Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

desperatkabecia

Czy dla mężczyzn seks jest nieważny...?

Polecane posty

Gość gość
hej, ja też mam ten problem. Facet odmawia mi sexu lub odkłada na później, kiedy ja mam ochote tu i teraz. Ogólnie mamy udany związek, nigdy nie miałam wcześniej z tym problemu. Dziś wybuchłam i powiedziałam że nie daje mi wyboru i znajdę sobie kochanka!Drzemie we mnie uśpiona bogini, chciałabym tyle rzeczy spróbować w łóżku, ale nie mam z kim. No cóż, czyżby zycie wystawiało mnie na próbę?eh!!jestem tak wściekła że mogłabym iść na miasto, dorwać jakiegoś przystojniaka i ze....ć go w toalecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej,ja też mam ten sam problem,mój mąż nie chce i tak jest od roku,ja natomiast jestem kobietą ,która mogłaby to robić codziennie,ostatnio powiedział,że jest ze mną coś nie tak i mam iśc do lekarza....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeeeej! myslałam ze tamt umarł i przestałam tu zaglądać...co u mnie? przestałam myśleć o seksie, napierać na niego...odsunęłam sie od niego i trewraz on za mną lata, nie oczekiwałam ze seks bedzie codziennie choć czasem tak jest ale 2 razy na tydzień mi wystarczy i jest git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Becia Naprawdę przestałaś myśleć o sexie, nie brak Ci go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Becia ale jesteś szczęśliwa tylko powiedz szczerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy jestem szcześliwa...zalezy z której strony na to patrzeć. Żyje z człowiekiem genialnym, dobry, uczciwym...tylko temat seksu co podkreślałam już nie raz. Ogląda poronosy czasem codziennie kiedy ja już śpie- albo udaje że spie...seks raz, dwa razy na miesiąc a czasem cześciej. Pogodziłam sie z tym, też czasem "coś" obejrze mam fantazje, nie mam czasu ani ochoty żeby je zrealizować. Godze się na to...nie jest już tak jak wczesniej,nie płacze nie robie awantur, mam ochote po prostu go nagabuje, macam i jestem wręcz niekobieca :P nie raz mówie że chce coś obejrzeć razem ale on albo nie kuma albo nie chce skumać...To on traci...nie ja. Ja to zaakceptowałam. Odpowiedziałam sobie na pytanie czy chce z nim być i jest mi łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Taki Facet
Wiesz...dziwię sie. Nie chce cie oceniać czy robisz dobrze ale... Po tym jak cie oszukiwał chyba nadal to robi. Tobie "daje" ten sex dla spokoju a potem woli pornosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeczytałem całego wątku i widzę że nie tylko ja mam taki problem. Jesteśmy z żoną 15 lat nie było w łóżku problemów zawsze miała fantazje i ochotę . Niektóre sprawy o których piszą na wątkach nie robiły jej problemu. Ale od dwóch lat śpimy osobno nie wiem czy robiliśmy to 5 razy ostatni był nie dawno, przyznam się że większej drętwizny nie przeżyłem . to prawda jestem nerwowy podejrzewam ją o wszystko. Poza tym żyjemy zgodnie nie kłócimy się mamy dziecko dom żyjemy ma dobrym poziomie . I co nagle stała się zakonnicą? Nie mam ochoty rozwalać związku oprócz łóżka układa nam sie dobrze, Co mam zaproponować otwarty związek. Nie wieże w ,,celibat" Ostatnio rozmawiałem z moją dobrą znajomą uświadomiła mnie że kobieta w wieku 30-kilku lat wytrzyma 3- mieś potem niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
becia i co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kobiety nie potrafia tego pojac, ze niektore z nich sa TAK beznadziejne w łóżku przy takim poziomoe wymagań, ze nawet pelen temperamentu facet sie podda i wroci 'do raczki'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkabecia
