Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kula_J

Odzyskać męża - POMOCY

Polecane posty

Gość kula_J
Dzieci mieszkaja z mezem. corka ma 17 lat i uczy sie a syn ma 21 i studiuje. Nie maja mozliwosci mi pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watpie zeby
a rodziców masz? moze zalakuj sie u nich na ten czas,moze oni ci pomoga? znajdziesz prace w innym miescie,wynajmiesz jakas kawalerke i dalej sie juz moze jakos potoczy. Po rozwodzie tez ci sie cos nalezy ,macie mieszkanie i tak naprawde maz cie z niego nie wyrzucił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kula_J
mama ma mieszkanie, ale tam nie bardzo jest miejsce - z mamą mieszka moja siostra z mężem i dzieckiem. Mój mąż mnie nie wyrzucił - powiedział, że kilka miesięcy mogę pomieszkać.... Po rozwodzie mogę liczyć tylko na jakieś pieniądze ale nie na mieszkanie. A pieniędzy nie starczy na zakup nawet kawalerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watpie zeby
Kobieto! nie musisz nic kupowac mozesz wynajac to po pierwsze. Po drugie skoro sam ci zaproponował ze bedziesz mogła pomieszkac to nie jest tak żle i jest wobec ciebie wporzadku.Po trzecie córka ma 17 lat syn 21 lat mąż nowa partnerke której poświeca pewnie wiekszosc czasu a do kogo i na kogo moga liczyc twoje dzieci?? Same nie długo beda przezywac pierwsze miłosci,rozstania itp. do kogo wtedy sie zwróca jak matka za granica a tata ma nowa kobiete. zaryzykowałas wyjaz za granice z facetem którego tak naprawde nie znałas i nie bałas sie co bedzie a teraz sie boisz??????? Gorzej nie bedzie,moze byc tylko wmiare dobrze albo lepiej. Ja nie mówie ze twoja sytuacja nie jest ciezka,masz kobieto problem...no ale zastanów sie... Ja tez mam 40 lat i wiele w zyciu przeszłam,3 lata temu zmarł mój mąz,rok po nim ojciec,ale na szczescie mam dzieci i matke,wtedy kiedy jej potrzebowałam była przy mnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kula_J
Maz opiekuje sie dziecmi. z nowa kobieta spotyka sie w weekendy zabierajac czasem corkę na weekend do niej. z tego, co widze chyba dobrze sie rozumieja... Syn ma juz swoje zycie - ma dziewczyne i tez w wiekszosci nie ma go w domu.... Wiem, ze moge wynajac, ale zarobione tutaj pieniadze skoncza sie po pewnym czasie i co dalej, skoro nie bede niala pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watpie zeby
dlaczego zakładasz z góry ze nie bedziesz miła pracy? Ja wiem ze jest zle,ale jak sie chce to mozna sobie poradzic.Najlepiej jest siedziec na dupie i narzekac. Ja mam mieszkanie i dwoje dzieci które narazie sie ucza.Pracuje za najniższa krajowa i mam śmieszna rente rodzinna.Razem jest tego 1800 zł z czego 900 idzie na opłaty reszta na zycie i potrzeby trzech dorosłych osób (ja i dzieci)nie przelewa mi sie,ale czasami jeszcze cos przyrobie i jakos zyje.Nie uzalam sie nad soba,kupuje gazety,czytam ogłoszenia o czyms dorywczym,ide komus okna umyc itp. Mogłabym siedziec i narzekac,ale ten czas wole poswiecic na poszukanie gdzie mozna dorobic,albo zarobic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość watpie zeby
co do twojej córki to hmhmh zostawilas ja w trudnym okresie dla niej.Nowa kobieta pewnie zastepuje w czesci Ciebie.Przykre to jest no ale cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kula_J
Musze to wszystko przemyslec.... Spieprzylam poukladane zycie i teraz ponosze konsekwencje.... Ide do pracy - dziekuje za pomoc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytając tonasuwa mi się jeden wniosek - NIGDY zdrada nie powinna zostać wybaczona bo i tak prędzej czy później to wróci w jakiś sposób, zawsze będzie wypominanie i chęć zemsty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kula_J => Chciałaś? Masz. Sama zresztą wiesz, że z tego nic nie będzie. Kombinuj co zrobić z resztą życia. buba27 => "chcem" :o Podobno mało inteligentni nie potrafią kontrolować popędów. Prawda, prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kula_J
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kula_J
temat umarł... szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xfrancuz1
to co sie stalo zostanie w was juz do konca zycia.zlamaliscie dana przysiege.kazdy ma inny charakter ale to juz w was na zawsze pozostanie.i kiedys by powrocily wypominki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja opowiem swoją sytuację. Po rozstaniu byłam w największym dołku mojego życia. Nie potrafiłam wykonać najprostszej czynności. Wstanie z łóżka i umycie zębów było dla mnie przeszkodą. Wciąż tylko płakałam. Z pomoca przyszła mi przyjaciółka. Podała mi adres strony skutecznego rytualisty – http://urok-milosny.pl nie mając nic do stracenia zamówiłam rytuał miłosny. I ukochany wrócił do mnie. A ja znowu cieszę się każdym dniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×