ludzi ktorzy pracuja ledwo 16 godz tygodniowo byle tylko na glupie zasilki od panstwa sie zalapac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziajka 21
rozmawialam z rodzina wczoraj i ta tu i ta w Polsce.Postawili mi warunek ze albo zyje tu albo sobie zbieram kase i pozniej place sama za studia i za zycie w Polsce.Wybralam to pierwsze.....Ale nawet sie ciesze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były emigrant M30 0GS
powiem Ci tylko tyle - wrocilem po 6-ciu latach dobrego zycia z UK do beznadziejnego w PL (nie pytaj dlaczego, sam nie wiem, to byla najwieksza glupota w moim zyciu). Tam urodzily sie nam dzieci (parka), nie zarabialismy wiele (kazdy po 1000 funtow na reke), zostawalo 500/mc. ale za te 500 mozna bylo niezle sie zabawic, gdzies pojechac, cos dzieciom pokazac, kupic. Pomysl ze zostaje CI 500 zl w polsce? co z tym zrobisz? 2 razy zatankujesz auto do pelna. NIE WRACAJCIE DO POLSKI!!! ja wroclem (10.04.2010, pamietna data, BOG ulitowal sie nad Polakami) i BARDZO tego ŻAŁUJEMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość były emigrant M30 0GS
TAK , macie racje, tu w PL jest rzeczywiscie SYF pod kazdym wzgledem. Ale nie zrozumie tego nikt kto jeszcze nie wyjechal do zachodnich krajow, zeby spojrzec na blotko w ktorym Polacy z taką lubością się taplają. Trzeba wyjechać i zobaczyć to wszystko z zewnatrz. A wyglada to porażająco.... pomniki, powstania, katyn, wojna, smolensk, pis, kosciol, dupościsk.... zamiast tego co w uk: luz zycia, swoboda bycia, otwartosc ludzi, inne atrakcje zyciowe zamiast mszy(kazda niedziela) , rozanca (październik), roraty (grudzien), majowe (maj) i dobry BOG wiec co jeszcze. ps. co Polacy w Polsce maja najwiekszego na świecie? DUPOŚCISK i siermiężność życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja to zawsze ja
znowu ten sam teks .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×