Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marta29,,,,

pytanie do mam niejadków

Polecane posty

Gość marta29,,,,

choć nalezę do "długodystansowców" w dziedzinie karmienia mojego 19 miesięcznego niejadka, to dzisiaj czuję że zaczynam kapitulować. Nie szukam porad jak nakarmić dziecko....bo wszystkie techniki mam opanowane- łącznie z trzydniową głodówką ( tylko woda niegazowana do picia) gdzie to ja skapitulowałam. Chciałabym zapytać czym waszym zdaniem grozi taka "dieta" dziecka. Mam swoją opinię na ten temat + badania, wywiady i opinie przynajmniej 6 lekarzy pediatrów. Otóż synek najchętniej zjadał by kaszki owocowe, owsianki itp...bobo vity. Raz na trzy dni zje porcję gęstej zupy... do której "przemycam" dobrze zmiksowane mięso ( tylko i wyłącznie w takiej "ukrytej"postaci zje). Owoce przemycam ( podobnie jak i mięso- zmiksowane) w kaszkach. I tyle by było jeśli chodzi i posiłki. Z napojów tylko woda niegazowana. I teraz zapytam...ILE MOŻNA??????????? Jak można żyć na takim jedzeniu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koiko
przejdzie,jeszcze troche..a na razie jesli to dziala to jest ok Ja robilam tak samo Teraz nic nie miksuje-ma swoje ulubione dania i choc jest ich niewiele to je normalnie Syn ma 4 lata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koiko
ulubione dania to -nalesniki,rosol,zupa pomidorowa,kotlet schabowy,kotlet mielony,platki na mleku,jablka,banany,kisiel,dobre parowki,rybke zaczal jesc-panieruje jak kotleta..Gorzej z warzywami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta29,,,,
najgorsze jest że on nie ma swoich ulubionych potraw. Co dzień gotuję co innego...to tak jakby grać w loterie...albo zje albo nie.... Jeśli chodzi o kanapki to je tylko suchy chleb ( o ile ma ochotę)!!!! Nadal zdarza mi się płakać podczas karmienia....z bezsilności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllllllllllllla 23
niektore dzieci tak maja Jesli dziecko jest energiczne i dobrze sie rozwija a wyniki sa w normie to nie ma problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta29,,,,
Badania ma w dolnej granicy normy więc lekarze uspokajają, że jednak to norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MÓJ MA PRAWIE 2 LATA
je nie wiele, sama się czasem zastanawiam czym on żyje i jeszcze dobrze wygląda? doszła do wniosku, ze po prostu więcej nie potrzebuje.... niczego nie przemycam, nie miksuje, nie robię też głodówek.... po prostu stawiam obiad na stole dla całej rodziny i czasem sam przychodzi i zjada, a czasem nie.... wczoraj zjadał tylko jogurt rano, trochę zupy w południe i nawet tortu urodzinowego dziadka nie chciał... przed kolacją usną.... a dziś za to zjadał kanapkę na śniadanie, jogurt potem, później zupę i dosłownie prawie całe żeberko smażone z sałatą - ziemniaczków nie chciał - aż byłam w szoku, sama bym tyle nie zjadła! - ....ale ja go nie proszę nie zmuszam, je sam i tyle ile chce, oczywiście w czasie wspólnych posiłków.... a i nie daje przekąsek, chyba ze ładnie zje obiad, to wtedy na deser coś słodkiego.... tak ze ja bym się nie przejmowała, jak dziecko dobrze się czuje i wygląda.... moim zdaniem jak mama jest zestresowana przy karmieniu, to dziecko to czuje i tym bardziej nie chce jeść - przerabiałam to, teraz odpuściłam i coraz częściej są dni, jak dziś, kiedy mały mnie zaskakuje, tym jak ładnie je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko znam ten bol :) ale pociesze Cie ze jesli dziecko jest zdrowe, rosnie i rozwija sie to problemow nie powinno byc. ja bylam takim dzieckiem. nie jadlam nic poza kaszkami i chlebem z maslem do 9 roku zycia (no czasami moze cos sprobowalam ale czesto konczylo sie to tym ze po prostu to zwymiotowalam. a i potem jak jadlam to monotonnie jak jadlam kanapki z serem to pol roku tylko kanapki z serem, jak platki na mleku to tez miesiacami tylko to :O nadal wielu rzeczy nie zjem chocbym chciala bo mi niedobrze na widok tego :O ale wyniki zawsze mialam dobre, rozwijalam sie dobrze. teraz tez nie mam problemow zdrowotnych. moj maly ma podobnie ale on i tak wiecej rzeczy lubi niz ja. ciezko jest bo jak go namowie by cos sprobowal to go potem na wymioty rzuca. ale ma dobre wyniki, rosnie, tylko