Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

ależ ci pomarańczowi mają problemy - aż śmiać mi się chce! Słuchaj wielka katoliczko za dychę - akurat będąc katolikiem istotniejsze jest to jakim człowiek jest człowiekiem (jakkolwiek by to nie zabrzmiało :P), co akurat Twoją mocną stroną nie jest - wybacz... Witam Dziewczyny :) zapowiada się znowu ładny dzień :) Truskaweczki wsadzone - ok 120 krzaczków - dla Dzieci wystarczy :) Teraz aby czekamy na wypłatkę i zamawiamy drzewka :) Dzisiaj bez obiadu, bo Tata ma nam przywieźć krupniczek - Mąż w pracy więc spokojnie się najemy :) a na kolacyjkę właśnie dostałam od Mamy kopytka - i znów będą jak znalazł :) ale żeby nie było, że taki ze mnie obibok, to zaraz biorę się za szarlotkę p taką zwykła, najprawdziwszą, najbardziej tradycyjną szarlotkę - oby wyszła :D pozdrawiam i miłego dnia życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też planujemy sadzić drzewka, dziś, jak tylko mąż wróci i coś zje, bo pojechał rano po podbitke drewnianą pod dach, ledwo kawę zdążył łyknąć, ciut zaspaliśmy... no i chyba czas zadzwonić po naszego hydraulika, by ogrzewanie ustawił, bo ranki nieprzyjemnie chłodne sie robią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, my też już od dobrego tygodnia palimy co noc - ale to głównie ze względu na Dzieci, bo chore :( a ja nie ukrywam, że też lubuję się w ciepełku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, Atrami witam :) u nas mgła i mróz. mam nadzieję, że wczoraj posadzonym drzewkom nic nie jest...teraz jest 1 stopień na plusie. co do palenia to my juz od dawna palimy, bo ja lubie jak jest ciepełko :) od wczorajszego wieczora siedzę nad jabłkami i przerabiam, troche sposobem Margolci, a resztę tak jak zwykle...dzisiaj od 7 już siedzę przy tych jabłkach, bo musze szybko przerobic do słoików te które były zbierane z ziemii, obite, czy pękniete...reszta siedzi sobie w piwnicy i je podjadamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atrami, sporo posadziłas tych truskawek, a ile płaciłaś za sadzonkę? u nas niestety jeszcze pole nie do końca przygotowane wiec nie wiem czy zdążę prze zima posadzić...wszystko zależy od sąsiada który nam sprzęt przerabia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dużo? eee tam! :D dużo to moi Rodzice mieli (i ciągle jeszcze mają sporo...). Ja to aby tak dla siebie i dla Dzieci wsadziłam, że wyskoczyć sobie kiedy się zachce, czy na kompot, czy na ciasto... A na przetwory też będę brała od Rodziców. Sadzonki też miałam od Rodziców, także nie wiem... Ale wydaje mi się, że nie ma sensu kupować, jeśli tylko ktoś z Twoich znajomych bądź sąsiadów ma to wystarczy urwać sobie tzw. flanców (jak my to mówimy....) i masz gotowe za darmo a roboty raptem 10 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarlotka w piekarniku - oby wyszła, bo troszkę odeszłam od przepisu... :) za to mam problem z obiadkiem, bo Tata jednak nie dotrze :( No i klops, bo kompletnie nie mam pomysłu :( jakoś na nic specjalnego nie mam ochoty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atrami, u mnie właśnie gotuje się jarzynowa, a na II albo raczej podwieczorek robie spagetti. co do truskawek, to ma sąsiadka, ale ona ma takie stare brzydkie i maloty rosna, nie ma za bardzo co zbierać, ja chcę duże i soczyste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annn, polecam Ci odmianę Hanoy - one są praktycznie najlepsze i do wszystkiego, ja takie właśnie wsadziłam i wszyscy u nas mają przeważnie tę odmianę. Myślę, że sadzonka to ok. 30gr - nie droższa, ale mogę się mylić, bo mogły podrożeć - nie wiem tego :( Jarzynowa mówisz... no tak, ale warzyw Ci u mnie w lodówce niewiele...:( a spagetti było wczoraj :D może mleczną... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki!!!!! U mnie też mróz nie odpuścił,było pewnie 3-4 stopnie na minusie,bo rano poszłam oporządzić kury to w ich poidłach gruba warstwa lodu była.Teraz jest 5 na plusie wiec rozpaliłam w c.o. ann - dla spokojności ducha poowijaj agrowłókniną swoje nowo posadzone drzewka.Na obiad dziś kombinować nie muszę,została z wczoraj kapusta na gęsto to usmażę mielone ido tego ziemniaczki pieczone i z głowy obiadowe zmagania.Babulek zamówiła moją wycudaczoną zupę grzybową z kaszą gryczaną i naleśniki z musem jabłkowym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marguś - kapusta powiadasz... A może bym tak zrobiła kapuśniaczek? Kapusty kiszonej trochę mam, żeberka mam, marchew i cebukę też mam... Ziemniaków nie mam - no nieeeee... :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Witam w słoneczny dzień .Posprzątane ,zakupy zrobione ,pranie suszy się ,obiad gotowy -rosół ,ryba pieczona ,surówka z kapusty i ziemniaki .Nic więcej nie planuję .Wybieram się do domku letniskowego zamknąc okiennice i pościągać kosze z pelargoniami ,bo pewnie już zmarzły .Potem ksiązka ,gazety i tv .Miłej soboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joela - to fajny dzionek Ci się zapowiada :) Pogoda u nas też ładna, słonecznie - chyba wyjdę z Małymi na dwór troszkę. Nie są już na antybiotyku, więc niech się hartują troszkę! U mnie też jednak wybór padł na rosół :) z lanymi kluskami :) już się mięsiwo gotuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. U mnie przymrozki do -5,sadzenie czego kolwiek mija sie z celem,u was musi być cieplej? Napiszcie jak gotujecie ,,Fasolke po bretońsku,,-moja córce nie smakuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kokoszanel - u mnie nocą też przymrozki... :( a jeśli chodzi o fasolkę - nie pomogę, nie jadamy takich rzeczy raczej, bo też nam nie smakują :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia49
Pojechały dzisiaj moje dzieci do swojego domu,szkoda że tak daleko.Już tęsknię za małą Zuzią.Przez 3 tygodnie bardzo się do niej przyzwyczaiłam.Przykro że młodzi muszą szukać pracy za granicą.Ale też odetchnełam z ulgą bo znowu wróci wszystko do normalności.Muszę nadrobić wiele rzeczy.Myślałam że tylko ja jestem taka ale widzę że inni rodzice też są nadopiekunczy ale ich rozumiem.Mam nadzieję że dzieci to doceniają.Pogoda bardzo ładna,podszykowałam pod truskawki,domowy' syn dokończy i w poniedziałek je posadzimy,mam swoje flance.RANO Zrobiłam koleżance tort na 85 urodziny jej mamy a teraz kończę obiad ,który nastawiła synowa i gotuję warzywa na sałatkę.Potem troszkę posprzątam swój pokój i dalej będę czytać książkę ukochanej pisarki Stanisławy Fleszerowej-Muskat pt.'Pod jednym dachem,pod jednym niebem' Aha,jestem osobą wierzącą i praktykującą,znam trochę życie i różnych ludzi i sądzę że najważniejszy jest nasz stosunek do innych ludzi a nie kiedy i co jemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Babciu! :) pracowity masz dziś dzień... Ja też właśnie wyłączyłam obiad, ale coś mi ten rosół nie smakuje tak jak miał smakować :( eh... :( a teraz jeszcze aby wstawię pranie, zjemy tą niesmaczną obiadzinę, ogarnę mieszkanie i będę powoli Maluchów szykować do spania :) nie byliśmy jednak na dworku, bo Mała paskudnie jeszcze kasze - aj, już wolę ten jeden dzień odczekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramko powiedz ty mi
skąd u ciebie ten nawyk usypiania dzieci o 5? przecież nawet dobranocki nie oglądną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od zawsze tak usypiają, a dobranocka była istotna, gdy ja byłam mała i w ciągu dnia leciała raptem jedna bajka w tv. Moje też oglądają dobranocki, ale na jim-jam - nie widzę różnicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale robisz im krzywde
Bo jak bedą starsze to po przyjściu ze szkoły bedą się już zbierały do spania bo bedą miały taki nawyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bój się - nie będą! :D Chodzą o tej, bo o tej ich kładę! Bez problemu wytrzymałyby i dłużej do 7-8, no potem faktycznie ich już mocno ścina... Poza tym rano wstają bez problemu, nie będzie płaczu przy wstawaniu do szkoły... :P Także o moje dzieci nie martw - nikt im krzywdy nie robi! Myślę, że gorszą krzywdą dla ich organizmu było by, gdyby spać chodziły o 22-23 i to z wielkim płaczem a takie Dzieci w ich wieku też znam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenk
Atramko-sądzę ,że jesteś bardzo młodą mamą .To co ty robisz swoim dzieciom to ogromna krzywda .Wcześniej żaliłaś się ,że nie chodzą do przedszkola ,podobno miałaś kształcić je sama a ty co robisz ? .O 16 kładziesz je spać ! .To powinno się gdzieś zgłosić .Sama mam dziecko 2 letnie .Wstaje o 7 rano.Ok 12 śpi godzinę .Po obiedzie są spacer ,zabawy z tatą ,i o 18 kąpiel .Ok 19 żasypia .Nieprzerwanie śpi 10-12 godzin -2 letnie dziecko .A twoje ? ty je po prosty przyzwyczaiłaś tak ,żeby mieć święty spokoj .Przecież w przedszkolu byłyby do ok 15-16 wstając pewnie też wcześniej .dopiero w szkole będą problemy ,bo tak im ustawiłaś zegar biologiczny ,że o 15 będą padać na buzię .A gdzie zajęcia pozalekcyjne np o 16-17 ,odrabianie lekcji? .Zabierasz im dzieciństwo One po prostu je przespią .To nie są niemowlaki .To dzieci ,które powinny chodzić spać ok 19 ! Atramko -popytaj na forach o dzieciach -nikt tak nie postępuje z dziećmi .Pewnie nie dasz się przekonać ale uważam ,że powinnaś porozmawiać z psychologiem czy lekarzem .Tłumaczysz ,że tak są przyzwyczajone ale to ostatni dzwonek ,żeby to zmienić .Zastanów się .A mam pytanie -kolację wigilijną będą jadły o 14 i nie poczekają na pierwszą gwiazdkę bo pójdą o 15 spać ?To nie są już niemowlaki .Złość mnie bierze jak czytam o takich nieodpowiedzialnych matkach ,które tylko dbają o swój święty spokój .Wiem odpowiesz ,że poświęcasz im całe przedpołudnie .Zle robisz .Tu pisze Gruby Miś -też ma małe dzieci -popytaj -kobieta ma doświadczenie .I nie obrażaj się tylko przemyśl sobie spokojnie .I najważniejsze -zajrzyj do fachowych książek -masz przecież pół dnia wolnego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wrodzoną sobie łagodnością :) proszę pomarańczkę, by pięćdziesiąt razy napisała słowo DYSPENSA. Kapusta zakiszona, stoi w kuchni. Mąz się martwi, że 40 kg to będzie mało. Mam jednak nadzieję, że dla dwóch, w porywach trzech osób wystarczy. Kapustę ubijałam babą i chłopem :D Mam apetyt na więcej dzikiej róży, może w poniedziałek się jeszcze wybiorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo jenk
tylko ze tu na tym topiku to jak grochem o sciane, jak im nie zachwalasz ze dobrze robią i są pomysłowe to zaraz rzucą sie na ciebie i bedą cię dewoty przekonywać, że robią dobrze Atramka mam wrazenie że to ciasny umysł i pierwszy raz spotykam sie z takim zachowaniem zeby kłaśc dzieciaki o tej porze:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat pierwsza gwiazdka
w wigilie to sie pojawia okolo 17 wiec dzieci atramki ja zdaza zobaczyc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo jenk
Anula bez urazy, ale mogłabyś się przenieść na dział dla polonistek i tam się spełniać? to pewnie ty byłaś tą wredną pomarańczką kilka stron wcześniej co poprawiała wszystkie userki:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do brawo jenk a może Ty się przeniesiesz na jakieś forum poświęcone i katolickie jednocześnie ? Jak ktoś zwraca uwagę, niech to robi poprawnie. Od czytania takich błędów, człowiek już wątpi, jak się pisze prawidłowo. A pomarańczą, wredną ani miłą, nie bywam, dotarło ? Teraz wychodzę na NW, nie produkuj się więc w moją stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo jenk
a dlaczego mnie wysyłasz na forum katolickie??:D teraz już wiem, ze to ty byłaś tą wielką poprawiaczką byków, tylko wówczas działałaś na pomarańczowo bo poprawiałas kobietki piszace tutaj. Oj zalatuje fałszem i obłudą anulo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, że nie dam się przekonać, bo żadnej krzywdy w tym nie wiedzę! Moje wstają o godzinie 5.30-6.00. Oglądają bajeczkę, ja w tym czasie ścielę łóżka i szykują śniadanie. Od 8.00 mamy czas na zabawy itd. W dzień nie śpią, nie nie mają ochoty więc na siłę nie będę ich zmuszała. Po zabawie jest drugie śniadanie i potem też przeważnie idziemy na dworek. Wracamy, obiad, potem znowu zabawa, kolacja, bajka na dobranoc i o 17 kładą się do łóżek. Potem czytamy bajęczkę (dziś Brzydkie Kaczątko) i idą spać. Zasypiają między 17.30 a 18.00. Gdy trzeba spokojnie wytrzymują do 19-20... Gdy coś się dzieje (czyli Wigilia, wesele, jakaś impreza do nawet do 21... Naprawdę nie widzę w tym nic złego. Teraz są mali i potrzebują ok 10-12 godzin i tyle śpią. Z każdym kolejnym rokiem będą potrzebować go coraz mniej więc będą chodziły spać później - chyba logiczne. Reasumując - moje Dzieci zasypiają raptem godzinę-dwie wcześniej niż Twoje, za to nie sypiają w dzień - na jedno chyba wychodzi. Więc jaka krzywda? - nie rozśmieszaj mnie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×