hej sorki że tak rzadko odpisuje ale bywam tu jak mi sie przypomni:) chyba po prostu uznalam ze po 3 latach pisania w kółko, raz jest lepiej raz gorzej...i nie oczekuje cudu. najgorsze jest to że czuje ze mam coraz wieksze potrzeby, podobno kobieta zblizająca się do 30tki tak ma :P moje fantazje mnie przerażają, czasem mam taką ochote na niezły seks a on...meczyk, kolacyjka komputer a aż płonę...dał mi ostatnio do zrozumienia ze owszem kocha mnie ale w temacie seksu kręcą go inne kobiety- czytaj starsze...to już wiemy jak oglaga pornosy to tylko z dojrzałymi kobietami. nie wiem co robić mam tego czasem dość, wyobrazam sobie jak jestem rozszarpywana na strzępy przez mężczyzne który mnie porząda i doprowadza do takiego stanu że błagam go by przestał z drugiej strony dam upust swoim emocjom i znów " jakoś" jest...ten medal ma tez drugą stronę- chce miec dziecko i on o tym doskonale wie...tylko nie wiem czy ma swisdomość że dzieci się w kapuście nie znajduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałem tylko twoj 1 wpis i ostatni, rozumiem zę cały czas jest tak samo? jesli nie to mnie popraw a najlepiej streśc jak to sie układalo przez 3 lata i ile lat ma twoj facet, ja jestem po 40 wiec moze cos doradze bo ze wstepnego wpisu wyglada ze przechodziłem prze to samo tylko ze swoja była a ja byłem na twoim miejscu:-) Przepraszam ale nie ma zaduzo czasu zeby przesledzic wszystkie twoje wpisy, zreszta takie syntetyczne spojrzenie na 3 lata chyba wiecej mi powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkabecia
hmmm jak bylo było różnie...czasem było tak że sek był codziennie...a teraz od 3 miesięcy nie ma nic. najgorsze jest to że ja już nie mam siły tłumaczyc i się prosić. On ciagle mówi- to sie zmieni- no tak powtarza od 3 lat. Szczerze mówiąc to po tym wszystkim co wypisywał do przypadkowych lasek troszkę mnie odrzuca. Wymaga ode mnie szczerości a tu...złapałam erodate- usunął i założył kolejne konto, przysiegał że nie bedzie pisał...zrobiłam 2 raz awanture zaczął pisac na czaterii. Ostatnio znowu wygarnęłam że wiem wszystko...ale juz nie sprawadzam, nie chce mi się po prostu mi się nie chce....A co do filmów, to ja wiem ze facet raz na jakis czas musi zrobić to sam- na prawde to rozumiem....ale zaniedbywanie swojej kobiety hmmm troszke nie mieści mi siet o w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie jest bardzo ważny ! Lubię często, a moja znowu nie. Mam swoje lata, ale ten temat jest ciągle w mojej głowie. Robię sobie często sam, a i po tym jeszcze kilka razy mogę. Moja nawet nie wie, że dwa razy przed tym sobie robiłem sam. Oj bym chciał mieć tak gorącą kobietę jak ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkabecia
nikt już nic nie pisze każdemu wyczerpłay sie pomysły bo ile można :) pozdrawiam wszytskich i życze miłego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysły ? Jakie tu mieć pomysły ? Jedynie poszukać sobie kochanki. Bo dla mnie sex jest bardzo ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłosierny_Samarytanin
Mam podobną sytuację ze swoją dziewczyną... Jesteśmy ze sobą zaledwie od niecałych trzech lat, parę miesięcy było spoko, a później się zaczęła mordęga. Najpierw raz na tydzień, później raz na dwa tygodnie, a od ponad roku raz w miesiącu albo i rzadziej. Ja ją kocham, ona też twierdzi, że mnie kocha, ale jednocześnie mówi, że w ogóle nie ma ochoty na sex. Nie tylko ze mną, w ogóle z nikim, ani sama ze sobą też nie. Po prostu ten temat dla niej nie istnieje. Poradźcie, co można zrobić w takiej sytuacji? Dodam, że jest wiecznie nieszczęśliwa, nie potrafi się niczym cieszyć dłużej niż 5 minut. Mam podejrzenia, że ma depresję, ale jak to stwierdzić na pewno? I czy depresja może wpływać na kompletny brak libido?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkabecia
