Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość
Padam,ledwo stoję normalnie na nogach,wydawało się ,że młoda zdrowieje,a to wróciło w wersji jeszcze konkretniejszej,znów gorączka galopująca,obkładałam mokrymi ręcznikami ją,zmieniałam pościel,i jej koszulki,bo wszystko w kółko mokre ,krwotok z nosa,i nic nie zbijało temp ...no wymiękłam ,powiem szczerze,myślałam,ze zakończy się szpitalem,ale jest lepiej,od 2óch godzin jakoś lepiej...jak żyję,to się z takim "zajzajerem" nie spotkałam,dobrej nocy,i mam nadzieję,ze jutro będzie już lepszy,nowy dzień,dobranoc🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Melduję sie już na trzeźwo...🖐️kulturalnie wytrzeźwiałam,pospałam 4 godziny a wybawiłam się jak nigdy dotąd:)jedno z lepszych wesel...stary mnie tak wytańcował że nowiuśkie buty ledwo wytrzymały:P...a miałam branie jak never...kilku kolegów łącznie z panem młodym mnie tańcowało:)że aż kiecka fruwała:)normalnie supcio było...jakby jakieś błędy to pliss wybaczyć:D...teraz grzecznie posprzatam chatę bo dzieci z wujkiem rządziły i nie wiem gdzie co jest...ściskam...mam nadzieję że z Asią juz lepiej,straszne paskudztwo się przyczepiło..Ivuś bierz coś na zas aby na Cb nie przeszło...cmokam A3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super !cieszę się ,że Aniu tak poszalałaś :D! lepiej z młodą,tzn nie ma już 39,5 ,ale słaba,w marnym stanie,a i ja jestem wykończona tymi ostatnimi dniami,,i nocami mój wyczekiwany długi weekend się ...kończy.. jestem bardziej zmęczona teraz niż zaczynałam swoje wolne,ale co począć ,..ważne ,że jest lepiej,zmykam korzystać z wolnego czasu🖐️miłej niedzieli😘iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Ania się wyszalała i supcio:)mogłaś wziąć mnie ze sobą jak tam tyle fajnych chłopaków - a nie jeno sama wszystkich obtańcowałaś:) a tak siedzę w domu i na stojąco zasypiam,chiba cosik z ciśnieniem ,bo wczoraj dyńkę mało nie urwało a dziś senność dokucza.dokucza. Ofciu piknie dziękuję za superaśne życzenia,ślimaków jak na razie nie ma ,pewnie wyschły na wiór przy tej naszej suszy,szpaki niezmiennie się meldują i bez podpisywania listy obecności żrą czereśnie na potęgę:( chwasty nawet w tej pustyni rosnąć nie chcą,truskawki podsychają,resztę mężnie podlewam a i tak takie jakieś oklapłe to wszystko:( Pozdrawiam Was kuliżanki drogie Asi życzę szybkiego powrotu do zdrowia a Ivuni wytrwałości:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młoda dotarła do lekarza,szkoda ze nie w piątek:O Tak jak podejrzewałam,i jej w paszczu zaglądałam,,, na deser mamy anginę ropną :( ,dobrze ,że miałam "w zapasie " antybiotyk,to jednak już rozgonił deko,teraz ma całą baterię leków .. Niestety ropień jest gdzieś głęboko,niewidoczny-ja jestem hardcorem i jak był czas ..ze miałam cyklicznie ropną anginę,nauczyłam się sama sobie -usuwać,,,nie chcę wchodzić w szczegóły-ze w trakcie prawie umierałam,płakałam etc,,, ale laryngolog mnie zapewniał,że już zawsze tak będę miała,ze kanaliki są powiększone i zawsze tam będą ropnie,,, zawzięłam się,kuracje poprawiające odporność,czosnek imbir,i od dekady albo i więcej nigdy to się nie powtórzyło...więc czasami nie warto ślepo wierzyć lekarzom Zaczęło się więc u nas od kataru,kaszlu,,,a teraz angina,,,jeszcze .. ŚLIMAKI Gosiu są,,,pochowane ale są,zeżarły nam "doniczkową" plantację ogórków,która miała zasilić poletko z ogórkami ,,,bo tam rosną marnie,pod doniczkami się schowały ...są i tabuny mrówek,,, ślimaki,jeszcze pod foliakiem pożarły z 30 szt krzaczków pomidorów,plaga chole/rna ,praca na marne ,,, Miłego dnia🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krem truskawkowy: 750 g truskawek, świeżych lub mrożonych 3/4 - 1 szklanki cukru 1 łyżka soku z cytryny 1 łyżka mąki ziemniaczanej rozpuszczona w 1 łyżce wody 8 łyżeczek żelatyny w proszku (2 łyżki i 2 łyżeczki) lub 8 listków żelatyny 500 g serka mascarpone, schłodzonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Dobrze,że Asia na antybiotyku,przy takiej wrednej anginie nie ma innego wyjścia,mam nadzieję,że szybko jej się zdrowie poprawi i przestanie cholerne choróbsko ją męczyć:( A to wredoty ślimacze Ivuś,może podeślę Ci ze 2 kurki,one szybko sprawę załatwią i będą miały nadwagę:).