Mamuski-macie tatuaz?

swiat nalezy do mlodych, pieknych i bogatych-im wolno wszystko :P

Ja mam tatuaz na stopie. Liscie bluszczu oplataja kostke i ciagna sie az do małego palca ktory tez jest owineity gałazka z liścmi;) Takie było moje marzenie, taki tatuaz w takim miejscu:) Bardzo bym chciała drugi ale nie mam zadnego pomysłu... Moze kiedys portret dziecka...

ja mam tatuaż na brzuchu z prawej strony motyla :)

Ja mam aniołka na lewym ramieniu ,tak bardzo go chciałam że od mamy pożyczyłam 200 zl nie mówiąc na co ,na wypłatę jej oddałam i wtedy pokazałam tatuaż ,zła była na mnie niesamowicie ale cóż miałam wtedy 18 lat skończone ,a teraz po latach mówi że nie żałuje że pożyczyła mi na ten tatuaż bo to mój anioł stróż Zrobiłabym sobie jeszcze gejsze lub pin up bardzo mi się podobają.

ja mam feniksa na plecach, zrobiłam 10 lat temu znudził mi się już...dobrze , że nie jest bardzo duży i nie oglądam go prawie wcale gdybym mogła cofnąc czas, to bym nie zrobiła tatuażu, chociaż jest bardzo ładny zobojetniał mi już, są wazniejsze rzeczy

o Boże od kiedy tatuaż to dzieło sztuki :o Kojarzy mi się z tandetą i obciachem. A juz zupełnie nie rozumiem tak beznadziejnych tatuaży jak: motylek, delfinek czy jakiś tygrys na łopatce. Dno totalne ani to piękne ani ciekawe. Beznadzieja :o Ale chyba jeszcze gorszą tandetą jest tatuaż na końcowej linii pleców wystający ze spodni... :o Do tego jeszcze wystające stringi i już wieś pełną gębą D

do hgbvfdc - dobrze wykonany tatuaż jest dziełem sztuki. Tatuaże istniały już w starożytnym Egipcie, w kulturze Majów itd Do tej pory w różnych częściach świata ludzie się tatuują by ozdobić swoje ciało. W naszym kraju częściej mamy do czynienia z tatuażami robionymi przez amatorów, w więzieniu albo gdy gówniarze tatuują się w nieprzemyślanym miejscu u kumpla. Tatuaże potrafią być piękne i przekazywać jakąś historię, ideę, coś oznaczają. Jeśli to się komuś nie podoba jego sprawa. Mi może się np. nie podobać popularne utlenianie włosów albo kolczykowanie, co dla kogoś jest normalne. Tatuaż jest "dziełem sztuki" dla niektórych ludzi z tego względu, że jest to swego rodzaju malowidło ale na ciele (nie na płótnie) - i to miałam na myśli pisząc wcześniejszy wpis.

no ok, ale przestań mi wmawiać jakieś dzieło sztuki :) Dla Ciebie to dzieło i coś z czego możesz być dumna, a dla mnie to obciach i tandeta. Nie interesuje mnie skąd pochodzi tatuaż, gdzie i kiedy był wykonywany. Dla mnie nie jest to ozdoba choćby nie wiem jak pięknie był wykonany i przedstawiał coś wspaniałego. To jest celowe oszpecanie ciała, tak samo jak kolczyk w języku, brwi czy w dupie :) Nie kojarzy mi sie wcale z patologią czy więzieniem. Jest to coś co nawet jak się znudzi musimy nosić, "błędy" młodości - beznadziejn rysuneczki w jeszcze bardziej beznadziejnych miejscach - czyt. tatuaż na końcowej linii pleców, wystający ze spodni. Tandeta i prymityw, co tu dużo gadać :o No ale każdy ma jak widać własne zdanie, ja nie mam zamiaru nigdy się tym dziadostwem oszpecić.

Słuchajcie,czy jakoś specjalnie dbałyście o miejsce na skorze gdzie miałyście robiony tatuaz ? Smarowałyscie ja czyms ?

tak, dopóki się nie zagoi trzeba smarować, polecam alantan :)

Dokładnie to bardzo dobra masc,powinnas skopojnie smarowac nawet przez tydzien,zobaczysz jak sie to bedzie goiło...No i nie mocz tego miejsca.

ja mam tatuaż na kości ogonowej. I to dość spory. Przez 2 tygodnie brałam prysznic nie kąpałam się, a tatuaż przemywałam niegazowaną wodą i smarowałam zwykłą wazeliną tak mi zalecono. Nie paprało się wszystko było ok.

No ja juz po wszystkim :) Zrobilam na lopatce tribala z orchidea.... Juz sie w zasadzie zagoil-smarowalam Bephantenem.

tak mam jaskółkę na lewym nadgarstku i żabę na prawej łopatce.

mam coś takiiego: http://naszetatuaze.pl/smoku/tatuaz-smoka-na-brzuchu-1/

tatuaże są tandetne

Amelia1975 czyli masz tzw "tamp stamp"

czyli dalej zdania są podzielone - ale więcej Pań jest na tak! :) dla mnie to dalej sztuka i chęć wyrażenia siebie... toleruję również zdanie innych :)

Skorpion na prawej łopatce. Skorpiony zawsze mnie fascynowały. Tatuaż zrobiłam spontanicznie jak tylko skończyłam 18 lat.

Ja jestem własnie po małym napisiku na przegubie ...bolało, teraz troche szczypie,ale smaruje alantanem jak pisałyscie. Za ile sie to moze zagoic?

ja mam 3 tatuaze. 2 tribale na plecach i kwiat na lydce,do tego mam kolczyk w pepku,nosie i jezyku i mam gdzies czyjes zdanie na ten temat.mam sie sobie podobac i swojemu partnerowi,a nie przechodniom na ulicy :P

tatuaż to obciach na całe życie

Ja smarowalam bepanthenem i po tygodniu juz bylo ok. A czy to obciach? Moze dla zagorzalych przeciwnikow, nikt przeciez nikogo nie zmusza do tatuowania ciala... a jak juz ktos sie zdecyduje, to dla niego to jest ozdoba a nie obciach :) Tatuaz zrobilam dla siebie, latwo go zakryc bluzka. W zasadzie jedynie latem u mnie widac, gdy nosze sukienki/bluzki na ramiaczkach albo stroj kapielowy i raczej u innych nie wzbudza to niesmaku-spotkalam sie z pozytywnymi opiniami. a nawet jesli komus sie nie podoba, to mam to gleboko...

obciach to facet piszacy na babskim forum...

opi zagoi sie szybko jesli własnie bedziesz smarowała alantanem.on na pewno pomoze.Natomiast jeszcze co wazne nie powinno sie moczyc miejsca tatuazu.Ale o tym to juz powinni powiedziec w salonie gdzie beda go wykonywac.

Witam. Tatuaż zrobiłam trzy miesiące przed zajściem w ciążę:-). Mam na lewej łopatce sporą rękę piszącą datę urodzenia mojego nie żyjacego taty. Również smarowałam alantanem do wygojenia. pozdrawiam