może mieć związek wiesz wszytsko jest w głowie od tego wszystko się zaczyna. Jeśli ona jest wiecznie nieszcześliwa to oczywiście że zaburzenia psychiczne mogą się odbijać na jej libido. Widzisz bo mój luby na mnie ochoty nie ma ale ogladać pornosy to potrafił nawet codziennie przez godzine. czasem troszke żałuje że mu wygarnęłam że wszytsko wiem bo bym teraz wiedziała na czym stoje a tak to sie pilnuje. Nie raz mu mówiłam obejrzyjmy razem to ucina temat i mówi że nie potrzebuje bo wystarczająco go podniecam. nie prawda - po czasie bodziec przestaje działać wiec i ja przestałam...a może nigdy nie działałam. Ewidentnie wiecznie oglada filmy ze starszymi ja jestem od niego młodsza. Wiec mu mówie- nie rozumiem dlaczego ze mną jesteś skoro wolisz starsze- znajdz sobie taką....mówi że kocha i tak w kółko. Jak kocham to pragne porządam...a tu nie...on kocha ale nie potrzebuje mnie bzyknąć żeby to udowodnić. Faktycznie miłosierny Platon...ahhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądra_niemadra
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jeszcze jest tu Becia
I co sie dzieje, Beciu, dalej jestescie razem? Coś sie poprawilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkabecia
hej jestem rzadko bo rzadko ale jestem. Ogólnie po 3 latach pisania tutaj sporadycznie ktos dodaje posty w moim temacie :) jesteśmy razem, wiele się zmieniło... heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tommm
Becia Uchyl rąbka...czy Twój facet Cię zadowala (no wiesz jak :-) tak jak Ty byś chciała? Czy nadal musisz sie prosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jeszcze jest tu Becia
Ja tu kiedys pisalam pod pseudo "kto tam hipopotam". U mnie bez wiekszych zmian, przylapalam go na nalogowym ogladaniu porno i seks kamerek... moze to jest ta przyczyna? Normalne kobiety juz go nie kreca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkabecia
hej Hipopotam :) mój facet mnie zaspakaja, jak odpusciłam nachalne narzucanie mu się to on zaczął o mnie zabiegać. a co do cyber seksu miałam to samo dwa lata non stop sprawdzałam czy z kims nie pisze- tak wiem to gówniarskie i podłe. Może sama sie tym krzyzowałam....pewnego dnia powiedziałam sobie DOŚĆ niech sie dzieje co chce, zrobiłam awanture i obiecałam sobie ze już nigdy nie bede sprawdzać jego telefonu, komputera itd...tak tez sia stało. On zaczął o mnie zabiegać , może obudziła się jego czujność że skoro przez poprzednie lata byłam wręcz natarczywa i domagałam sie seksu tak teraz przestałam. Dzisiaj jest już moim mężem, jesteśmy na etapie starania się o dzieciątko. seks jest czesto nie tylko w "te dni", może to jego kolejna taktyka (zajdzie w ciąże da mi spokój) tego nie wiem. Ja jestem wobec niego uczciwa, właczyłam zaufanie, obdarzyłam go bezwarunkową miłością, bo tak jak nie raz pisalam to genialny człowiek, tylko zawsze problemem był TEN SEKS. Co życie przyniesie tego nie wiem, tego kwiatu jest pół światu choć ja chciałam własnie jego i to jego wybrałam na reszte swego zycia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jeszcze jest tu Becia
Ja nie potrafię przestać sprawdzać, robię to codziennie... a on prawie codziennie ogląda te sex kamerki... Jakieś dwa miesiące temu obiecał mi, że będzie lepiej, że wszystko się zmieni itd. Ale jest tak samo, czyli woli gołe laski na necie ode mnie... Myślę, że sprawa jest przegrana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkabecia
nie zmieni się, nie przestanie ogladać, tak się nauczył, wkręcił w to....znam to z autopsji, na krótka chwile jest okej potem zaś to samo i tak w kółko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich Becia! Twoja historia jest bardzo ciekawa. Jesteś bardzo tolerancyjna, cierpliwa, na wiele się zgodziłaś. I tylko ciekawe na ile się zmienił Twój facet. Czy nadal go ciągnie na bok ? tzn. jego dawne nawyki. Wywietrzały mu z głowy i liczysz się tylko Ty? Pozdrawiam Marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość desperatkabecia
juz sama nie wiem czy jestem wyrozumiała czy po prostu głupia i naiwna... nie wiem czy oglada czy nie, nie sprawdzam juz komputera ani telefonu a z seksem róznie raz jest raz go nie ma....chyba sie juz z tym pogodziłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawy post I Ciekawi mnie co sie zmienilo u Ciebie Becia...pod wzgl. sexu Pozdrawiam Jola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćm
Jola a jak u CIEBIE??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×