Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość goula
Dziękuję za wszystkie rady.. dałam mu tej nieszczęsnej coli odrobine i jej nie zwrócił, teraz śpi ale sie kręci , troche z głodu a troche pewnie mu dokucza ten brzuch albo cola go pobudza. Ja naiwna myślałam że chociaż lato będzie bez chorób i wizyt aaaaa. Dobrej nocy, ja będe czuwać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Colę zalecają sami lekarze i na własnych dzieciach przetestowałam.Woda nie jest wskazana bo w niej nic nie ma,miód też raczej bym nie podała-bo może jeszcze nasilić objawy.Colę większość dzieci lubi .Bakterii to cola nie zwalcza ,tylko na wirusy działa.A mama chorego zrobi jak jej intuicja podpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za dziadostwo teraz się czepia:(,co to za choróbska wredne 😠!ja już padam,z nerwów,i zmęczona jestem,i dzwoniłam po znajomych(lekarze,pielęgniarki)konsultowałam się,co jeszcze mogę podać,bo temp nie spada,a jeśli już niewiele,schładzam ją-latam z ręcznikami mokrymi,moja młoda,już dorosła pannica,ale i tak człowiek się "pietra" ..ki czort ... i też będę do niej zaglądała...niezły mamy "początek" lata :O dobranoc🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnissssss
Coca cola pomaga w sprawach zoladkowych.Na codzien nie nalezy jej pic,ale wlasnie w chorobie tak.Zreszta byla wynaleziona jako lekarstwo.Potem zrobili z tego napoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki lekarz,który myśli i nie jest na usługach firm farmaceutycznych,które doją ciężkie pieniądze z naiwniaków co tylko w proszki i tabletki wierzą.Coca cola działa i na nic tu fochy i labidzenia.Na jelitówkę cola działa.Na inne zatrucie typu salmonella czy co tam może nie działać.Zresztą mama sama się wypowiedziała,że dziecko troszkę się napiło odgazowanej coli i nie zwymiotowało.Orsalisy i inne specyfiki to dobre są jak już odruch wymiotny ustąpi-ale mnie po spróbowaniu tego czegoś to właśnie na wymioty się zbierało,trudno to było przełknąć bo gardło się blokowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
I znów do fajnego topiku "pani wszechwiedząca"wlazła nieproszona i butnym tonem narzuca swoje mądrości:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty margo sama próbujesz swoje pseudorady wciskać.Matka spytała to odpowiedziałam i okazuje się,ze pomogło choć trochę-zła jesteś ,że twego pomysłu z miodem i imbirem nie przetestowała -hipokrytka z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przypadku coca coli tzn jej działania,bierze udział szereg procesów chemicznych,,,,że blokuje wymioty, za to odpowiada kwas fosforowy, a konkretnie ortofosforowy, który dodawany jest właśnie w celu zamaskowania słodkiego smaku(bo 1 szkl coca coli to 10 łyżeczek cukru),a musi być cukier ,bo on podnosi poziom serotoniny, która wpływa na wytwarzanie endorfin - hormonów szczęścia. W efekcie picie słodzonych napojów wytwarza uczucie zadowolenia.Jest tam i kofeina,wiadomo-pobudza. Owszem czasami można się poratować coca colą czy pepsi,ale z rzadka ,bo sieją pustoszenie,wypłukują magnez i potas,powodują erozję szkliwa oraz problemy z trawieniem. Gosi mikstura jest po prostu eko,i samo zdrowie,wszystko naturalne,i dostarcza tego co trzeba,więc nawet nie ma co dyskutować o sprawach oczywistych.. Chyba choróbsko przełazi na mnie,w aptece stałam w kolejce ,,chyba z 20 os ,,,przede mną :O,mam zapasy na weekend,antywirusowych,przeciwgorączkowych,rosół się