Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ixys

Stara znajomość - co zrobić?

Polecane posty

Gość ixys

4 lata temu poznałem świetną kobietę, było to tzw. zauroczenie od pierwszego wejrzenia. Niestety tylko z mojej strony, ona bardzo szybko powiedziała że nie mogła by ze mną być - zachowała się w porządku i postawiła sprawę jasno zamiast zwodzić. I że dalsza znajomość może być wyłącznie koleżeńska. Taka też przez pewien krótki czas była (wychodziliśmy razem itp.), ale że nie mogłem wciąż wybić jej sobie z glowy, to żeby nie męczyć się ograniczyłem kontakty aż do zupełnego minimum. I było już OK, tyle co czasem sobie zamieniliśmy sobie raz na kilka miesięcy parę słów w necie czy wysłaliśmy życzenia. A że w międzyczasie spotkałem inną (choć zakochanie to nie było), która odwalała mi takie numery że po znajomości z nią moja uczuciowość zrobiła się zerowa, to miałem już całkowicie naprostowane i byłem zadowolony z życia w pojedynkę. No i właśnie jest problem, bo ta z przed 4 lat ostatnio coraz częściej szuka ze mną kontaktu. I znowu miesza mi to w głowie bo włacza się jakieś głupie robienie sobie nadzieji. A wiem że ona poprostu potrzebuje przyjaciela do wsparcia i pogadania, bo w jej życiu zdarzyło się ostatnio bardzo wiele złego. Co byście zrobili w takiej sytuacji? Z jednej strony zimny rozsądek podpowiada zignorowanie kontaktów i nie ożywianie trudnej znajomości. A z drugiej sumienie, że sk*** jest zachować się jak fałszywy przyjaciel i odwrócić od kogoś potrzebującego wsparcia w problemach, zwłaszcza jak ta osoba cały czas postępowała fair.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixys
I co doradzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy534563457
Jeśli cię to nie zabije to możesz się pomolestować. Zresztą czego Ty się obawiasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudy534563457
Ból wpisany jest w nasze życie, mniejszy, większy. Jeśli chcesz go zminimalizować idź do zakonu. Największym twoim bólem będzie wtedy poparzenie woskiem ze świecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikinia22
Myślę, że powinienes jej powiedzieć to, co tu napisales i wyjasnic jej po prostu jak się czujesz w tej sytuacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixys
rudy534563457 - bo ta laska ma na mnie jakiś destrukcyjny wpływ. Z moimi byłymi mogę spokojnie się spotkać i bez żadnych emocji pogadać przy piwie, a jakakolwiek forma kontaktu z tą powoduje że zaczynam zachowywać się jak małolat na pierwszej randce. Podświadomie nadal włącza mi się próba zdobywania jej. Mikinia22 - myślę że masz rację, całkowite zakończenie znajomości będzie najlepszym rozwiązaniem a jak wyjaśnię powody to nie wyjdę na ostatniego ch***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EL NINKA
no to jak sie spotkacie, to przepadniesz Chyba milosc, faceci tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EL NINKA
a teraz mozesz odp. na moje dzisiejsze pyt. To, ze uciekasz, to oznaka totalnego bania sie mnie. Tez sie boje, że sie poparzę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EL NINKA
I Ty odwlalałeś nr ja zawsze chciałam być, ale Ty wybierałeś byłe/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ixys
EL NINKA - my to się raczej nie znamy.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EL NINKA
nie ciesz się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×