Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Annna.87

Zerwanie po 7 latach? Czy to ma sens?

Polecane posty

Witam Was kochani forumowicze, mam niezwykle ciężki problem i liczę na waszą pomoc. Jestem z chłopakiem od ponad 7 lat, w sumie to nawet jesteśmy zaręczeni ale żadnych poważniejszych planów ślubnych nigdy nie było. Niedawno dowiedziałam się, że przez 3 tygodnie pisał smsy z inną i przyznał, że mu się podoba. Wybaczyłam mu to i w sumie przebolałam, po czym on po 2 tygodniach doszedł do wniosku, że już mnie nie kocha tak jak kiedyś i chyba już nie chce ze mną być (i to oczywiście nie miało nic wspólnego z smskami ;).). Po czym jak zobaczył, że mi wciąż na nim zależy i rozstanie jest dla mnie trudne stwierdził, że był głupi i wcale tak nie myśli. Teraz mam wrażenie, że wszystko udaje i wymusza na sobie pewne zachowania. Z początku wydawało mi się, że go bardzo kocham i bardzo mnie to bolało ale teraz sama się zastanawiam czy to w ogóle miłość. Z drugiej strony byłam z nim przez 7 lat!!! Boję się, że teraz kiedy mam 24 ciężko mi będzie kogoś znaleźć , kogoś z kim jakby nie patrząc będzie mi tak dobrze jak z nim. POMÓŻCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lunka. muamua
moim zdaniem to chyba jednak coś miedzy wami jest skoro dalej chcecie cos ze soba, jak nie to napewno i tak sobie kogos znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edziasek1982
Ja zerwałam ze swoim facetem po 9 latach. Po co się męczyć? A trzymać przy sobie faceta, który Cię nie kocha jest trochę bezsensowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maru_Dostojny
facet cie nie chce, otworz oczy dziewczyno!!!! na 100% zabujal sie w tamtej i teraz mysli parowka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joana001
Zerwij z nim, albo on z tobą bo nie rozumiem za barzdo o co chodzi. Wyjdz do ludzi, badz zaj*ista, znajdz innego... on pewnie pozaluje ze cie stracil a ty bedziesz miala satysfakcje. Albo to on znajdzie inna.... takie zycie, coz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówisziniemasz
Jestem tego samego zdania. Kiedy mężczyzna już nie kocha to nie ma sensu go trzymać przy sobie. Porozmawiam z nim i powiedz, że jeśli Cię naprawdę już nie kocha to najlepiej będzie jak się rozstaniecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co widzę, to wszyscy uważacie, ze nie ma w ogóle sensu ratować tego związku. Szkoda mi tylu wspólnych lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martafryki
przez 3 tygodnie piasla sms? tylko? dziewczyno ale ty naiwna jetes! a wydajesz sie nie glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówisziniemasz
nikt nie wie czy on Cię kocha czy już nie, porozmawiaj z nim szczerze i powiedz mu że jeżeli Cię nie kocha to żeby sie przyznał bo tak będzie lepiej, ze wtedy nie będzie krzywdził ani Ciebie ani siebie a może on Cię nie kocha a także boi sie że już nie znajdzie nikogo... niestety tak tez bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blebleble...
Chyba ten związek już jest troche przechodzony. Troche z przyzwyczajenia co? Moja koleżanka zerwała z facetem też po 6 czy 7 latach i nie żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234aaaa
mam kolezanke która zerwała z facetem po 8 latach bo zakochała sie w koledze z pracy dzis ma z nim dziecko i tez z nim niejest .Wiec wszystko sie da a jak sie juz teraz zastanawiasz czy to miłosc tznm ze juz niejest miłosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczkadoradza
24 to jeszcze nie koniec swiata, nawet jak nie jestes najladniejsza to masz jeszcze duzzzze szanse :) nie ma co byc z ch.... ktory z opisu wydaje sie niedojrzalym egoistycznym bydlakiem. oby jak najmniej takich na swiecie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba jednak nie jest takie proste jak mówiecie. Zerwać od tak sobie wszelki kontakt z czlowiekiem, z ktorym widzialo sie codziennie, o wszystkim mowilo. To byla moja pierwsza i jedyna milosc, w zyciu nawet nie mialam innego faceta, nawet nie wiem czy bede potrafila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety jeśli chodzi o rozmowy z nim, to jest bardzo ciężko. On jest bardzo zamknięty w sobie, czasami dopiero po 3 godz. rozmowy wypowiada jakies zdawkowe zdania o tym co tak naprawde mysli czy czuje. Juz mamy kilka takich rozmów za sobą i widze po nim, że mowi co innego a mysli zupelnie inaczej, niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrowianka
Ja mysle ze on soe poprostu wypalil stad te pisanie z inna, i tez nie wiem jak sie rozstac dlatego to ciagnie majac pewnie nadzieje ze milosc wroci.ale niestety zazwyczaj juz nie wraca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest to, że wszyscy mają nas za taką udaną parę. Koleżanki zazdroszczą mi, ze mam takiego opiekuńczego faceta, który jest we mnie tak "zakochany". A on chyba po prostu jest niezłym aktorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrowianka
pogadaj z nim szczerze albo wyjasniacie co sie stalo i zaczynacie na nowo albo soe rozchodzicie bo przeciaganie nic nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znamtenbol
ech skad ja to znam, podobnie jak ty bylam z facetem przez 6 lat. regularnie dowiadywalam sie o jego wyskokach za kazdym razem jednak mu wierzylam. rozstalismy sie bo stwierdzil, ze z inna bedzie mu lepiej. pozniej dowiedzialam sie od jego kolegi ze nie jest z nia szczesliwy, w koncu zauroczenia szybko mijaja. za to ja zanlazlam fantastycznego meza, bez porownania z tym poprzednim teraz mam 27 lat 4 miesieczna coreczke. i jestem wdzieczna losowi, ze stalo sie tak a nie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facetoswinia
Na sama mysl o takich facetach robi mi sie nie dobrze, jak jest szuja to juz szuja pozostanie! Naprawde jeszcze sie zastanawiasz? Skoro 7 lat zwiazku i pewne deklaracje nic dla niego nie znacza to co ty w nim widzisz??? Pierwsza lepsza pomachala mu d.u.p.a przed oczami a on zlapal sie jak zajaczek. Poszukaj jakiegos wartosciowego faceta bo ten to zwykly kut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_mys
a aj mysle ze powinniscie od siebie troche odpoczac i zastanowic co tak naprawde do siebie czujecie, rozlaka dobrze robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jonasz1982
Same baby na tym forum. A może to twoja wina? Bo jesteś słaba w łóżku? I 7 lat temu ważylaś o 15 kg mniej? Albo boisz sie ze nikt z toba nie bedzie, bo codziennie patrzysz w lustro? Przemysl to sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebentonka
wszystko juz zostalo powiedziane albo olej go odrazu albo zmus do szczerej rozmowy, prawda boli ale lepsze to niz zycie w klamstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolych swiat i smaczenego ja
a ja ci radze pomaluj mu pisanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umieramdlaczego
ja byłam 8 lat, zostawił mnie tydzień przed ślubem pierw jest zauroczenie zakochanie pozniej milosc przyzwyczajenie i życie, ale to wszystko jest miloscia ponoc kocha się prawdziwie tylko raz :( jestem skazana na męczarnie w takim razie bo była to miłość moja pierwsza i jedyna i od 1 wejrzenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edit.sredit
ja nie wiem, mialam podobna sytujacje, zerwalam po 6 latach bo facet nie mial jaj zeby odemnie odejsc sam, wiec pokazywal mi na wszelkie sposoby ze mu przeszlo uczucie. teraz jestem sama od 2 lat, mialam jakies spotkania, randki i krociutkie zwiazki ale milosci znalesc nie moge. uwierz mi ze jest ciezko znalesc kogos na cale zycie wiec zastanow sie, moze lepiej porozmawiajcie szczerze i starajcie sie pielegnowac to uczucie ktore jest miedzy wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia jestes dziewczyno
jestes taka mloda jeszcze i zycie przed toba.A co ja mialam powiedziec?! Mieszkalam z facetem 7 lat scenariusz podobny do Twojego i odeszlam w koncu bo jednak sie okazalo,ze mnie juz nie kocha.Sama podjelam decyzje spakowalam manatki i wrocilam do innego miasta.To bylo 2 lata temu,teraz mam cudownego mezczyzne,planujemy slub i jestem prawdziwie szczesliwa.Mialam wtedy 28 lat i wcale nie uwazalam ze juz ciezko bedzie,bo wolalam to niz zmarnowac sobie reszte zycia.Odwagi i troche wiary w siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj przeprowadziliśmy szczerą rozmowę w końcu powiedział mi, że jednak nie kocha i już nie chce ze mną być :( Teraz już jestem pewna, że zakochał się w tamtej chociaż mi tego otwarcie nie powiedział. W głowie układam sobie najgorsze scenariusze, ożeni się z tamtą będą mieli dziecko i będą ze sobą szczęśliwi. Wciąż zastanawiam się dlaczego takich planów nie miał ze mną? Czego mi brakowało? Boję się, że już zawsze będę go kochać i nigdy nie pokocham już nikogo tak bardzo jak jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyganiocha
czesc wam ja przezywam to samo co wy mój zwiazek trfał 7 lat to co było w tym najgorsze ze od 4lat mieszkalismy razem i pracowałismy. bylismy z soba 24h na dobe a teraz mijaja 2 tygodnie jak nie jestesmy razem. ja szukam pracy i siedze całe dnie sama w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dslgkbjdslgk
jesteś młoda. Za rok, będziesz inaczej na to patrzyła. Tamta dziewczyna była po prostu czymś nowym.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×