Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziwna podobno...

Nie przeszkadza mi ,ze mój partner sypia z innymi

Polecane posty

Gość Dziwna podobno...

Wrecz odbieram to jako pewnego rodzaju urozmaicenie , bo nie jest nigdy do konca mój. Ten związek to dla mnie wieczne emocje i namiętność , nie umiem być w normalnym , poukładanym związku. Czy to świadczy o jakis moich problemach i powinnam omówić to z psychologiem czy raczej potraktować jako część mojej natury? Osobiscie czuje sie z tym dobrze ,ale jak komus mówie to swierdzaja ,ze to nienormalne:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhyrthrt
we no pozycz tego męża na godzinke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40 latka true
poczujesz sie jescze lepiej jak okaze sie ze masz kiłe albo hiv baw sie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość timmy timmy timmy timmy
tylko pilnuj , żeby używał gumki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna podobno...
Co ??!!! Ty fajfósko jedna dojade ciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już dawno to odkryto
Myślisz że kogoś zaskoczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgkgjdjsamandeejdjsjkjaka
no i co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna podobno...
A poważnie to juz nikt tu nie umie odpowiedziec?:O Rozumiem ,że temat jest idealny do wyśmiania mnie , ba ! mozna mnie przy okazji nastraszyc chorobami ,ale nie mówię o tym. Pytanie dotyczyło czegoś zupełnie innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgkgjdjsamandeejdjsjkjaka
ja mysle ze to prowo i tyle. bo noz kurwa jak ci to nie przezkadza to czego chcesz???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chainsandwhipsexciteme
a Ty? Sypiasz z innymi mężczyznami? Jeśli nie, to jak sądzisz, gdybyś pewnego razu zechciała, czy Twój facet zgodziłby się na to? Jaki on ma stosunek do Ciebie? Czy widujesz te kobiety? Wiesz,jak wyglądają? Czy one wiedzą, że Ty wiesz? A może robiąc to,czują się lepsze od Ciebie, że 'woli' z nimi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna podobno...
No własnie każdy tak to odbiera ,że pewnie kłamię , pewnie się oszukuję ,ale nie mam w sobie zazdrości o seks. Gdybym się dowiedziała ,że się zakochał to co innego ,ale w tej sytuacji jakoś mi to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna podobno...
Nie , nie wiedzą o mnie i nie sypiam z innymi. Nie rozmawiamy jakoś szczególnie na ten temat , ale kiedys powiedział ze czułby sie zraniony gdybym kogos poznała i by sie z nim porównywał. Mówił tez ,że mógłby przestac sie spotykać z innymi gdybym postawiła taki warunek ,ale tak naprawdę nie robi mi to szczególnej róznicy. Nie wiem jak to wyjaśnić. Wiadomo ,ze nie chce słuchać o tym ani wiedziec z kim , chociaz zazwyczaj i tak sie moge domyslic , jednak nawet mnie to jakos nie razi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj. Bardzo interesujący temat. Wydaję mi si, że jeśli Tobie to pasuje to chyba wszystko ok. Bardzo podoba mi się taka wizja związku. Tylko znalezienie takiej dziewczyny graniczy z cudem. Prędzej wygrałbym 6 w lotto niż na taką natrafił. Hmm mam kilka pytań, jeśli chciałabyś porozmawiać... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna podobno...
Jaki ma stosunek do mnie ..hmmm ... jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi , wiem o nim wszystko , swietnie sie dogadujemy , traktuje mnie bardzo dobrze i zawsze moge na niego liczyć , trzymamy sie razem w kazdych okolicznosciach ale kazdy ma swoje zycie i wolność. Za każdym razem gdy musiał wybierac , wybierał mnie , nie było nawet chwili zawahania chocbym miała jakąś drobna sprawe do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna podobno...
Kamil chętnie odpowiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrakuda...
Dla mnie to nie jest nienormalne. Ale ja mam duza skale tolerancji, poza tym to co "normalne" zalezy od momentu w historii i danego spoleczenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA tego nie rozumiem i bym tak nie mogła...dla mnie zdrada partnera byłaby końcem związku. ale jesli obu stronom to pasuje: nic w tym złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrakuda...
