Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem przerazona

W przedszkolu syna dzieciaki zaczely chorowac na ospe:( Co robic?

Polecane posty

Gość jestem przerazona

Ja nigdy nie przechodzilam ospy i boje sie, ze jak synek zachoruje to sie zaraze:( Nie moge go zabrac z przedszkola, bo nie bedzie mial sie kto nim zajac, a czuje, ze chyba go ta choroba nie ominie, bo wiadomo jak to w przedszkolach jest, jeden choruje zaraz nastepny itd. Co zrobic jak mi zachoruje? Mam sie wyprowadzic, unikac z nim kontaktu. Matko nie wiem sama co zrobie w razie czego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula 24
ale dla dziecka lepiej jak przejdzie ospe teraz!!!! mój przeszedl wlasnie i sie ciesze bo potem sie trudniej przechodzi. myslisz o sobie zamiast o dziecku. trudno, pochorujecie razem. i tak bedziesz musiala isc na L4 jak dziecko zachoruje, wiec co za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kffffiatek zielony
ale co za problem? Zachorujesz i tyle, to nie AIDS. Posiedzicie razem w domu. I tak nie bedziesz mogla z nim wychodzic, to odchoruj swoje, co za problem. A dziecko niech teraz przejdzie - tak jest dla niego lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerazona
wolalabym nie chorowac, przeciez to niebezpieczne chorowac juz w tym wieku:( Wiem, ze dla dziecka lepiej teraz i zaluje, ze mnie to ominelo jak bylam dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko bez przesady
Nie bardzo wiem czym sie tak przejmujesz. Ja bym chciala zeby mi dziecko przeszlo ospe a ma już 10 lat i nie miał. Im pozniej tym gorzej, a ty? Cóż, przeżyjesz ospę - pobedziesz trochę z dzieckiem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko bez przesady
jak bedziesz uważała to nic ci sie nie stanie, nie mozesz po prostu przeziębić ospy anie narażać sie na infekcje, wiec posiedzisz w domu, podleczysz sie i bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerazona
rozmawialam z lekarzem i mowil, ze dorosle osoby powinny unikac zachorowan na ospe. Nie wiem moze pojde jutro i zapytam jak cos o szczepionke, lekarz mi mowil, ze jak bede miala mozliwosc to bym sie zaszczepila badz w razie zachorowania synka wyniosla sie z domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerazona
nie wiem sama, ja bardzo nie chce zachorowac, lecze sie tez na inna chorobe od kilku lat, biore stale leki. Nie wiem czy to by bylo wskazane bym przeszla ospe. Jutro skontaktuje sie z moim lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luteranka
hej, ja wlasnie chorowalam jakis tydzien po moim dziecku, ale przeszlo szybko, nic sie nie stalo. Jednak wole sama zachorowac niz dziecko zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdoora
A lekarz nie mówił, że ospą zaraża się na dwa tygodnie przed pojawieniem się wyprysków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko bez przesady
a, to inna inszość jak chorujesz na coś, to faktycznie idz do lekarza. Moze zaszczep sie zanim dziekco zachoruje bo potem po ptokach.Zreszta on juz moze miec wirusa w sobie, a wysypka jest do dwoch tyg po złapaniu wirusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerazona
podobno tak jest, ale u mnie sie nie sprawdza. Mialam kontakt z osobami juz zarazonymi (dziecmi przewaznie, ale nie tylko) i byly przed wysypka wiec teoretycznie powinnam sie juz zarazic chyba z 6 razy. Ale nic nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko bez przesady
zaraza sie do 2 tyg przed. rownie dobrze mozna i tydzien przed. chodzi o to ze wirus moze dac objawy DO dwoch tyg po zlapaniu go, ale moze to byc nawet pare dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerazona
jakas jestem cholernie na ta ospa odporna niestety w dziecinstwie, a na szczescie teraz. Nie wiem co to bedzie, bede musiala sie wyniesc z domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdoora
No ale teraz to już chyba za późno by ograniczyć kontakt? Widocznie odporna jesteś i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerazona
wlasnie, ze nie za pozno. Lekarz syna powiedzial, ze jesli teraz ogranicze to jest szansa, ze sie nie zaraze tym bardziej, ze taka odporna jestem. Nie wiem, dzis maz zabral synka ode mnie i powiedzial, ze zobaczy mnie jutro:( Siedze wiec jak glupia w drugiej czesci domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerazona
Nie mam pojecia jak to bedzie, bo jak moj lekarz powie, ze mam unikac kontaktu to co ja powiem dziecku, ze dlaczego wychodze na tak dlugo z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może poprostu
zainwestuj w jednorazowe rękawice i maseczke ochronną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaszczep sie po prostu, tylko jak najszybciej; ja zaszczepilam meza jak w otoczeniu naszej corki pojawila sie ospa, nie zachorowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerazona
maseczka chyba nie bardzo pomoze, jutro pojade do mojego lekarze to zobaczymy co powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak jest to normalne, że tak j
to ze nie przechodziłas ospy obajwowo nie znaczy ze nie jestes na nia odporna, ja np nigdy nie chorowałam na różyczke a zrobiłam sobie badanie przed ciażą i wyszło, że jestem na nia odporna, ospa jest czyms tak naturalnym w wieku dzieciecym, że nic sie nie stanie jak twoje zachoruje np na wyspach jak dziecko zachoruje nawet kaza chodzic do przedszkola a brac wolnego z powody choroby bo ospa nie jest grożna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej żeby dziecko chorowało za małego, sama widzisz bo sobie, jak nie chcesz być chora jako dorosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerazona
ja sie najbardziej obawiam tego, ze lekarz powie, ze bede musiala unikac kontaktu i co wtedy dziecku powiedziec? Naprawde nie wiem jak to rozegrac tak by dziecko nie pomyslalo ze mamusia je zostawia bo jest chore:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za późno na obawy
bo chory zaraża na tydzień przed wystąpieniem wysypki:) A tobie mogę co najwyżej współczuc, bo dorośli bardzo źle tę chorobą przechodzą. Ale nie umrzesz, na to się nie umiera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerazona
juz pisalam odnosnie tego zarazenia, watpie bym sie zarazila teraz. A poki co nie mam z dzieckiem kontaktu. Pierwsze dziecko w przedszkolu zachorowalo tydzien temu dokladnie, 3 dni temu objawy mialo 2 blizniakow. Jeszcze tragedii nie ma, ale pewnie niedlugo wszystkie pochoruja, no chyba ze syn po mnie odziedziczyl odpornosc na ta chorobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzasz?????? Dzieci ospę przechodzą łagodnie niż dorośli.Co nie znaczy że Ty umrzesz :o I się nie szczep bo to naprawdę już za późno kiedy Twoje dziecko to ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iga 777
Moja córka miała ospę miesiąc temu ja też wcześniej nie chorowałam a w dodatku mam w domu 4 miesięcznego malucha, lekara mojej córeczki powiedziała że na sto procent się zarazimy i nie zachorowaliśmy więc wcale nie jest powiedziane że się zarazisz - też bardzo się bałam najbardziej o małego ale udało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ospa
Moja córka przeszła ospę tak łagodnie, że gdybyśmy nie wiedzieli, że miała kontakt z chorymi to ciężko byłoby się domyślić. Lekko podwyższona temperatura, kaszelek jak przy przeziębienie i kilka krosteczek. Może przeszłaś podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem przerazona
juz rozmawialam z lekarzem i od dzis nie jestem w domu:( musialam sie wyniesc, bo boja sie bardzo zachorowania no i to nie wskazane w moim przypadku. Do synka bede dzwonic caly czas i tlumaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×