Ślimory lubią takie zakątki,jak doniczki,pieńki,deski czasem specjalnie lałam wodę na kawałku działki i zakrywałam czarną folią,na wieczór mnóstwo było pod nią cholerników i wtedy łapanko i wyrok bez sądu:):) Pozdrawiam w nowym - dalej suchym tygodniu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam... Sezon czas zacząć:) SYROP Z KWIATÓW CZARNEGO BZU...skuteczność 100% przetestowane na mojej rodzinie:)zero zachorowań w okresie jesienno-zimowym...ja biorę 2 łyżki syropu na pół szklanki wody...pić gdy coś zaczyna brać:) 30 kwiatostanów czarnego bzu(duże baldachy) 2-3 cytryny 2kg cukru 1litr wody Baldachy rozłożyć na stole aby mumki wyszły:)potem nożyczkami nad garnkiem obcinać już same kwiatuszki(niech cały pył spada do garnka). Cytryny sparzyć i pokroić w plastry położyć na kwiatach.Wodę zagotować i zalać nią kwiatuszki z cytryną.Odstawiać na 2 dni.Wymieszać,przecedzić,wycisnąć.Do otrzymanego żółtego roztworu dodać cukier i zagotować.Rozlać do słoiczków i wekować 15 minut... POLECAM...50 słoiczków(po koncentracie)skończyło mi się wczesną zimą latoś trzasnę bliżej 100:)A3..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syrop z lipy wgLili8:) 2-3 duże garście kwiatostanów lipy 1 litr wody 1 kg cukru 1 duża cytryna(lub 10g kwasku cytrynowego) Gotujemy syrop,dodajemy cytrynę sparzoną w plastrach.Gorącym zalewamy kwiaty.Po 2 dniach (mieszamy raz dziennie)syrop zlewamy i doprowadzamy do wrzenia.Rozlać do butelek i krótko pasteryzować...Zamierzam latoś zrobić aby tylko nie przegapić kiedy lipa zakwitnie:)rok temu przegapiłam:)A3 ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O!!!Jak tu fajnymi przepisami się dzielą!A jakie jeszcze mikstury lecznicze robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zrobię ten z kwiatów czarnego bzu,bo z owoców,gdzieś marnie na mnie działa,,, Ślimory-po rozrzuceniu granulek->setki zwłok :O,teraz już wiadomo,czemu nie zeszło to i owo,a wcale ich na ogrodzie nie widać... U mnie dziś ok 14ej była burza,polało,ochłodziło się,a co chwila smsy dostawałam od młodej,chusteczki się kończą,,,kup mi jakieś owocki,,ale miękkie ,wróć wcześnie bo mi się nudzi,,,:):P:D,,,no cóż ja też dostaję kręćka jak muszę w domu koczować Żałuję festiwalu serów,koleżanka była,i wystawcy byli z całej Pl,nie tylko sery,ale inne specjały z poszczególnych regionów,i nalewki,przetwory,i nawet domowe musztardy,i przyprawy-różne mieszanki..itd ja lubię "zagadać" z ludźmi ,którzy produkują takie domowe specjały,czasami można "wyłudzić" jakieś przepisy :D ,,nic zmykam,,,wczoraj z chorą wygrzebałyśmy eurobiznes ,...i ot tak popołudniową porą stałam się obrzydliwie bogata:D,2 państwa,w każdym po kilka domów,hotele,z dwie linie kolejowe i nawet wodociąg:P,,,,i musiałyśmy przerwać tą "bajkę" ,ale chyba zaraz będzie mnie namawiała ...żebyśmy dziś dokończyły grę... Miłego wieczoru🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robię jeszcze z pędów sosny,z owoców czarnego bzu,z mniszka,z zielonych orzechów na chory brzuszek:),z malin sok na grypkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 kg płatków dzikiej róży, 1 kg cukru, 2 cytryny 2 litry wody Płatki róży zalewamy wodą,pozostawiamy na kilka godzin,zlewamy wodę,dodajemy cukier i zagotowujemy,tą gorącą wodą znów zalewamy płatki i pokrojone cytryny,zostawiamy na 2-3 dni,odcedzamy,napełniamy słoiczki,pasteryzujemy,wspaniały lek na osłabienie,anemię,infekcje,wzmacniają system odpornościowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejka.Fajne przepisiki. Mam ekstra miksture na rózne dolegliwości; wycisnąć sok z żyworódki zmieszać z wódką,po łyżce dziennie-na żołądek,gardło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Normalnie domowa apteka:):) spóźniłam się i nie zrobiłam tego z sosny,ale już się robi z kwiatów czarnego bzu i bardzo mi się spodobał ten z kwiatów lipy,zawsze ją ino suszyłam na herbatki.Z płatkami róży brzmi fajnie:)potem naprodukuję z owoców czarnego bzu i malin,piwniczka musi być zaopatrzona,bo grypiska teraz jakieś wściekłe :p nie dam się już zaskoczyć:).U mnie wreszcie pada - upragniony deszczyk,deszczunio:):):)może się jeszcze w ogrodzie co nieco uratuje:)Pozdrawim mocno i miłego dnia życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a czy do tych syropów można dodawać tylko odrobinę cukru? Ja go nie uzywam i przeraża mnie taka ilość 2kg na litr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgomo
A ja robię je z miodem lipowym,zalewam kwiaty bzu wrzątkiem,dodaję cytryny wyparzone i pokrojone,do wystudzonego dodaję na 50 kwiatostanów i 2 litrów wody i 3 cytryn 0,75 l miodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w mojej rodzinie w czasie przeziebienia babcia polecala wiejskie maselko na lyczeczce, dla dzieci posypane lekko cukrem - by dziecko nie wyplulo :P to szczegolnie w czasie kaszlu. no i banki przystawiala, ale to raczej doroslym domownikom. wszystko dzialalo rewelacyjnie, bo nie pamietam jakichs przewleklych przeziebien :) a z syropkow, to pamietam sok z malin i czarnych porzeczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna aura u mnie,poranki,wieczory b chłodne,w ciągu dnia upał,więc wokół słyszę tylko o chorobach... Ja wdrożyłam wszystko,co było możliwe,ale czy wirus czy paciorkowiec to podstępne wredoty,więc bez końskiej dawki antybiotyku młodej by się nie poprawiło,tylko wiadomo coś za coś,już mnie straszy ,ze musi jechać na studia,a marna jest nadal,,,a z drugiej strony teraz czas zaliczeń,,koniec semestru... polatałam po ogrodzie,jaśmin cudnie pachnie i kwitnie,wszystkie róże,cudnie porozrastały się funkie (hosty) i coś mnie pogryzło,,jakieś niezidentyfikowane obiekty latające..nie komary,choć straszą już w mediach,że tych będzie w tym roku od groma 😭 pracowity mam tydz bardzo,a przed job,nada coś porobić doma .. Pozdrawiam🖐️miłego dnia😘iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak slaba, to najlepiej naturalna multiwitamine podawac w postaci pylku kwiatowego, mleczka pszczelego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie super miksturki popisałyście ...leki z bożej apteki nie mają skutkow ubocznych ....ale niestety diabelskiego gronkowca trza zabić chemią niestety....Umyłam okna to troszku pokropiło jak ksiądz kropidełkiem ale i za to dziekować trzeba...Od rana miałam wizyte u dentysty i ząbek zaplombowany ....reszta zdrowa huuurrraaaa !!!Zaliczyłam też ryneczek i co nieco pokupiłam a teraz zabieram sie za robote ale najpierw kawa to ktora w pobliżu to zapraszam ....całuski ☺sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra wpadam na kawę :D jeszcze zdążę przed pracą..:) Mnie czkają okna(mycie),zmiana firan ,zasłon u seniorki,,,robota,ciągle robota ... Albo Sate kawka kiedy indziej,śmigam na targ,dokupię jakiegoś cwieta,bo mam wolną donicę :) paaa🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbabcia63
Margolku z okazji Imienin wszystkiego najnajnajlepszego.Mało pracy,dużo zdrowia oraz odpoczynku idużych urodzajów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Dziękuję babciu serdecznie:):)U mnie duszno,parno i wrednie,głowa mnie boli niemiłosiernie:( deszczyk niby pięknie popadał,ale już w niektórych miejscach suchawo się robi,uroki piaseczku a nie porządnej ziem w ogrodzie:( kupiłam truskawy po 3 zł ale wyjątkowe niesmaczne,spieczone i gorzkawe,ohyda:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja sie też do życzeń przyłączam i Małgosiu wszystkiego najlepszego i duuuużooo zdrowka życze serdecznie sto lat sto lat!!!!☺☺☺sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosiu uściksuję i ja A3:)zdrówka i deszczyku...najpierw narzekałam na mokrość a teraz za sucho...niby sianko trza sprzątnąć ale warwo marnieje...ach...Wszystkiego najlepszego jeszcze raz Gosi z okazji imienin i spadam kolację robić...jutro bzu natne na syrop bo już otworzyło się sporo...zamiast cukru nie umiem poradzić co dać...ja ten przepis znalazłam w necie po swojemu przekombinowałam i robić będę 3 rok...👄🌻A3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi być albo cukier albo miod ...to syrop jest i bez cukru sie nie da ...może stewia ....sat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sto buziaków, życzeń tysiąc wszystkie szczere - mogę przysiąc, wysyłam do Ciebie z tej przyczyny że dziś są Twoje Imieniny. Niech Ci zawsze szczęście sprzyja pech z daleka Cię omija. Żyj nam w zdrowiu aż sto lat, niech Cię kocha cały świat! 🌼iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×