gotuje,młoda leży trupem,do picia ją podnoszę.taka już jest wymordowana gorączką:(,życzę Wszystkim zdrowia i miłego weekendu🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaa .,,,chciałam tylko dodać,że to top Gosi,i cieszę się niezmiernie ,że tu trafiłam,że mogę korzystać z Jej rad,i nie tylko Jej rad,ale i innych topowych super Koleżanek ,że są dla mnie zawsze oparciem ,nie tylko w sprawach domowych ale i prywatnych,no i najważniejsze z najważniejszych,nikt tu na nikogo nie napada,nie wyzywa,i bardzo bym prosiła,by ta miła i przyjazna atmosfera panowała nadal,pozdrawiam🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko mi Iv powiedz kto z Was tak naprawdę potwierdził działanie tejże ecomikstury.Jeśli dziecko non stop wymiotuje i nic nie przyjmuje,a cola w tymże przypadku działa to zła jest? ,bo zatrzymała wymioty i choć trochę nawodniła dziecko .I tyle w tym temacie.Była prośba o szybki i skuteczny sposób zatrzymania wymiotów-to podałam wielokrotnie sprawdzony na sobie i własnych dzieciach.Nie ja rozpoczęłam tę wojnę i obrażać się nie dam .To że Margo założyła ten topik to nie uprawnia ją,by obrażała osoby ,które mają inne zdanie i doświadczenie w danym temacie.A wierz mi w wychowaniu dzieci mam dużo...ale to dużo większe...i dłuższe doświadczenie niż szanowna matka założycielka.Jeśli słyszę opinię o dobroczynnym działaniu coli na jelitówkę od kilku lekarzy pediatrów i całych zastępów pielęgniarek to chyba coś jest na rzeczy.Ale powtarzam to ma być orginalna cola na cukrze,nie słodzikach.Polecałabym najpierw samodzielnie sprawdzić a potem wydawać własne opinie-ja zawsze opieram się na doświadczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Pani czepialska,nikt Cie tu siła nie trzyma,nie podobają się moje sposoby na coś czy porady droga wolna,nikt tęsknić nie będzie,każdy ma prawo wyboru,ja jestem osobą być może zbytnio ostrożną i nie ufam takim metodom.Imbir i miód nikomu jeszcze nie zaszkodziły,takiej rady udzieliła mi pani doktor pediatra i bardzo synowi pomagało,chciałam koleżance gouli podzielić się tym - a Ty kobieto od razu z pazurami:p - wiele już tu było takich"sympatycznych",które chciały topik rozwalić,na szczęście piszemy tu sobie w gronie sympatycznych dziewczyn - stałej i dobranej"ekipy" i niech tak zostanie.Szpaki już nawet 4 strachów się nie boją,żrą z zawziętością już nawet zielonkawe czereśnie:oma kto kałacha?Chyba oszaleję:( Dziewczyny miłego weekendu i odpoczynku:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana to ty pierwsza do mnie z pazurami wystartowałaś ,a ponieważ to jest topik ogólny to nic nie poradzisz na to ze ktoś ci twoją hipokryzję wytknie-trzeba było trochę grzeczniej a nie moja prawda najprawdziwsza ,moja najmojsza a reszta be.....Ty margo juz nie jedną fajną dziewczynę pogoniłas z tego topiku i już nie jest taki fajny jak 3lata temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko kochana co to za plagi egipskie jakieś ?...wirusy i inne paskudztwa?Nieciekawy ten początek lata ...niby ciepło ale pustynia straszna u mnie wszystko już zasycha ...postanowiłam każdą wode z kuchni z płukania warzyw czy owocow nie puszczać do kanalizacji tylko wiadereczkiem wylewac pod roślinki....pod drzewa....Mam dziś w planach jeszcze wyprawe po kwiat czarnego bzu na sok bo sobie bez niego zimy nie wyobrażam musze duuuużooo narobić ...Ivuś przeraziłaś mnie , siostrzyczka pewnie w szpitalu to zjadliwe wirusisko złapała od