samotni w uk

Czesc zglaszam sie :) czy 28 letnia powaznie myslaca moze byc? :)

Witaj :-):-) a nie mogłaś być ciut starsza hihi i jak bardzo jesteś poważna -;) -;) ?

Hehe jestem bardzo rozsadna i rozgarnieta osoba. Wiekszosc moich znajomtych jest starsza ode mnie. A Ty ile masz lat?:)

Tak chcialabym znaleźć koleżankę 30+. quatro279@wp.pk

Stawiam sie na wezwanie :) Singielka, 37 lat. chetnie sie zaprzyjaznie z przyjaznymi duszyczki. Poludniowy Londyn. A moze ktoras przy okazji gra w tenisa?

hahaha.....I jakos chetnych nie ma

ha ha ha ha w tenisa! a do roboty na szmatę! tenisów się zachciało!

@9:43 bękarty do szkoly zaprowadzone? Dobrze, teraz kura domowa na zasiłkach może sobie poszalec na kafe. Rozrywka calego zycia.

Jak jade do polski na urlop poznaje cala mase ludzi. Za to miesiacami w UK mam tylko okazje poznac cala zgraje zagonionych ludzi kazdy zajety tylko soba jak ktos zadzwoni to tylko dlatego ze ma jakas sprawe. Dlatego nie odzwaniam nawet. Ten kraj to po prostu towarzyskie dno jak ktos nie ma jakiejs sprawy to sie do ciebie nie odezwie kazdy tylko chce wykorzystac druga osobe smutny kraj i smutni ludzie.

Cześć, może jakaś kobieta szuka towarzystwa do kawy? Jestem w Cheltenham od tygodnia, mieszkam z narzeczonym, ale jest mi strasznie trudno, samotna:/ i generalnie nieogarnięta:/ Ania, 31.

Sorry,uciekl mi ten temat;)Ktoś pytał skąd jestem.Mieszkam w Leeds.

Witajcie:) 36 lat manchester. Rowniez szukam nowych znajomych, starzy zawiedli i z przyjaciol stali sie wrogami. Lubie osoby szczere, z dystansem do siebie. Zero falszu, obludy i zazdrosci prosze:D , mile widziane dziewczyny z doswiadczeniem zyciowym i zainteresowaniami wiekszymi niz obgadywanie i zakupy. Najbardziej na swiecie kocham zwierzaki. Szczegolnie koty:D

Czekam na propozycje albo tu na forum albo mail: polska2929@icloud.com ( jestem osoba dosc niezalezna, dziecko juz odchowane, seriali nie ogladam, czy Matka Polka- pracowniczka?? Raczej nie...)) pozdrawiam

La llka szkoda, ze mieszkasz az w Manchesterze, bo wydajesz sie spoko osoba i masz podobne priorytety. Do tego tez lubie zwierzaki a szczegolnie koty :) Ja mieszkam pod Londynem wiec troszke daleko niestety aby sie na kawke spotkac

Gosc-->> no troche daleko , szkoda. Pozdrawiam:)

ja mam do manchesteru blisko :D Ale mi sie nie chce :D

No i co z tego ze ci sie nie chce? Kogo to obchodzi?? :D:D

sam całkiem SAM!!!

pogubiłem się co ja tu robie dlaczego jestem sam? wszyscy mnie odrzucają? dlaczego? co robie żle?

Czemu tak mowisz ?

halo jest to ktos?

A Ja jestem niecale 3lata w uk,za 4miesiace stuknie mi 25 ale.. nie zamierzam panikowac. Pojawi sie fajny facet to super,a jak nie to trudno. Nie mam zamiaru wpadac w fobie "sama znaczy gorsza" i szukac na sile zakladajac konta na portalach randkowych czy podchodzac do nieznanych mi gosci w pubie/na imprezie. Co ma byc to bedzie ;)

bliżej 30stki zaczniesz panikować a po 30 to już będzie jazda, nawet nie masz pojęcia, hormony na pełnych obrotach

Do 30tki mam ponad 5lat ;) Swoja droga to ostatnio poznalam polke,dopiero co tu przyjechala,33lata samotna. W Polsce miala kilka zwiazkow,ale nie wyszlo,jeden koles byl zwyczajnie nudny (ona kocha podroze,on woli pilot i tv) inny zas mial problem z alko. Oczywiscie na jej miejscu zostalibyscie z jednym czy drugim typem "bo 30tka na karku i juz nikogo nie znajdzie" a ona wybrala samotnosc zamiast zycie z kims z kim 'jakos by to bylo' byleby nie byc sama. Po paru miesiacach tu poznala polaka,uklada im sie,fajna para :) bije jej brawo ze wybrala madrze i jak na dzisiejsze czasy odwaznie. Chodzi o to by nie zostawac/nie zaczynac z kims kto nam nie odpowiada (niewazne czy pije za duzo alko czy nie ma ambicji zawodowych czy nie pociaga nas z wygladu a czujemy ze zaslugujemy na wiecej) TYLKO I WYLACZNIE dlatego ze 30tka czy 40tka sie zbliza. Nie jestem jakas femunistka,fajnie tworzyc zdrowe zwiazki bo wiadomo ze we dwoje razniej ale jesli nikogo w porzadku na horyzoncie poki co nie ma,to lepiej pobyc samej niz brac co leci byleby z kims byc.

Poznam dziewczyne z Londynu do 30 lat . Mieszkam w Pn Londku, jak cos piszcie smialo dolondynu@gmail.com

Uwaga bingol powyzej :D znowu szuka chetnej na swoj pokoik w Ealingu :D

Londyn pn to nie ealing durniu ale trzeba pierw tam mieszkac

Ja dołaczam do watku. Jestem w Londynie i mam dwojke dzieci i nie pracuje wiec ciezko mi o jakiekolwiek kontakty te stare sie pourywały a jak poznaje nowe kolezanki z dziecmi to za jakis czas kontakt sie urywa wicznie zajete i czasu nie maja i zawsze sie znajdzie jakas wymowka.Nudne to zycie w tej Anglii.Ludzie sa fałszywi i obłudni.

Hej! Polecam samotnym zajrzeć na http://snapczat.pl . Można poznać na tej stronie sporo fajnych ludzi. Nie jest to żaden portal randkowy - po prostu miejsce, gdzie sobie można pogadać! :)

Jeseście chorzy psychicznie, bo szukacie w przestworzach bez racjonalnego pobytu i wpadacie jak śliwka w kompot. Kto by chciał takiego?! Ja miezkałem w Bognor Regis i jedyne o pamięam, to na ślepca czyli przy we wzroku - 1,75 oraz 2,75 zlewający się ląd z wod nocą Wtedy to plaża zlewała się z horyzontem. Coś niesamowitego. Jedna wielka czarna dziura. Szok! Nie polecam układania tam sobie życia. Tyle jestem w stanie napisać. Wiecie, że nie jesteście tam potrzebni. Nara.