malo przybiera n awadze. dlatego jestesmy pod kontrola, robimy badania co jakis czas, chodzimy na wazenie, ale ogolnie lekarka nie widzi powodu by sie martwic bo dziecko sie dobrze rozwija. mojemu sie nic nawet nie da przemycic bo wszystko wyczuje. dodam ze problemy z jedzeniem zaczely sie po skonczeniu przez niego roku. wczesniej jadl wszystko co dawalam a potem z dnia na dzien plul tym co mu nie smakowalo :O pozdrawiam i naprawde wiem co pzrechodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak samo jak "moj ma prawie dwa lata", nie latam za nim zeby zjadl, pytam czy jest glodny, jak jest to daje jesc ale jak nie zje to nie zmuszam. przekasek tez nie daje chyba ze zje cos ladnie. on dostaje takie mleczko dla niejadkow bardzo kaloryczne i teraz nam kazali dawac mu 3 dziennie ale nie bede mu dawac tak bo on mi juz wtedy w ogole przestanie jesc. dlatego jak zje cos to wtedy moze wypic to mleczko a tak to nie daje. kiedys bardziej za nim latalam ale w zeszlym roku dlam sobie spokoj. teraz jak za nim nie latam to czasami troche wiecej zje. a nasza lekarka mowi dawac to co lubi jak ma ochote, wazne ze w ogole ma na cos ochote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MÓJ MA PRAWIE 2 LATA
kluska- mój mleka modyfikowanego nie ruszy odkąd 8 miesięcy skończył! ...bałam się braków z tego powodu, ale o dziwo wyniki super, a teraz przyszedł czas, że sam zaczął pokazywać na butelkę mleka i potrafi wypić pół szklanki, sam z siebie... ...tak że myślę, że o niedobory organizm sam się upomina.... ...my też mamy metodę, taką ze czasem nie zapraszamy go do stołu, wtedy tym bardziej przybiega wręcz oburzony ze go pominięto i zabiera się za jedzenie - o co nam chodzi oczywiście :D ...wmusić nic się mu nie da, leki tylko w czopkach - bo niczego nie połknie czego nie chce - na szczęście nie choruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxyyy
Moj moze nie byl jakims klasycznym niejadkiem - jescto jadl, ale glownie tylko kasze i miksowane zupy - n ic innego tkanc nie chcial - patrzyl i od razu wiedzial, ze nie lub - kanapek nie, normalnych objadow nie, owocow nie - masla i jajk do 7- 8 roku nie jadl - i w sumie rosnie dobrze - jest nawet dosc wysoki jak na swoj wiek, waga w normie, ale mimo, ze nigdy nie ssal smoka to ma spora wade zgryzu - jako jedyny w rodzinie - ja , maz i jego rodzenstwo mamy zeby idealnie proste, mimo, ze badania mial zawsze w sumie dobre to jednakjakies niedobory musialy wystapic gdyz w wieku lat musi nosic okulary - na szczescie nie sa to jakies powazne wady, ale jednak mysle, ze powinnam byla bardziej powalczyc z tymi jego fobiami jedzeniowymi - a suplementy typu sztuczne witaminy (podawalam) jak widac nie wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj ma prawie 2 lata - no u mnie jest troche innaczej. jego to malo obchodzi ze my jemy.owszem zapyta co mamy ale jak sie zapytasz czy chce to on ze nie lubi. jak posadze razem z nami do obiadu to on tez mi wymysla i drze sie bo on przeciez tego nie zje. to wtedy musze jemu cos innego zrobic to jest szansa ze z nami zje. i moj to lekoman normalnie :D nic do buzi tak to nie da sobie wlozyc a leki to sam czasami przychodzi i symuluje ze go cos boli zeby mu dac lekarstwo :O :D dobre chociaz to bo jak trzeba to walki nie ma. moj odrzucil modyfikowane jak mial 11 mies i chcial krowie. lekarka powiedziala zeby dawac i do dzisiaj pije sporo mleka. ja sie ludze ze moze jak pojdzie do przedszkola i bedzie musial tam jesc (teraz chodzi ale tylko 2 razy w tyg na 2 godz) to moze z dziecmi zacznie troche jesc, ale nie chce miec zbyt wielkiej nadzieji bo na mnie to ze inne dzieci jadly w ogole nie dzialalo :O moj przez rok "przytyl" jakies 250 gr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxxyyy moze i moglas powalczyc ale nie jest powiedziane ze cos bys wywalczyla. ja ze swoim walczylam, wszystkie miski w domu jadly owoce a moj uparcie nie az go na wymioty rzucalo :O moj zaczal troche wiecej jesc jak mial 2 i pol roku. ja wtedy wyluzowalam jak on zaczal troche jesc (nie ze cos nowego ale ze w ogole jesc czasami zawolal) i teraz nawet jak ma okresy ze nic nei chce jesc to ja odpuszczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×