pacjenta napewno ...niestety pielegniarki lekarze szczegolnie narażeni są....Wsie Was mocno buziolkuje i sciskam też mocno i lece dalej ☺sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A miód i imbir nie zaszkodziły-być moze ,ale i nie pomogły .A tu dziewczyna prosiła o pomoc i ty bez doświadczenia odnośnie coli znegowałaś dobitnie moją radę.To ty masz problem,nie ja .Ja tylko ci odpowiedziałam i nie dałam się zjechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za babsko upierdliwe,nikt jej tu nie chce a pcha się jak świnia,najlepszy sposób na natręta to nie odpisywać i nie reagować na zaczepki,a fajne kobietki to odeszły,bo właśnie takie babska jak ta atakowały i wsadzały nochal nieproszone:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny znacie jakiś dobry przepis na krem do ciasta biszkoptowego,takiego z truskawkami,bita śmietana nie,bo za gorąco i dzieciaki mi się pochorują,budyniowej nie lubimy,poradźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robie taki jogurtowiec ...2duże jogurty naturalne , 3 galaretki np truskawkowe , truskawki ....galaretki rozpuścić w 3szkl wrzątku dobrze schlodzić i taką prawie teżejącą ubić mikserem jak śmietane dodać jogurty i chwilke pomiksować , truskawy pokroic w kosteczke rozłożyć na biszkopcie i zalać masą jogurtową . Ja nie dodaje cukru ale mozna posmakować w trakcie miksowania galaretek z jogurtem i dodać cukru pudru.Ciacho schłodzić w lodowce ...sat☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytałam ino i pozdrawiam Was🖐️padam od tygodnia..roboty tylachna jak nigdy...jak dożyje do niedzieli to się zamelduje i opiszę moje poczynania...cmokam i miłego odpoczynku A3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś nerwowo się zrobiło,ale czasem tak jest...powiem też,ze jak byłam kiedyś w Grecji,to jedna z mam malucha,który miał podobne jak w/w dolegliwości,zapłaciła za wizytę u lekarza 50 euro,żeby się dowiedzieć,że dziecko ma pić colę i jeść banany. Dzięki Sate za fajnisty przepis na ciasto z truskawkami,taki lekki-tym bardziej,że nie mogę ze śmietaną .. Ten od Ivy też ciekawy i smaczny,bo znam go jeszcze z czasów,kiedy dużo piekłam,ale warty przypomnienia. Dziś tez mieliśmy zamieszanie,bo mamy w pensjonacie małą 11 miesięczna dziewczynkę i okazało się,że w rzęsach na powiece ma kleszcza.Trzeba było jechać z nią do szpitala i dobrze,że wszystko sprawnie i pomyślnie załatwiliśmy,bo jak turyści przyjeżdżają z daleka to jest jednak problem w nieprzewidzianych sytuacjach. Pozdrawiam i miłego weekendu życzę wszystkim oraz duuuużo zdrowia.Azzurro🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sto lat sto lat niech żyje naaaammmm w zdrowiu szczęściu pomyślnościiii i wiecznej miłości....spełnienia marzeń tych skrytych i tych odkrytych :)wiecznych swawoli niech ciało pozwoli....kocham ściskam i buziaczkuję naszą gosię co ma dziś urodzinki 🌻👄🌻👄ania3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosię było z dużej litery i reszta też,pozmieniało mi:(.....jeszcze raz Sto lat:)A3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach ANIA mnie wyprzedziła
Radosne życzenia aby każdy rok przynosił wszystko to, co w życiu najpiękniejsze: radość, szczęście i miłość. Ściskam Gosiu Cię serdecznie ,bardzo,bardzo 🌼 😘 Pozdrawiam Iwona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
