Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .Gwydion.

NEOPAGAŃSTWO słyszeliście o nim w ogóle? Odpowiem na pytania.

Polecane posty

W neopogaństwie relacja bóg-człowiek jest trochę jak człowiek-mucha. a w chrześcijaństwie Ojciec - dziecko . To ja zdecydowanie wolę być dzieckiem niż muchą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyklyu8l
cwiartka nie mialam akurat na mysli okadzania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie wypowiadałam sie o wyższości medycyny naturalnej nad farmakologiczną - podawałam to tylko jako przykład nieadekwatności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćwiartka - tu nie chodzi o
A co do tego po co - to nie ma też według mnie różnicy. Ludzie z różnych powodów skłaniają się ku religii i neopogaństwo sprawdza się tak samo dobrze jak chrześcijaństwo czy inne. Porównanie do medycyny jest nietrafione wg mnie: bo antybiotyki wyparły okadzenie dymem dlatego, że są skuteczniejsze (obiektywnie), a chrześcijaństwo nad pogaństwem nie góruje obiektywnie. Oczywiście może nam się jedna religia bardziej niż inna podobać, ale boga żadnego nie ma i nam ani papież JP2 ani Eskulap syn Apollina raka mózgu nie wyleczy - więc obiektywnie różnicy nie ma. Jednak subiektywnie te religie nie są bez różnicy: bo każdemu z nas odpowiada inna filozofia, mamy inne potrzeby estetyczne itp. Mi np. neopogaństwo podoba się bardziej niż chrzęścijaństwo, dlatego że: jest to system bardzo "sensowny", oparty na obserwacjach i doświadczeniach. Żeby udowodnić, że np. słońce nie jest bogiem przesuwającym się na złotym rydwanie po niebie, trzeba posłużyć się dodatkową wiedzą o słońcu. Chrześcijaństwo można obalić bez żadnej wiedzy z zewnątrz, za pomocą samego logicznego rozumowania (słynny przykład: niech Bóg stworzy kamień którego sam nie podniesie. Wszechwiedza i wszechmoc wykluczają się, już dawno to odkryto).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyklyu8l
tak, wiem. odpowiedzialam troche "naokolo", skrotem myslowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mysleeee
neopoganstwo to cofanie sie, bo ta religia byla u pierwotnych ludow a my podobno jestesmy cywilizowani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćwiartka - tu nie chodzi o
Bóg chrześcijański jest wieczny i niezmienny - mimo że cała nasza wiedza o świecie dowodzi, że organizmy rosną, starzeją się i umierają. W pogaństwie nie można sobie uprościć sprawy i powiedzieć: jest nieśmiertelny, masz w to wierzyć to dogmat, a trzeba szukać dodatkowego wyjaśnienia: np. że bogowie codziennie spożywają cudowny napój (jeśli człowiek by go wypił podziałaby tak samo, ale niestety pilnie go strzegą). Jest logika. Może trochę lepsze porównanie to np. chrzęscijaństwo jest jak powieść fantasy a pogaństwo jak science-fiction.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćwiartka - tu nie chodzi o
No w apokalipsie jest mowa o tym, że świat pewnego dnia się skonczy i będzie sąd ostateczny. Po co z perspektywy wieczności stwarzać świat na marne paręset miliardów lat i go potem niszczyć? Może i wolisz relację ojciec-dziecko, ale człowiek-mucha jest bardziej wiarygodna :). Moim zdaniem tak jest, tak mnie uczy doświadczenie: istoty potężne nie otaczają opieką słabszych, a już jeśli różnica w "potędze" jest tak znaczna - to prawie wcale, chyba że większy też ma z tego korzyść (np. ptaszek wyżera mu pasożyty). Moje doświadczenie uczy też, że nikt nie nawiązuje głębokich emocjonalnych więzi z dużą grupą. Możemy mieć kilkunastu bliskich przyjaciół, ale nie ma osoby która szczerze kocha choćby sto innych osób. Trochę wyobraźni: gdybyś była bogiem, miałabyś absolutnie wszystko: moc, siłę, pieniądze, urodę - to kochałabyś wszystkich czy raczej korzystałabyś ze swojej pozycji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po koleii :) - Oczywiście może nam się jedna religia bardziej niż inna podobać, ale boga żadnego nie ma i nam ani papież JP2 ani Eskulap syn Apollina raka mózgu nie wyleczy - więc obiektywnie różnicy nie ma. oczywiście że raka mózgu nie mozę uleczyć ani JP2 ani żaden Apollin - nie maja takiej mocy , tylko Bo moze to zrobić. -Chrześcijaństwo można obalić bez żadnej wiedzy z zewnątrz, za pomocą samego logicznego rozumowania (słynny przykład: niech Bóg stworzy kamień którego sam nie podniesie. Wszechwiedza i wszechmoc wykluczają się, już dawno to odkryto). przykład ten jest ze sobą logicxnie sprzeczny , sfofmuowany podobnie jak pytanie - czy pana teściowa wie ,ze pan bije żonę? - czyli nie ma tutaj możliwośći odpowiedzenia poprawinie . -Moje doświadczenie uczy też, że nikt nie nawiązuje głębokich emocjonalnych więzi z dużą grupą. Możemy mieć kilkunastu bliskich przyjaciół, ale nie ma osoby która szczerze kocha choćby sto innych osób. Trochę wyobraźni: gdybyś była bogiem, miałabyś absolutnie wszystko: moc, siłę, pieniądze, urodę - to kochałabyś wszystkich czy raczej korzystałabyś ze swojej pozycji? to prawda , ale jeśli odnosi siedo znajomych - nie do dzieci . Jeśli miałabyś - hipotetycznie - 100 dzieci - nie nawiązałabyś z mimi kontaktów emocjonalnych ? nie kochałabyś ich ? czy tyl\ko pierwszą 10 ? a resztę byś tolerowała ? I nie musże być Bogiem ,zeby wiedzeić ,zę lepsza jest miłość niż strach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o logice przy picu napojów ,zeby być równym Bogu nawet sie nie wypowiem - trąci mocno scjentologią :) i nie chciałabym być równa takiemu bogu , od którego rózniłoby mnie tylko wypicie czy zjedzenie czegokolwiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy sa szczesliwi
oczywiście ze bóg nie może stworzyć takiego kamienia to jest taki paradoks ale więcej rzeczy bóg nie może , np kłamać też nie może i przestać nas kochać bo jest miłości i każdego kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f=ja22c
czy jak nie jestem dziewicą to mogę być jeszcze kapłanką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×