Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ProoszęOpomoc

Do doświadczonych mam, które wiele przeszły z dziećmi

Polecane posty

Gość ProoszęOpomoc
Też nie lubię wrzasków- a masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez przeszlam to samo co ty, moja mala plakala z powodu "kolek" do 6 miesiaca, przez pierwsze 3 miesiace plakala non stop, nastepne 3 od rana do wieczora a w nocy spala. Tez jej nic nie pomagalo, zadne suszarki, masaze, kropelki itp. za to troszke pomagalo noszenie w chuscie, tylko wtedy sie uspokajala i zasypiala... Jak probowalam jej wprowadzac marchewke i jablko w 4 miesiacu to wrzaski byly jeszcze gorsze, mimo ze chetnie jadla ale strasznie ja bolal brzuszek po tym. Lekarze mi zalecili wprowadzanie stalych pokarmow w 6 miesiacu dopiero. Okazalo sie ze miala niedojrzaly uklad pokarmowy i trzeba bylo czasu az "sam dojdzie do siebie i sie ureguluje". Wiem kochana co przezywasz, ja tez nie moglam wyjsc z dzieckiem na spacer, w lecie mimo upalu okna pozamykane bo tak sie darla ze przechodzacy ludzie zagladali mi w okna... bylam naskraju zalamania.... pociesze cie ze to minie napewno za jakis czas... teraz ma 11 miesiecy, jest cudownym usmiechnietym dzieckiem, czasem marudzi jak jej zeby wychodza ale to pestka w porownaniu z tym co przeszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez przeszlam to samo co ty, moja mala plakala z powodu "kolek" do 6 miesiaca, przez pierwsze 3 miesiace plakala non stop, nastepne 3 od rana do wieczora a w nocy spala. Tez jej nic nie pomagalo, zadne suszarki, masaze, kropelki itp. za to troszke pomagalo noszenie w chuscie, tylko wtedy sie uspokajala i zasypiala... Jak probowalam jej wprowadzac marchewke i jablko w 4 miesiacu to wrzaski byly jeszcze gorsze, mimo ze chetnie jadla ale strasznie ja bolal brzuszek po tym. Lekarze mi zalecili wprowadzanie stalych pokarmow w 6 miesiacu dopiero. Okazalo sie ze miala niedojrzaly uklad pokarmowy i trzeba bylo czasu az "sam dojdzie do siebie i sie ureguluje". Wiem kochana co przezywasz, ja tez nie moglam wyjsc z dzieckiem na spacer, w lecie mimo upalu okna pozamykane bo tak sie darla ze przechodzacy ludzie zagladali mi w okna... bylam naskraju zalamania.... pociesze cie ze to minie napewno za jakis czas... teraz ma 11 miesiecy, jest cudownym usmiechnietym dzieckiem, czasem marudzi jak jej zeby wychodza ale to pestka w porownaniu z tym co przeszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoje dziecko ma zaledwie kilka miesięcy, jak możesz mówić że cokolwiek przeszłaś. to może powiedzieć matka dziecka, które ma co najmniej 15-20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×