la'maskara,i sorry za zaburzam świąteczny nastrój .. tak jak on-line mnie diagnozowała koleżanka,i to podejrzewała,u młodej miks wirusowo-bakteryjny,jak zaczęło być dobrze,to teraz trzeba antybiotyk włączyć,uszy,gardło i zatoki zaatakowane :( ale zajzajer chole/rny się trafił ... a ja w garach,miałam ziemniaki ,trochę mięsa z indyka,i stwierdziłam ze zrobię coś a'la kluski śląskie,ale z indyka zrobię do nich farsz... A.ja też tą melbę b dawno temu robiłam,ale ostatnio koleżanka przyniosła nam do pracy taki "serniczek" jako prezent,tylko ,,,z galaretką wiśniową i wiśniami i bananami,-troszkę za mocne smaki ,wolę już wersję z brzoskwiniami albo truskawkami,,,zmykam do mojego choraczka ...POzdrawiam pa🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małgoś kochana ! Zdrowia , szcześcia i wszelkiej pomyślności , słoneczka i radości na każdy dzień życze Ci z całego mego serducha bo morowa z Ciebie dziewczyna ....Co prawda w tym roku to nie my byliśmy wyznaczeni do strojenia ołtarzy ale za to ministranci no i moj syn został sie na placu boju z bandą siedmio i ośmiolatkow co mozna z nimi w piłke pograć a nie ołtarze stroić wiec ....wyszło jak zwykle i dopiero wrociliśmy z kościoła zjedliśmy jakieś kotlety z czwartku , pije mocną kawke i biore sie za działanie ....maślankowca mam w planach i miesko na jutrzejszego grila zamarynować i podłogi pomyć i pergole posprzatać ...☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Wzruszyłyście mnie kofane koleżanki,nie spodziewałam się że będziecie pamiętać - bardzo,bardziachno dziękuje,po stokroć dziękuję!!!!!!!!!Za pamięć i miłe słowa:):):)Podoba mi się przepis Sat na ciacho z masą galaretkowo- jogurtową,aż ślinka leci,urodzin co prawda uroczyście nie obchodzę ,ale za parę dni mam imieniny to skorzystam z tego przepisa:),bo uwielbiam ciasta z truskawkami i galaretką,kiedyś robiłam też taki sernik bez sera(tak go koleżanka nazwała),do litra gotującego się mleka wlewa się zmiksowane pół litra śmietany z 5 jajkami,gotuję się na wolnym ogniu,aż wytworzy się "ser"studzi się to to i zlewa na drobnym sitku,1 kostkę masła uciera się z 1 szklanką cukru pudru na puszystą masę i dodając po łyżce sera dalej się ubija,można dodać pokrojone truskawki,wyłożyć masę na biszkopt albo na biszkopty,na wierzch wyłożyć truskawki i zalać galaretką,czasem do tej masy dodaję pokrojone w kostkę 3 różne kolory galaretek zamiast owoców i tylko na wierzch daję truskawki,fajnie to wygląda po przekrojeniu.U mnie istne piekiełko - 32 stopnie w cieniu,znów wszystko wysycha,latam podlewam ale pomaga to miernie z kilka godzin znów pustynia,na tunel foliowy zaciągnęłam siatkę zacieniającą a i tak jest wewnątrz 39 stopni,bez niej pewnie byłoby pow.50 stopni i pomidory ,by się upiekły:( miłego łykenda życzę i pozdrawiam mocno:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojoj to i ja się przyłączam do życzeń Małgosiu droga żyj nam sto lat w świetnym zdrowiu i pomyślności. Zeby rankiem słonko Cię budziło, wieczorem z umiarem deszcz pokropił, ślimaki żeby wybrały emigrację a chwasty uznały że szkoda się pchac tam gdzie ich nie chcą. No i szpaki......no ostatecznie mogą polubic kuchnie francuską zamiast czereśni:) Wszystkiego dobrego, buziolki :) U nas wreszcie piękna słoneczna pogoda, akurat na sianokosy no i truskawki zaraz słodsze się zrobiły. Na razie nie piekłam nic z nich, obżeramy się takimi rozciapcianymi z cukrem i jogurtem. Chorutkom zdrówka życzę , a reszta miotły w dłoń i kierunek bodajże Dolny Śląsk Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×