głośny sex

Hej, na wstępie zaznaczam, że to nie jest provo. Mam taki problem, od pół roku nie miałam orgazmu ponieważ gdy go mam krzyczę jak opętana. Boję się, że będę przeszkadzała sąsiadom więc w odpowiednim momencie powstrzymuję się... głupia sprawa, bo to frustrujące. Dziewczyny czy wy wiecie jak, mieć cichy orgazm? Czy może olać sąsiadów? pomocy

no chyba że jestes durną egoistką :-O to wtedy najlepiej wystrzel się na bezludną wyspę :-O nie możesz trochę ciszej się rozkoszować??? nie przesadzaj, ze musisz wrzeszczeć :-O pomys przez chwilę, jakbyś miała małe dziecko, a za ścianą codziennie by słyszało przy swoim łóżeczku jakieś wrzaski, stekania itp. byłabyś happy?

Zaknedluj sobie buzię i krzycz do woli.

albo goście cie odwiedzają (babcia, prababcia), a za ścianą pospolite ruchanko z wrzaskami jak u jaskiniowców :-O

no powstrzymuję się, to jasne, tylko kurde chciałabym mieć czasem orgazm... Nie wiem jak to zrobić żeby był cichy a to chyba niemożliwe ;-(

Trenuj ;)

przeciez orgazm nie zalezy od tego czy wrzeszczysz czy nie, chyba przesadzasz

jak mam orgazm nie panuję nad sobą, to przecież normalne... wtedy zaczynam krzyczeć...

podnoszę ma ktoś jeszcze taki problem? jak sobie z nim radzicie?

proste, facet wsadza ci skarpetę w paszczę i po kłopocie

Dobrym sposobem jest krzyczeć w poduszkę - np w pozycji od tyłu gdy czujesz że to już wtedy kładziesz twarz w poduszkę - poduszka skutecznie tłumi :)