A ja sie pochwale jakich mam rodziców!

Widzę po postach opinie ze rodzice czy teście nie muszą pomagać,najeżdzanie to wasza specjalność.Dlatego nie pisze mojej opini ale zakładam topik na temat mojej opini o pomaganiu rodziców. Oczywiście też uważam że oni nie muszą,ale skoro ich chęć pomagania jest czemu nie? Moja sytuacja wygląda tak- jesteśmy ze sobą bardzo zżyci!Moja mama jak mnie nie widzi choć jeden dzień już tęskni,jesteśmy przyjaciółkami, tak samo moja teściowa- dziś np wzieli mi dziecko do siebie,zapraszją nas na obiady,kawe,ciasto,jesteśmy bardzo rodzinni. Nie widze tu problemu żeby rodzice nie pomagali,skoro chcą...

To co Ty piszesz autorko ma sie nijak do postów zakładanych przez kobiety na temat rodziców czy teściów.Oni po prostu uważają że IM SIĘ TO NALEŻY!!!! Jeśli rodzice chcą tak jak w Twoim wypadku to jak dla mnie zdrowa sytuacja.Gorzej jak nie chcą lub mają inne plany a wtedy jedna z druga panną się wkurzają ;)

tylko że tu nie rozchodzi się o tych którzy chcą pomagać ale o tych którzy pomagać nie chcą..to wtedy synowa robi focha z przytupem, zabrania meżowi kontaktów z jego własnymi rodzicami i rozpierdziela całą rodzine bo dziadkowie nie chcą bawić wnuków, dać mieszkania czy ich utrzymywać.

No dlatego współczuje troszke taki rodziców. Trzeba mieć chyba jednak szczęście żeby mieć pomoc i wsparcie. Autorka jednego z postów napisała o mieszkaniu w jednym podwórku- ja na siłę miałam mieszkać u moich teśćiów,tylko ze pod jednym dachem,ale uparłam sie i nie chciałam,chce żyć swoim zyciem,choć i tak widujemy się codziennie. Widzę po tych postach że chyba moi zasługuja na ogromnego buziaka, i wysciskam ich dzisiaj i podzięlkuje za wszystko co robią dla nas :) Bosheee naprawde mam szczęscie . A już też nie sa młodzi,a mimo to pobawia moje dzieci :)

T o właśnie tego też nie rozumiem, dlaczego rodzice nie chcą pomagać?Popatrzcie jakie dzisiaj są trudne warunki dla młodych?Wszystko jest drogie, mieszkania, jedzenie, a jakie są zarobki? Ile już wyjechało zza granicę?Właśnie rodzice powinni choc troszkę pomóż chyba widzą co sie dzieje!Dlaeczego ja bym miała mieć wszystko, i juz nic by mi nie było potrzene a tylko dać szczeście moim dzieciom.Jednak jestem inna, bo mam serce i nie mogłabym patrzeć zeby moje dzieci nie miały sie tak dobrze jak ja.Oczywiście jeżeli rodzice mają z czego pomóż, czy nie chodzą juz do pracy i mają pzrede wszystkim zdrowie,bo to jest akurat ważne.A na starośc dzieci powinni sie odwdzieczyć a nie zamknać rodziców do domu spokojnej starości i umyć ręce od wszystkiego.

Bo rodzice już swoje zrobili, wychowali swoje dzieci. Dlatego. A skoro ktoś jest na tyle dorosły aby mieć dzieci jest na tyle dorosły aby samemu zapewnić tym dzieciom byt i opiekę a nie zwalać wszystko na dziadków.

jkhgweihg jesteś egoistką do n-ej potęgi! Ja mam 49 lat,mam troje wnucząt i pomagam jak tylko mogę moim córką,30 lat temu było lepiej zdecydowanie, dziś zama widzę jak młodzi ludzie muszą walczyć,wiec dlaczego mam nie pomóż?Sama mam i daje,finansowo,opieką nad dziećmi co sprawia mi przyjemność,ugotuje i nawet wyprasuje,mam sporo wolnego czasu,wole moje dzieci niż fałszywe koleżanki.

Czemu egoistką? Rodzice po odchowaniu swoich dzieci mają pełne prawo do odpoczynku. Moi rodzice nie naińczą mi dzieci, nie budują mi domów i nie utrzytmują mnie. Teraz odpoczywają, podróżują dużo po Polsce a w te wakację mają zamiar wyjechać za granicą, jeszcze i ja im się do tych wyjazdów dokłądam. Dlaczego tak nisko oceniacie swoich rodziców? Czy na nic lepszego nie zasługują jak utrzymywanie was i niańczenie waszych dzieci?

ziemniaczkowa a mam pytanko czy oddałabyś dziecko 8 miesięczne 120 km od siebie i widywałabyś raz bądź 2 razy w tyg.? Miałam taką propozycję od teściowej.... Co Ty na to? Załatwiłam super żłobke ja musiałam wrócić do pracy a ona z taka propozycją i to kilka razy jakby nie wiedziała, że to mnie boli itd. nie wiem może źle myślę...

a może znajdę inne opinie na ten temat? I jeszcze mówiła, że zdjęcia będzie wysyłać....

...