Kamil, wierz mi nie jestes wyjatkowy, duzo facetow chcialoby miec taka babke :D p.s. Mam znajoma, ktora stwierdzila, ze chcialaby zeby razem z partnerem dali sobie "wolna reke" i nie czulaby zazdrosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani grama zazdrości? Trudno mi w to trochę uwierzyć ;] Czy w myślach, czasem, porównujesz się do tych innych kobiet? Czy widziałaś na własne oczy jego zdradę? (całusy, pieszczoty... sex z inną?) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrakuda...
Fallen Leaves jaka zdrada? sprawdz definicje zdrada jest wtedy jak ktos to robi bez twoejej wiedzy, za twoimi plecami cos ci sie pomylilo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna podobno...
Jedyna sytuacja , gdy czuje zazdrość to wtedy gdy widze ,że dziewczyna próbuje sie do niego zbliżyć i zabiega o kontakt , ale to zazwyczaj szybko mija bo on wyjasnia całą sytuację i problem znika. Gdy mówię ,że nie czuję się dobrze ,z myslą że ktoś do niego wydzwania itp. to on po prostu urywa tą znajomość. Ale ta zazdrość też nie jest dla mnie jakaś destrukcyjna czy psująca coś między nami. On jest bardzo spokojnym człowiekiem , ja właściwie też więc krótka , konkretna rozmowa rozwiązuje takie problemy. Na początku trochę się porównywałam , bo nie wiedziałam na czym stoje ,ale czujemy się razem na tyle dobrze ,że wiem że jestem na pierwszym miejscu dla niego , tu nie ma żadnych wątpliwości. On dla mnie też. Zdrady nie widziałam , jedynie kiedyś jedna z jego znajomych pocałowała go na przywitanie przy mnie ,ale odsunął się od niej i mnie objął. Można powiedzieć ,że to wszystko odbywa sie mimo wszystko na zasadach jakiegoś niepisanego kodeksu i wzajemnego szacunku. Przy mnie nawet nie flirtuje z innymi , nie stawia mnie w sytuacji w której musiałbym z kimś konkurować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtukuiuo
Dziwna podobno..., Czy Ty go kochasz ? A on ? Czy kocha Ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna podobno...
Ja 26 , on 34.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrakuda...
dziwna najpierw piszesz, ze kobiety nie wiedza o Tobie "Nie , nie wiedzą o mnie i nie sypiam z innymi." a pozniej piszesz, ze znajoma pocalowala go na przywitanie , ale ja odsunal i przytulil sie do Ciebie ?? cos ich laczylo? a jezeli nie to dlaczego ja odsunal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna podobno...
Tak , co do tego że mnie kocha nie mam wątpliwości. Zresztą czuję to na co dzień . Ja jego oczywiście też. Tylko nie myślcie też ,że jestem jakoś zdominowana w tym związku , wlasnie on jest tą bardziej poddana strona , bo mam nieco silniejszy charakter ;) Ale dogadujemy sie swietnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwna podobno...
Nie wiedzą w takim sensie ,ze on im o mnie nie opowiada , nie rozmawia z nimi , poza tym z pewnych względów są to kobiety spoza mojego otoczenia ,wiec mnie nie znają. A to ,ze w tamtej sytuacji zachował sie własnie tak to zrobił to dla mnie ,zebym nie poczuła sie jakos nieswojo bo przyszlismy razem wtedy do pubu ,wiec to chyba normalne ze zaznaczył ze jest tam ze mna a nie poszedł bawić sie z tamtą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtukuiuo
A Ty po prostu nie masz ochoty sypiać z innymi facetami czy nie robisz tego tylko dlatego żeby go nie zranić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy środowisko wasze coś o tym wie? znajomi wiedzą, ze z niego taki 'podły drań' i Ciebie 'krzywdzi' :)? Nie obawiasz się o choroby? Może sama dbasz o jego zabezpieczenie? :P hmmm... muszę to napisać: zakładając, że to tylko taka wymyślona sytuacja: jak byś zareagowała na widok jego z obcą dziewczyną w waszym łóżku? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrakuda...
no ok, ale skoro tamta nie wiedziala o Tobie to musiala sie niezle zdziwic :D ale moze jej bylo wszystko jedno, jak w jakims w stadzie.. Nie potepiam, ale jak sie pomysli o konsekwencjach.. obyczaje pierwszej dekady XXI wieku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×